Hello Matki przyszłe i obecne! Wszystkiego Najlepszego z okazji naszego święta!!!!
Ale żeście nadrukowały od wczoraj - przeczytałam, ale nie pamiętam, co miałam napisać.
Pamiętam, e się ucieszyłam, że
Mailuj nie musi się na gwałt przeprowadzać i cieszę się bardzo. Jak zwykle zazdroszę
Corin jej dzieci - ale jak to kiedyś moja Mama usłyszała od sąsiadki - Corin - trafiły Ci się dobrze wychowane dzieci.....
Ja becikowe wydałam podczas pierwszego USG i USG połówkowego z nawiązką zresztą - państwowa służba zdrowia istnieje dla mnie wyłacznie na IP....
aha - a do Teściowej mówię Mamo od samego początku, a do Teścia - Tato.... ale to są kochani ludzie, więc nigdy nie miałam z tym problemów....
Dziś rano szukając wierszyka dla Mamy, bo mi się przypomniał taki z czasów dzieciństwa, płakałam, jak bóbr..... rzadko mi się to zdarza, ale hormonki czasami dają górę nad rozsądkiem....
