reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

wrzesień 2011

reklama
Witam się poniedziałkowo :-)
Igocencja to fajnie że dopiero teraz stresa złapałaś a nie np w sobotę ;-) kciuki zaciśnięte :-)
Kasiula dobrze że jedziesz wszystko sprawdzić :-) w ciągu 2 dni będziesz już tulić maleństwo :-)
misiako i jak pełnia przeszkadzała w spaniu??
Ja miałam noc z pobudkami, brzuszek się stawiał i bolał przy zmianie boku. Synek się budził bo komary go ciągle konsumowały :-( A ja zapomniałam raida włączyć :wściekła/y: Jakieś dziwne sny miałam, budziłam się i myślałam skąd takie głupoty mogły mnie nawiedzic w nocy. Na szczęście szybko zasypiałam i już dokładnie ich nie pamiętam. A dziś poranne ważenie mam 12 na +, niby strasznie nie jest ale dobrze wcale :-(
Miłego dnia wszystkim mającym wizyty i wybierającym się do szpitala życzę powodzenia :-)
 
bryy witam się po nieprzespanej nocy sama nie wiem czemu czy to pełnia czy fakt że wczoraj była godz 0 i nic czy to to że mąż na nockę do pracy poszedł... fakt faktem spać nie mogłam.... i troche sie umęczyłam wczorajszy dzień troche mnie zdołował ze nadal nic się nie dzieje do tego chyba z 30 osób dzwoniło czy to już i opowiadanie każdemu ze jeszcze nie mnie dobijało.. a jeszcze te stare ciotki dobijająco twierdzą ze przecież pierwsze dziecko to nawet 2 tyg można przenosić i tak pewnie będzie u mnie... super pocieszenie...:( dziś miałam się stawić do szpitala na patologie ciaży ale dla mnie bez sensu jest tam leżeć jak nic sie nie dzieje.. zadzwonię umówie się na ktg a myśle ze na oddział najwcześniej w środe się stawie...
 
Bafinka nic się nie przejmuj takimi tel. Mnie też one denerwują i jak pytają to złością odpowiadam że jak urodzę to ich poinformuję !!!!:wściekła/y: najgorsze jest to że do mnie dzwonią koleżanki które same mówiły jakie to wkurzające ....
Masz rację lepiej w domku sobie poczekaj niż bezsensu leżeć na patologii i tylko się denerwować że w koło rodzą
 
Igocencja trzymam kciuki. Napewno wszystko pójdzie pomyślnie.
Sylwia, ja też miałam dzisiaj jakieś dziwne sny.... może to przez tą pełnię... że pracowałam w jakimś supermarkecie na dziale z pieczywem i nic nie wiedziałam, a ustawiła się do mnie mega kolejka, a ja nie miałam nic upieczone dla nich....:-D
Bafinka- widzę, że u Ciebie podobnie z tymi telefonami. Idzie hopla dostać od tych wszystkich pytań. Ja też się strasznie wkurzam, ale mąż mi tłumaczy, żebym zrozumiała, że wszyscy się martwią i są ciekawi... jakoś musimy to znieść...:crazy:
Ja dzisiaj biorę sie za wielkie porządki. Jestem do późnego popołudnia sama więc jakoś zagospodaruje sobie czas- pewnie pójdzie w ruch mycie okien, pranie i ogólne sprzątanie....a co... A dzisiaj rano stłukłam moją kochaną solniczkę-duszka, a później przesoliłam jajecznicę:zawstydzona/y:- może to jakiś znak????:rofl2:
 
cześć dziewczyny,
te w terminie i po terminie- nie denerwować się tylko ładnie urodzić proszę ;) a tak serio, chyba bym się lekko wkurzyła, jakby mi termin minął...
sylwia 12 na + to jest ok. u mnie na pewno więcej. Nie mam baterii w wadze, więc nie sprawdzę, ale ostatnio na wizycie było 14 na +. Pocieszenie, że nie jak z Miśkiem w dzien porodu... wtedy było 27

u nas cisza... nie chcę przyspieszać jakoś na siłę, bo to bez sensu (liście malin, olejek szałwiowy i takie tam inne cuda na kiju przerabiałam z Michałem - nie działa) ale chyba dziś ostro wezmę się za robotę, chociaż nie chce mi się za bardzo...
Młody właśnie wstał i udowadnia mi, że katar już przeszedł i może iść do przedszkola, a ja pewna nie jestem, bo katar wciąż jest. Sama nie wiem, co robić. Czy dziś go jeszcze przetrzymać, czy śmignąć do lekarza spytać, czy może zaprowadzić... No pojęcia bladego nie mam.
 
Kachasek może zostaw go jeszcze w domku ze 2 dni, lepsze to niż jak za 3 dni wróci z poważniejszymi objawami...
Tofilesia oby to były znaki ... Tego Ci życzę :-)
Ach ta waga niby nie narzekam ale jakoś jestem sama zła na siebie ze moglam się bardziej pilnowac. Z Krzysiem miałam +18, więc tym się pocieszam.
Mąż dzisiaj z tekstem "idź już rodzić bo się martwię " a ja nawet skurczy nie mam... a wywolywania nie chce... Z reszta jeszcze nie jestem przeterminowana :eek:
 
kachasek Iga tez ma lekki katar, do przedszkola poszła. zobaczymy popołudniu.
Iga jeszcze raz powodzenia...

Dziewczyny współczuję czekania, nawet sobie nie wyobrażam jakie to musi być wkurzające.

U nas nocka ok, lepsza niż wczoraj. Od rana pada..teraz dopiero przestało, mam nadzieję, ze uda sie wyjsc na spacer.
 
heya kobitki witam sie i jak
chcialam sie pochwalic ze odszedl mi ten niby czop tzn tak mi sie wydaje ale pozatym nadal cisza
wszystkim dzis zycze milego dnia. udanych wizyt. bezbolesnych i szybkich porodow
 
reklama
Witamy z Michałkiem wszystkie wrześniowe mamusie :)
Opowieści z porodówki, zdjęcia i wiadomości ze szpitala - wszystko w odpowiednich wątkach :)
Niestety nie mam szans was nadrobic - mam szkraba co chwile przy cycu :)
Gratuluje wszystkim nowo rozpakowanym mamusiom!!
Pozostałym życze szybkiego i bezstresowego rozpakowania :)
 
Do góry