GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

[Smile_]

Hej hej...

Mój malutki to po 170ml mm z kleikiem spał i spał... Wiercił się tylko to się budziłam i mu smoczka dawałam... i spał.. spał.. spał aż do 5. Słyszałam dziwne odgłosy to sie obudziłam. Zaglądam do łóżeczka, a mały zawzięcie zajada smoczka. Zakołysałam go po 20min i tak by sobie spał standardowo do 8 jakby nie mąż, który przed 7 w sypialni zaczął szukać pieniędzy, które wczoraj gdzieś położył... Mamy takie superowe rolety, że nie przepuszczają ani jednego promyka słońca, więc maż uznał, że podniesie trochę i zacznie grzebać w ciuchach :/... No ale nic. Mały śpi już na tarasie w wózku

Gwiazdeczko współczuje. Mój nerwowy niesamowicie jest... jak nie to dziecko, które znałam, ale da się przeżyć. Wczoraj już myślałam, że coś wyszło, ale jednak nic...

 

[ewa86]

Smile, zazdroszczę Pucek już ładnie spał - od 20 do 7, czasem budził się o 5 na jedzenie i jeszcze dosypiał. A teraz budzi się znowu w środku nocy. Mogłabym mu 400 ml wcisnąć na noc, a pewnie i tak by się obudził :/

Ogarnęłam Clancy'ego (będą jednak konieczne grubsze zmiany, tłumacze nie unieśli tematu), postawiłam obiad, Pucek zasnął. Biorę się za korektę. Tylko palce mi z zimna drętwieją :/ Na początku lipca... Paranoja... Chyba pójdę po jakiś gruby golf...:/

 

[Smile_]

Ewa86.. mój mały mi chyba w taki sposób dziękuje za to, że zniosłam pierwsze 2 miesiące z nim. Czasami miał takie kolki, że płakał pół dnia. Raz nie spał 17h mimo kołysania, uspakajania, wożenia w wózku.. Budził się o 1 w nocy i zasypiał znów o 8 ...

Ja obiadu nie robię. Wczoraj też nie robiłam . Mój mąż pojechał do Krakowa, więc zje coś za pewne tam... a nie będę gotowała specjalnie dla siebie.

U nas cieplutko i słonko świeci...

 

[missiiss1301]

hej kochane

gwiazdeczka
ucałowania i kciuki dla synka. a jak dajesz mocz do badania to sa woreczki co sie przykleja trzymaj sie mocno !!

mo jasiek juz mniej goraczkuje ale jeszcze nie przestal. noce na szczescie przesypia a zebow nadal brak. leki na temp. mu podaje tylko 2 razy w ciagu dnia i to na tyle. troche kaszle jeszcze. jej niech te chorobsko sie juz skonczy i te piep...one zeby w koncu wyjda bo juz tez nie mam sily

 

[hejcz]

Ale mam syf w domu! Czas posprzątać, bo ciągłe nerwy, że wpadną niezapowiedziani goście mnie wykończą... O 11.00 biorę się za robotę, a później w nagrodę pójdę do makdonalda na lody

 

[89gwiazdeczka89]

hej kochane

gwiazdeczka
ucałowania i kciuki dla synka. a jak dajesz mocz do badania to sa woreczki co sie przykleja trzymaj sie mocno !!

mo jasiek juz mniej goraczkuje ale jeszcze nie przestal. noce na szczescie przesypia a zebow nadal brak. leki na temp. mu podaje tylko 2 razy w ciagu dnia i to na tyle. troche kaszle jeszcze. jej niech te chorobsko sie juz skonczy i te piep...one zeby w koncu wyjda bo juz tez nie mam sily

tak wiem o woreczkach inaczej sobie nie wyobrazam ale ja wlasnie naklejam ten woreczek w wanience bo inaczej akurat jak go naklejam to maly nie siusia robi mamusi na złosc ojj no coz to ma tez po mamusi

 

[krolcia]

Właśnie upolowałam na all nike'i za stówkę. Napisane, że nowe, bez metek, tylko przymierzone. Cieszę się strasznie, bo moje 5 letnie już w rozsypce i tak miałam jakieś adidaski już kupić.

 

[missiiss1301]

hejcz
spokojnie, zlosc pieknosci szkodzi

gwaizdeczka
a juz myslalam ze siedzisz nad wanna z kubeczkiem i lapiesz haha ja zakladam jaskowi woreczek i pampersa normalnie na to i po godzince sprawdzam

krolcia
no to niezle

 

[hejcz]

W życiu się z tym praniem nie ogarnę! Igor samodzielnie jedzący zupę rączkami i Tymon na obozie to zdecydowanie za dużo jak na jedną pralkę i mały balkon do suszenia (zwłaszcza jak pada). W niedzielę wymieniliśmy Tymowi brudne ciuchy na czyste i powinnam do soboty się uporać z upraniem wszystkiego + zaplamione bodziaki Igsa + trzy zmiany pościeli... Już się boję soboty i kolejnej dostawy zawilgotniałych ubrań, brudnych jak świńska noga i śpiwora po dwóch tygodniach pod namiotem i dwóch nocach w lesie
Pięknie jest być matką

 

[Bodzinka]

Ale mam syf w domu! Czas posprzątać, bo ciągłe nerwy, że wpadną niezapowiedziani goście mnie wykończą... O 11.00 biorę się za robotę, a później w nagrodę pójdę do makdonalda na lody

No ja juz zaliczyłam takiego ;-)Siostra męża, chrzestna starszaka wpadła na sekunde ale w sam środek syfu wrrrrrrrrrrrrrrrr
Wzieła ciuszki, prezent dla synka na 2 urodzinki, kaske przyniosla dla chłopakow( drogbna ale liczy się pamięć!!!!) i w drooooge...No tak przylecieli na tydzien a mają mnóstwo zalatwiania, ciagle w drodze...
własnie przyszła poczta i się poryczałam....Ze szczęscia :-)
Dzisp owinno przyjść nasz krzesełko..Mam nadzieje bo kurierem wczoraj wysłane..No wstyd by byl jakby poczta była szybsza ;-) A za kaske od cioci Młode dostanie nowa miseczke do kompletu :-)
Hejcz Ty masz balkon a ja mieszknie z wilgocia brrrrrrrrrrrrrrr i tez pranie
SĄ TU OBECNE BABECZKI ZE SLĄSKA!!!!!!????????????????