reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Październik 2011

no ja to sie klade kolo 1 w nocy, zasypiam przed 2 a budze sie o 4-5 i nie moge sie juz ulozyc

jak sie przewracam z boku na bok to musze brzuszkowi pomoc, bo sie boje ze mi sie urwie normalnie

a w ciagnu dnia najlepiej bym go na szelki podpiela, zeby nie czuc tego jak mi ciagnie skore
az szczypie czasami...


a co do de;likatnosci, to wiem co to znaczy, wogole to czasami sie zastanawiam czy tak ma byc ze jak mlody noge czy tez lapke wystawi to mi odstaje tak od brzucha, normalnie jakby byl pod sama skora ...
i ja sie boje zeby mu kzywdy nie zrobic
a jak kopie i sie przewraca to juz czasami tak boli ze grrrr

mam to samo ze spanie plus wycieczki do wc non stop :/ do tego mega goraco i nie spie dobrze juz od takiego czasu , ze wsumie nie pamietam kiedy przespalam nocke , albo pol chociaz ...
nie zrobisz maluszkowi rzywdy , on chroniony jest wodami :)
moj kopie delikatnie , bardziej sie wypina teraz , ale dzisiaj kilka razy zabolalo jak cholera :/
za to wyzywa sie na dole hehe i tam to juz przyjemne nie jest :(
damy rade juz blizej jak dalej :)
chociaz ciezko jest


asionek
też mam takie uderzenia energii ale jak z tej energii korzystałam to juz 2 razy w szpitalu wylądowałam wiec trzeba uważać...
A ja już miałam mysli że jestem wyrodna matka ze na brzuszerk nie uwazam, ale to przecież zwykly wypadek... no i własnie ta skóra taka delikatna że bałam sie siniaka ale narazie nic nie ma.

no wlasnie , ja po osttanim sprzataniu dostalam takich skurczy , ze teraz juz nie mam zamiaru sie przemeczac tak przynajmniej ne do konca 37tc :)

Dziewczyny, trochę zmieniając temat - gdzie kupiłyście koszule do szpitala?
Większość jest w jakieś beznadziejne motywy dziecięce, misie, srysie, a chciałabym się w tym czuć jakoś przyzwoicie. Z drugiej strony z kasą już coraz ciężej, więc nie chce wydać na to dużo, tym bardziej, że nie lubie wyjątkowo koszul i posłużą tylko w szpitalu. Co polecicie?

na allegro jest sporo tanich i fajnych koszul ) linki byly podawane na zakupowym

mam nadzieje ze fiknie... :unsure:

to trzymam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& zeby fiknal :))


ale mnie plecy nawalaja , jakos na gorze tak przy zebrach :( no i zebra tez bola buuuu nie mam jak sie ulozyc :/
 
reklama
maggie9 ja dwie koszule dostałam od siostry, jedna w kiepskim stanie to będzie do porodu, druga w lepszym to będzie w szpitalu i oprócz tego kupiłam 2 na targu, jadną na zmianę do porodu za 12 a drugą na zmianę do szpitala za 15 :)
skoro nie masz zamiaru ich później używać to co za różnica czy są one w misie czy słoniki :)
 
oj łączę się w bólu z leniuchami :/ ja to dopiero nic nie robię, jak mojego nie ma to w ogóle z wyra nie wychodzę, robię sobie śniadacho do wyra i gapię się na seriale z netu, a spanie mi tylko wychodzi nad ranem, idę spać koło 23 i wstaje o 4:30 z oczami jak 5 zeta i już nie zasnę, dopiero koło 8 mi się przyśnie, ale później za to dobudzić się nie mogę :/
a zgaga mnie kiedyś zabije

atram
fajnie, że się odezwałaś, dobrze że już jesteś na końcówce

maggie ja taka zamówiłam :
Koszulka nocna ciążowa oraz do karmienia L/XL (1789124202) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy
 
Ostatnia edycja:
Cześć napiszę coś i idę dalej spać bo dzieć pojechał do teściów i nikt mnie nie będzie budził :-D
ale myslicie że te nasze nastroje nie zostaną nam po porodzie? ja nieraz obawiam sie czy nie bedzie tak, że już na zawsze będę taka leniwa, ciagle przed tv i najlepiej nigdzie nie wychodzić. chciałabym jeszcze kiedys miec wiecej siły i ochoty na wszystko. Każdy tłumaczy że po porodzie wszystko sie zmieni itd...ale czy na pewno?

Ja dla odmiany coś bym w domu porobiła ale jeszcze mi chodzić nie wolno. Wydaje mi się, że mam energię i mogłabym góry przenosić ale to z pewnościom na przekór temu, że leżę. Po ciąży z Zosią z mega leniwca kanapowca zmieniłam się w pracusia i sprzątacza. Dostałam kopa energetycznego. Potrafiłam rano podłogi umyć (codziennie), kurze zetrzeć ale po jakimś czasie mi przeszło tzn unormowało się.

monysia bardzo współczuję Ci dolegliwości. Miałam na szczęście tylko jeden taki mdły dzień i wymęczyłam się strasznie aż trudno mi sobie wyobrazić żeby czuć się tak codziennie. Mam nadzieję, że Ci przejdzie jeszcze przed porodem. W każdym razie 3mam kciuki

Ja znowu wróciłam do normalnego spania. Kładę się wieczorem i śpię do 9 albo dopóki ktoś mnie nie obudzi. Chociaż dzisiaj mój szanowny mężu chrapał jak stary dziad i 3x mnie obudził :wściekła/y:za co oczywiście odwzajemniłam mu się łokciem wbitym w żebra.

Werka już się zaczęłam o Ciebie martwić.
 
hej :)

ja juz mam dosc powoli :/ napierdziela mnie wszystko , zebra , plecy na gorze , biodra :( w nocy wogole spac nie moge ... dopiero nad ranem przysnie mi sie juz chyba ze zmeczenia :(
ehh niech ten czas szybko leci , bo sie wykoncze :/
 
cześć laski, ale tu dziś pusto o tej porze :)

jagmar ja jak wstanę rano, to wydaje mi się że mam powera, zaczynam ogarniać mieszkanie, myć naczynia i nagle energia się ulatnia :) sapię jak parowóz, ledwo co robię śniadanie i po nim nagle mi się ślepia zamykają i na spanie mnie bierze :) i tak dzień w dzień :)

u mnie zapowiada się dzień do d.... bo miał przyjść znajomy i dokończyć kafelkowanie, które zaczął i wielka d..... A. sam by sobie to zrobił, ale zaczął ktoś inny, a on ma poprawiać, nie no nóż mi się w kieszeni już otwiera jak słyszę remont

Asionek coś czuję, ze cię nie pocieszę, bo chyba tak już będzie do końca :/ ja za to mam nocki zarwane, bo muszę co 2 godziny wyjść do wc, co noc o tej samej porze :/

pryzybela trzymam kciuki za dzisiejszy dzień :)
 
Dzień dobry,

Ale jestem podniecona, czekam na wieści od pryzybeli jakbym sama rodziła ;-) wreszcie ktoś otworzy listę październikowych dzieciaczków :-D

Dziś zagoniłam chłopa do roboty, okna ma pomyć :-D dziś się ładnie wyspałam, tylko Milena się darła w nocy o 3:00, że nie chcę spać sama więc się jakoś gnietliśmy razem do rana :-)
 
Cześć babki :D Kurcze jakby któraś miała wieści od pryzybeli to czem prędzej na forum prosimy ;-)

Mój pies doprowadza mnie do furii... Od rana piszczy, nie wiadomo co chce. Chyba muszę wyciągnąć broń ostateczną czyli psie ciasteczka :-)
 
reklama
Do góry