reklama
zafasolkujęodzaraz
Fanka BB :)
Netuszka, a który ty masz dc? pytam po raz milion, ale trudno 
zafasolkujęodzaraz
Fanka BB :)
ja jak pierwszy raz brałam luteine, to takie cyrki zaczęły mi się dziać 6 dni po owu, w 2 cyklu było to samo, ale wtedy zaciążyłam. Kurcze może i Tobie się poszczęściło :-) masz fluida ~i jeszcze 4 żeby Ci do wtorku starczyło ~~~~;-)we wtorek niby ale po dupku ma się przesunąć na piątek za tydzień.
25 dc dziś mam
ale mnie dzisiaj (.)(.) nawalają, non stop się o coś w nie urażam.
Tak siedzę w tyrze i w mej główce tli się nadzieja, że może moja teściowa - brudas chociaż mi mieszkanie (podczas swojego tygodniowego pobytu w domu) posprząta i wrócę do czystego domu, a nie tak jak co dzień przyjdę i będę musiała po niej posprzątać, żeby drogę do kuchni odnaleźć.
Ostatnia edycja:
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
No ja już po wizycie! 
Tak szybciutko bo piszę z komputera brata. (jestem u mamy) Mój smerfik zdrowy i duży! I nic nie wskazuję na nieprawidłowości. Ilość wód płodowych dobra, wiec moje obawy były nie potrzebne.
Z mniej optymistycznych wiadomości to schudłam znowu......... (a już myślałam, że waga się zatrzymała) i gin dała mi skierowanie na badania by sprawdzić czy nie mam anemii... No i coś mam z nerkami... te bóle co ostatnio miałam to moczowody i nerki (bardzo źle na Usg wyglądają) i wygląda na to, że do końca ciąży będę na lekach na zapalenie przewodu moczowego...
No ale ja dam rade! Oby tylko mój maluszek miał się dobrze. A i rozmawiałam o tych kopniakach małego. To gin się śmiała że jak ja nie mam w ogóle tłuszczyku a łożysko jest z tyłu to nie ma mi co amortyzować jego wygibasów. Ona się śmieje że to nic dziwnego przy mojej wadzę, że tak szybko i mocno małego czuję.
Tak szybciutko bo piszę z komputera brata. (jestem u mamy) Mój smerfik zdrowy i duży! I nic nie wskazuję na nieprawidłowości. Ilość wód płodowych dobra, wiec moje obawy były nie potrzebne.
Z mniej optymistycznych wiadomości to schudłam znowu......... (a już myślałam, że waga się zatrzymała) i gin dała mi skierowanie na badania by sprawdzić czy nie mam anemii... No i coś mam z nerkami... te bóle co ostatnio miałam to moczowody i nerki (bardzo źle na Usg wyglądają) i wygląda na to, że do końca ciąży będę na lekach na zapalenie przewodu moczowego...
No ale ja dam rade! Oby tylko mój maluszek miał się dobrze. A i rozmawiałam o tych kopniakach małego. To gin się śmiała że jak ja nie mam w ogóle tłuszczyku a łożysko jest z tyłu to nie ma mi co amortyzować jego wygibasów. Ona się śmieje że to nic dziwnego przy mojej wadzę, że tak szybko i mocno małego czuję.
M
mineralnakocica
Gość
Kobitki dzis znalazłam na formu link na all z kosuzlkami z nadrukiem dla kobiet cięzarnych i nie moge teraz tej strony znaleść wie któas jak to leciało?
Atan
♥ mamusia Amelki ♥
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2011
- Postów
- 5 346
dobry :-) ja przed praca ;-)
fifka ciuszki sliczniaste slodziaste a pascala to by sie az chcialo miec ;-) super ze wizyta dobrze przebiegla ;-)
mnie dzis tel obudzil tak ze az sie wystraszylam i jak mi tak serce walilo to dzidzia sie chyba tez wystraszyla i biegala w brzuchu bo az czulam
tak mocno jeszcze nigdy caly czas tylko smyranko ;-)
magenta to chce cebulke ;-) i 2 czekolady a moze 3 z orzechami ??
fifka ciuszki sliczniaste slodziaste a pascala to by sie az chcialo miec ;-) super ze wizyta dobrze przebiegla ;-)
mnie dzis tel obudzil tak ze az sie wystraszylam i jak mi tak serce walilo to dzidzia sie chyba tez wystraszyla i biegala w brzuchu bo az czulam
tak mocno jeszcze nigdy caly czas tylko smyranko ;-)magenta to chce cebulke ;-) i 2 czekolady a moze 3 z orzechami ??
ma_gdalena
Bartusiowa mama...
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2011
- Postów
- 3 389
Fifka dobrze, że wszystko OK z małym. A tak w ogóle to nadal ginekolożka utrzymuje, że chłopczyk czy coś się zmieniło??
Poza tym to wiem co czujesz, bo ja też mam już upatrzony wózeczek i dla moich teściów jest absurdalnie za drogi (bo może i jest ale mi się podoba i wiem, ze jest porządny) i jakby zdecydowali mi sami coś kupić to chyba bym zabiła...
Poza tym to wiem co czujesz, bo ja też mam już upatrzony wózeczek i dla moich teściów jest absurdalnie za drogi (bo może i jest ale mi się podoba i wiem, ze jest porządny) i jakby zdecydowali mi sami coś kupić to chyba bym zabiła...
reklama
