reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2011

reklama
ja też spałam z małą i potem żałowałam bo nie mogłam jej nauczyc poźzniej spac samej,teraz jednak wolę się pomęczyc i wstawac a mała niech się uczy od małego spania w swoim łóżku
 
ja też spałam z małą i potem żałowałam bo nie mogłam jej nauczyc poźzniej spac samej,teraz jednak wolę się pomęczyc i wstawac a mała niech się uczy od małego spania w swoim łóżku


u mnie było to samo, potem ciężko jest się pozbyć dzieciaka z łóżka :-D ale z drugiej strony czytałam gdzieś artykuł, że spanie z niemowlakiem zapobiega śmierci łóżeczkowej bo dziecko słysząc jak oddycha mama nie zapomina o tym, że też ma oddychać, jak znajdę artykuł to wkleję :tak:
 
hej :)

nocka okropna do 3 nie spalam :/ poczytalam ksiazke i jakos pozniej usnelam ... do tego bole rozne
coraz gorzej jest hehe


Asionek to wyślę Ci tego orzechowca mejlem uwaaaaaaaga leci !!!

do kawki bedzie w sam raz :) dzieki :)

Hej kobietki!
Wreszcie mamy prawdziwego, pazdziernikowego malucha:) teraz to juz chyba z gorki poleci, ale juz najwyzszy czas zeby reszta doswiadczyla tego szczescia:D
A poczatki zazwyczaj bywaja trudne, jedynie to uczucie szczescia jak sie patrzy na maluszka wszystko wynagradza... Jak tak sobie pomysle, to mi z pierwszym dzieckiem bylo znacznie trudniej, teraz to jakos tak lajtowo idzie, byle tylko dzieciakom zdrowko dopisywalo:)

napewno juz kazda z nas chce miec malucha przy sobie :)
fajnie , ze sobie radzicie dobrze :) pewnie przy drugim to jak mowia jest latwiej , bo na spokojnie bardziej :)

Cześć lachonki :)
Melduje sie po weekendzie. Nie miałam inernetu, bo moja młodsza siostra znów błysnęła inteligencją i wyjeżdżając na weekend wyłączyła Lifeboxa z zasilania....:wściekła/y:
Może to i lepiej bo dwa dni bardzo udane. Byliśmy nawet z R. na randce w "naszej" knajpce, wiele czasu spędzonego razem więc za nadrobiliśmy zaległości. Niestety nie urodziłam pomimo licznych prowokacji ze strony mojego męża ;-) No trudno.... Może nie mój czas. Na dziś mam termin z USG ale marnie to widzę, oj marnie :)
:

fajny weekendzik :) trzeba korzystac , bo to moze byc juz ostatni spedzony tylko we dwojke :)

hej
miałam jechać na ktg do przychodni przyszpitalnej ale zanim się tam dodzwoniłam to numerki się skończyły :(. Teraz szukam jakiejś prywatnej przychodni, która robi ktg.

jak to numerow zabraklo ?? !! szok :/

U mnie deszcz padal caly weekend i dzis znowu ma padac :( Nawet na dluzszy spacer nie moge isc bo zadna kurtka sie na mnie nie dopina (wlaczajac w to kurtki meza).

Chyba poczytam ksiazke i.... nie wiem co jeszcze... nudzi mi sie...!

i tak zle i tak niedobrze .. u ciebie pada to nie wychodzisz , a u mnie ponad 30 i tez nie wyjde , bo za goraco i duszno mi samej latac tak i troche sie boje :/

to moze urodzila i brak jej czasu

ja jakos rozmawialam z Anulka w poprzednim tyg. .... ale kto wie ?? moze juz po jest ?? :)

hello
czytałam was wczoraj ale siły nie miałam odpisac... jednak wstawanie co 3h na tabletkę jest męczące... nie wyobrażam sobie już teraz wstawania na karmienie nawet co 1,5h i już wiem, że każdy kto mówił mi że nie wytrzymam i wezmę małą do swojego wyra- miał rację... ja już kapituluję a jeszcze nie urodziłam hehe

co 3 h luzik ja czesciej do kibla wstaje :/
i juz mi jakos nie straszne karmienie nocne czy co... mam niezla wprawe w niespaniu hehe


u mnie było to samo, potem ciężko jest się pozbyć dzieciaka z łóżka :-D ale z drugiej strony czytałam gdzieś artykuł, że spanie z niemowlakiem zapobiega śmierci łóżeczkowej bo dziecko słysząc jak oddycha mama nie zapomina o tym, że też ma oddychać, jak znajdę artykuł to wkleję :tak:


ooo o tym nie slyszalam z checia poczytam :)
wsumie na poczatku taki maluszek to chyba sie nie przyzwyczai za bardzo ?? a plusow spania razem jest sporo :)
 
Cześć wszystkim mamuśką w to słoneczne przedpołudnie.
ja też spałam z małą i potem żałowałam bo nie mogłam jej nauczyc poźzniej spac samej,teraz jednak wolę się pomęczyc i wstawac a mała niech się uczy od małego spania w swoim łóżku

Ja też mam takie plany, by małą po karmieniu odstawiać do łóżeczka, ale czy nie skapituluje jak pisze Ewa to nie wiem.Wszystko zależeć będzie od sił i samopoczucia. Pamiętam z pierwszym synem byłam tak zmęczona,że wkońcu spał z nami, ja z wyciągniętym cycem na wierzchu drzemałam, a on się sam częstował. A przy drugim jakoś lepiej się czułam, wstawanie mnie tak nie męczyło i byłam bardziej aktywna.Tak , że wszystko okaże się w praniu.

Też mam dzisiaj lenia a przydałobysie skoczyć na spacerek, skorzystać ze słoneczka.Chyba się zmobilizuje i pójdę się dotlenić, zrobię to dla dzidzi, przecież ona też tego potrzebuje. Ale się zmotywowałam.
 
dzień dobry.
ja niestety zakatarzona, ochrypnięta... kości mnie łamią, głowa boli.
wczoraj znowu mnie skurcze łapały... są co raz bardziej silniejsze... dzisiaj już spokój...

mąż nakazał mi dzisiaj leżeć cały dzień i nawet sam zaproponował bym jakieś fora poczytała aby się nie nudzić:-)

widziałam malutka już po :)
 
hej
miałam jechać na ktg do przychodni przyszpitalnej ale zanim się tam dodzwoniłam to numerki się skończyły :(. Teraz szukam jakiejś prywatnej przychodni, która robi ktg.
a nie masz innego szpitala w pobliżu? w twoim mieście albo mieście obok?


witam,
ja dzisiaj kiepską nos miałam bo hemoroidy mnie bolały (chyba) i całą noc z bólu zdychałam, zresztą teraz też

a teraz pod oknem w salonie rozłożył się ruch palikota i napieprza piosenki żeby na Jarka nie głosować, i nawet zamknięte okna i głośno włączony telewizor tego nie zagłuszają, wrrrrrr://///////
 
dzień dobry.
ja niestety zakatarzona, ochrypnięta... kości mnie łamią, głowa boli.
wczoraj znowu mnie skurcze łapały... są co raz bardziej silniejsze... dzisiaj już spokój...

mąż nakazał mi dzisiaj leżeć cały dzień i nawet sam zaproponował bym jakieś fora poczytała aby się nie nudzić:-)

widziałam malutka już po :)

to lez jak maz przykazal :) zdrowka !!


dzieki juz czytam :)


Kasiadz hehe to masz wesolo :)
 
reklama
Hej mamuśki :)

U Nas z dnia na dzień coraz lepiej, ja czuję się bardziej sprawna i zaczynam kumać co młody ma na myśli płacząc w niebo głosy :) Wiem jedno nie lubi zmainy pieluchy, rozbierania się do golaska i kąpieli !!! Ja zbliża się 19ta to ja cała już w nerwach jestem, bo wiem że będzie płacz straszebny, a potrafi się księciunio wydrzeć- po mamie :) Normuję mu się już dzień i noc bo na początku było z tym ciężko.
Najgorsze jest że jak jest głodny to je cycka, za chwilę drugiego, potem znów i tak na przemian, czy to oznacza że on się nie najada moim pokarmem???
I często kicha, ale mówią że to normalne że się oczyszcza!?

A i moja mama załapała mega katar i zostaję tydzień sama :(((( m wraca 11października, mam nadzieje że damy sobie rade!!!
 
Do góry