reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

A ja chce córunie.........Ale tak w okolicy 36 lat :-) No może 35 ;-)
Hehe, u nas też przydałby się jeszcze jakiś pierwiastek żeński, bo póki co jestem sama, no chyba, że liczyć sunię i żółwice to wtedy w przewadze jesteśmy:-D.
Może jakąś wpadkę zaliczymy:-p ale to w dalszej przyszłości, zależy jak się życie potoczy.
 
reklama
Ja też chcę córeczkę. Nie będzie mi się chciało garderoby zmieniać. Niby próbowałam kupować ciuszki unisex, ale jakoś dużo jednak do szafy różowych trafiło ;-) No i te małe siusiaki - łeeee.
Łóżeczko też będziemy musieli kupić, ale to nie tylko ze względu na drugiego dzidziusia - i tak pewnego dnia Ida przestałaby się mieścić w swoim niemowlęcym ;-D

Kurcze, kawa nic nie pomogła. najchętniej bym się obok mojej dzieciny położyła i spała.
Cwietka wierz mi pokochałabyś te jaja i dzyndzla straaaasznie!!!!!!!!!!!!!!!
 
no dokładnie cwietka:) tez mi sobie było ciezko wyobrazic jajcochy:) a teraz?? życia sobie bez ich nie wyobrazam i dlatego drugiego mogłabym tez miec synka:D córa mogła by byc trzecia, najmłodsza, taki moj malutki kochany rodzyneczek:)
 
Ja z kolei nie wiem czy dałabym radę z dziewczynką:no:. Wciąż bym się zastanawiała, czy na pewno wszystko dobrze wytarłam i nic nie wśliznęło się do środka. Obawiam się, ze mogłabym przegiąć z higieną takiej małej psiochy.
A u chłopaka nie ma tego problemu. Weźmiesz, podniesiesz, wytrzesz i opuścisz:-D.
 
Ale temat :D
Już wam sie chce następne dzidzi :) Musze przyznać ze mnie też ale tak za 3 lata jak Bóg da :) Uwielbiam być w ciąży.
Ja mam córkę i syna i jajcochy też fajne :) Fajnie w ogóle było urodzić syna, faceta, małego mężczyznę. Jakoś tak inaczej niż dziewuszkę.

A u chłopaka nie ma tego problemu. Weźmiesz, podniesiesz, wytrzesz i opuścisz:-D.
:-D:-D:-D
 
Blee. Chłopcy potrafią sobie na czoło nasikać - to mnie skutecznie do nich zniechęca :szok: Ale jak się take z dzyndzlem trafi, to pokocham jak swoje ;-)
:-D no ja jak miałam Wiktora to nie wyobrażałam sobie jak mozna mieć córkę:-D no a proszę - można hehe

Co do dzieci, to chyba bym chciała jeszcze trzecie, no chyba ze mi minie ochota, przeraża mnie ciąża i poród ale dałam radę dwa razy to chyba i trzeci bym dała://

Ja dziś wieczorem jak małą uspię muszę wyskoczyć do przyjacółki na urodzinki - jej siostra robi przyjęcie-niespodziankę, a i tak nie będe od poczatku, nie zobacze zaskoczenia bo to na 20, łeee, a ja Milene usypiam o tej porze...mam nadzieję że się nie zbudzi po zasnięciu bo wczoraj 2 razy jej sie zdarzyło akurat jak się kapałam no bo czemu by inaczej nie://, oczywiście dopiero jak mnie zobaczyła to sie uspokoiła, eeech jeszcze długo człowiek ze spoj=kojem gdzies nie wyjdzie....zaraz jak wsatanie jeszcze jedziemy po prezent do galerii, a Wiktor od dziś w domu, bo cały lispiec przedszkole zamknięte, w sierpniu już nie pójdzie dopiero we wrzesniu do szkoły do zerówki, zwariuję chyba przez te dwa mies. jak bedę pisac bzdury to wybaczcie hehe
 
haha dziewczyny niemoge z was jak wy fajnie piszecie o ochlopcach i dziewczynkach :D geba mi sie cieszy jak was czytam :) ja to bym bardzo chciala jeszcze coreczke wlasnie taka moja stojnisie :) ktora by mi pomagala w kuchni i w ogole :) ale ja juz nie chce byc w ciazy dlatego jesli uda nam sie zaadoptowac to taka juz co roczek by miala najchetniejbysmy chcieli :) zeby juz cos rozumiala ale nie za duzo :)

co do glutenu to tak jak piszecie jeszcze niedawno nikto o tym nie mowil jasko dostaje i nic mu nie jest to jest pocieszajace mam nadzieje ze tak zostanie :)
a i sie mkusze pochwalic bo jasko juz siedzi :) tylko tych zebisk jeszcze brak

krolcia
gratulacje zębolków :)

zabieram tylek w troki i smigam na kontrole z jaskiem...
 
Myślę sobie, że argument "bo do niedawna jeszcze nikt o tym nie mówił" w przypadku glutenu jest słaby. Do niedawna nikt jeszcze nie zabraniał słodzić i solić dziecięcych obiadków (wystarczy spytać nasze mamy). Wiele zmian w schemacie żywienia można podciągnąć pod interes firm produkujących jedzenie dla dzieci, ale tej chyba jednak nie. No bo w interesie tych firm byłoby raczej, żeby dzieci jak najwcześniej wsuwały całe porcje manny itp., a nie po jednej łyżeczce dziennie.
Więc my przeszliśmy ekspozycję i już mamy ją z głowy :)

***
Moje dziecko zamieniło się w studnię bez dna. Dałam mu na drugie śniadanie kaszkę ileśtam zbóż. Zmłócił całe 160 ml. A za niecałą godzinę dobił mlekiem. Teraz śpi... Chyba jutro mu zrobię 200 ml...
 
reklama
Do góry