lenka Ja Ci powiem, że moja prababcia zmarła jak miałam 5 lat reszty nigdy nie poznałam, bo zmarli wcześniej, tzn prababcie od strony mamy poznałam ale zmarła jak miałam roczek, wiec całkowicie nie pamietam. Za tą ta od strony mojego taty pamiętam do dziś mimo, że umarła gdy miałam 5 lat, tzn samą twarz pamietam ze zdjęć, ale kojarze ją po takich wyrywkowych wsponieniach. Np jak zwiała mojej babci i uciekłam do prababci zanieść jej maliny, jak brała mnie na kolana i cieszyła sie gdy przychodziłam. To mi zostało do dziś:-). Zawsze ciepło o niej myślę i mam nadzieje, że i Adasiowi uda sie nazbierać takich wspomnień. Mój Kacper ma puki co szczęscie bo zna jedną prababcie i 2 pradziadków i mam nadzieję, że bedzie tak jak najdłużej.
Kinga85 Nie załamuj się, może po prostu nie mysl o tym tak bardzo jak przyjdzie czas na ciąże to ona na pewno będzie, a puki co cieszcie sie sobą:-). Takie myslenie, ze w tym cyklu nie, może w nastepny jest troche nie zdrowe i nie pomaga na pewno w zajściu w ciaże. Staraj się niej o tym myśleć to na pewno sie uda:-) Trzymam kciuki