reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Październikowe Mamy 2010

makuc- dawaj, z moim razem w wyrku poszaleją, on się do babek przyzwyczaił :)

czarodziejka- może chciała kontakt nawiązać i nie wiedziała jak zagadać. A pewnie zazdrości, że w żywe kolory się ubierasz, a i tam mamy dużo tego smętnego koloru na ulicach, niech sobie człowiek troszkę życie po koloruje.

a mój dzisiaj spokojniutki, teraz śpi, może zbiera siły na wieczór, mój na razie nie rozrabia, tylko płacze czasem i coś w nocy się budzi, ale dziś tylko 3 razy. W sumie to on dopiero się nauczył siadać, a nawet nie pełza, czasem się przewróci na brzuch. Nawet na nogach nie stoi, ma takie przykurczone. Tak jak moja córka ten sam etap rozwoju i co wstała na rok, myślałam, takie spokojne dziecko będzie, a tylko nogi poczuła i szogun dosłownie, na każde dziecko przyjdzie czas, żeby matkę wykończyć.
 
Ostatnia edycja:
reklama
:rofl2:Dzięki dziewczyny:-)

No właśnie dziś myślałam o Małej_Mi...przeoczyłam jakiś wyjazd? A może walnęła teściową monitorem i nie działa?:-D

Edit:
Dzięki Kania za info na Priw :-)

Jak mi się uda wstawić,pewnie wieczorem albo dopiero jutro to się pochwalę hehe.Mam tremę jak mnie przyjmiecie :-D:rofl2:
 
Ostatnia edycja:
a ja już się doczekać nie mogę :happy2::happy2::happy2:
ja też ja też ja też nie mogę doczekać się Czarodziejko aż Cię zobaczę:-)Może Twoim śladami pójdzie również Natolinka i poznamy cały "nasz skład":-)

a co u mnie (padam na ryjka)...a więc Miłosz został zabrany na spacer toż mam choć chwile spokoju by do Was zajrzeć a tak poza tym u nas cd.marudzenia,histerii i wszystkiego na nieeeee. Nie wiem czy to skok (czy przeskok) ale fajnie było by w końcu zobaczyć na jego twarzycce uśmiech (bo powoli zapominam jak on wygląda gdyż ciągle widzę tylko grymas niezadowolenia).

Uciekam prasować bo mam dużą stertę a czasu wolnego niewiele...
 
Tak swoją drogą - gdzie Nice się podziewa? Na zamkniętym czy w ogóle znikła...? Ja tu na newsy ciążowe napalona ;-)
W piątek mam wizytę u gina. Stresuję się. Ciekawe czy zrobi mi USG połówkowe już, czy na kolejnej wizycie (właśnie zaczynam 20 tydzień).
Jusia padła. M. ją wykąpał i najadł.
Efa
, współczuję walki w której jedyną Twoją bronią są Twoje piersi...
 
Ostatnia edycja:
Witajcie. Dzisiaj z samego rana zaliczyłam dentystę. Spędziłam z nim aż 4 godziny (tylko proszę sobie niczego nie wyobrażać:-p)! Oczywiście wcześniej zawiozłam młodego do teściów. Potem musiałam go odebrać a przy okazji pojadłam sobie. No, ale większość dnia znowu byłam poza domem :-( Najgorsze w tym ciągłym „bieganiu” jest to, że chałupa zarasta mi brudem a ja nie mam kiedy posprzątać. Już się nie mogę patrzeć na swój syf. Na szczęście niedawno znalazłam pocieszenie- w przyszłym tygodniu mają mi malować salon i przedpokój, więc nie warto sprzątać! :tak:
Z młodym już dobrze. Udało mi się zakleić go marchewką zagęszczoną kleikiem ryżowym. Po wieczornej i nocnej butli nie było sensacji. Dopiero rano i potem w południe zrobił marchewkowe kupki. Czy wasze dzieci też nie pozwalają wam zjeść jakiegokolwiek posiłku? Miałam pecha jeść obiad w porze butli Wojtusia. Najpierw, na widok mojego talerza rozdarł się, że chce jeść. Później łaskawie, prawie na siłę wypił trochę mleka i znowu wył do zawartości talerza. Nie dało się mu nie dać, chociaż pieczeń po wczorajszych rewolucjach żołądkowo-jelitowych, nie była najlepszym pomysłem. Dawałam mu kawałki, bez pogryzienia czy innego rozdrobnienia i radził sobie jakby miał komplet zębów :tak: Zawsze rwał się do naszego jedzenia, ale pierwszy raz odwalił taką akcję.

Happybeti o jakich pasach pisałaś? W sklepowych wózkach? Albo jestem ślepa, albo u nas nie ma pasów. Młody ostatnio jechał wózkiem nieprzypięty i mieliśmy kłopot z utrzymaniem go. Wszystko dookoła było takie interesujące, że co chwilę próbował nam zwiać.

Frogg, Cambria, Daaa suwaczkowe gratulacje dla waszych pociech!

Sivle twojemu Adasiowi również składamy spóźnione gratulacje z okazji ukończenia 7 miesięcy! Super, że chrzest się udał. My o przespaniu mszy mogliśmy tylko pomarzyć.

Kroma współczuję alergii i jej objawów.

Margerrita zdrówka dla męża i Patryczka, oby nic nie złapał.

Joli przytulam i życzę Kamilce szybkiego powrotu do zdrowia.

Czarodziejka niecierpliwie czekamy na zdjęcia!
 
Frogg,Daa,Cambria gratulacje
Dziewczynki bardzo Wam współczuję, młody w ciągu dnia marudzi troszkę,ale z reguły zaciesza. Stwierdziłam ostatnio,że mam dziecko cyganskie, kto nie weźmie odrazu radość, dzisiaj musiały mi popilnować kumpele 3 godzinki, był na podwórku i zacieszał do wszystkich może to i dobrze nie mam problemu żeby ktoś mi go przypilnował oczywiście nie obcy.
 
reklama
odpiszę nie wszystkim niestety, bo jakoś tak nie mogę się zorganizować :-/
SARISKA rozumiem Cię co do mamy (bo chyba mieszkając to byłoby nam się ciężko dogadać, u mnie chyba jest tak jak u MAKUC, chociaż Mamę mam przecudowną!!!), ale co do nieobchodzenia imienin nie rozumiem ;-)
tak Was doczytuję i nie no ja na Mamę narzekać nie mogę, po prostu mamy inne poglądy

KANIA ja to Cię podziwiam, że dajesz radę pracować w domu z dzieckiem, póki nasze szkraby były mniejsze to jeszcze byłabym w stanie to ogarnąć, ale teraz to już absolutnie nie.

zastanawiam się o jakich wózkach sklepowych mówicie ;-)

DORIS kochana jesteś, ale w południe to jednak Pudzianek już nie daje pospać ;-) dzisiaj nie wchodziłam wcześniej, bo ciągle byłam poza domem.
KANIA i dziękuję za pamięć

CZARODZIEJKA też często mam tak, że po fakcie bym coś powiedziała

DOBRANOCKA NICE to od dawna z głównego zrezygnowała

KASIS mój też raczej cygan, tylko czasem mu się ktoś nie spodoba ;-)
 
Do góry