reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

wrzesień 2011

Syla no wąłśnie z tymi kolkami to pizą że o stałych porach ale po moim doświadczeniu to bujda:no:,bo młodsza córcia i teraz Bartek tak jak u ciebie mieli że prężenia i placz także w ciągu dnia i to o róznych porach i nasileniach.
I widze że twój smyk tak jak mój dał niezły koncert na badaniu bioderek ;-)
Ja byłam prywatnie i to badanie nie było takie zdawkowe,pan mi wszystko mówił że pieknie i łądnie to wygląda i pwoiedział jak dalej z profilaktyka no i za 4 m-ce do kontroli

Syla znajomi ci bujdy gadaja bo dopiero ok 2 miesiąca maluszek będzie sie świadomie uśmiechał,poczytaj na necie o tym.Ja też się nie moge doczekac tych uśmieszków.Ale cieszę się e Bartus już inetresuje się otoczeniem i przez minutkę ładnie się wpatruje w dana rzecz i już ładnie obserwuje jak kręci się karuzelka na łóżeczku.
 
reklama
Jejuś, a ja się dzisiaj załamałam.... mój syn, tak samo jak ma Karo, nie chce smoczka, czasami zassa a tak to ma go głęboko w poważaniu. Dzisiaj od 7 rano do teraz wisiał mi na cycku. Za nic w świecie nie mogłam go uśpić. Ogólnie nie chce go przyzwyczajać do bujania i od początku jak jest z nami w domu to go nie bujamy w niczym, nie nosimy go też specjalnie, a jeśli już to tez bez żadnego bujania, ot tak po prostu lezy na rękach i gada się do niego. A dziś nic nie działało, chodzenie z nim po mieszkaniu, leżenie na brzuszku, smoczek, szumienie do ucha....no nic, tylko cycek, a mnie już po prostu szlag trafiał. poryczałam się i kiedy znowu zaczęły mu się robić oczy jak 5zł i zaczęło się marudzenie i pastwienie się nad moim sutkiem to go po prostu odłożyłam na łóżko. Ryczał przez 10 minut, a ja po prostu chciałam sobie zrobić chociaż herbaty.... Po tych 10min zasnął. Nie wiem czy to dobry sposób, bo serce mi pękało, ale już psychicznie nie dałam rady tak z nim siedzieć na rękach i czekać aż łaskawie zaśnie....och podle się teraz czuję. Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na usypianie? Bo u mnie ten poranny czas to najgorszy okres w ciągu dnia, mały wogóle nie mysli o drzemce... ratujcie!
 
Tofilesia ja za duzo nie gadam do Leosia, a w nocy wogole tylko szeptem zeby go nie rozbudzac. Jak zje to potrzymam go chwile do odbicia i klade do lozeczka czasem ze smokiem, czasem bez. Sam sobie zasypia,czasem cos pomarudzi to glaskam go po głowie. Aha puszczamy mu muzyczke "sieste" M. Kydrynskiego i tak sobie kimka. Mysle ze nie powinnas miec wyrzutów bo przecież zasnal, a Ty masz prawo chwile odpocząć, skorzystać z toalety czy wypić herbatę. Jak miałam takie kryzysy z Majcia to ja tez chwile zostawialam i szlam policzyć do 10 do drugiego pokoju jak mi juz nerwy puszczaly. To jest normalne ze każdego czasem sytuacja przerosnie.
 
Teofilosia ja w dzień Bartka często usypiam w wózku wożąc go lub delikatnie bujając bo on zaśnie mi przy piersi i jak go odłoże to potrafi po 10 min sie obudzic i wtedy tak robie by spał dłużej.Na rękach tez go trzymam by usnął bo inaczej bym chyba miała tak jak ty.Jeśli Bartek sie przyzwyczai choc teraz to chyba potrzebuje mojej bliskości jak jeszcze dobrze nie widzi i nie poznaje innych osób to bedziemy inaczej robic.
 
Tofilesia nie łam się ale to co zrobiłas to pierwszy krok do sukcesu w samodzielnym zasypianiu, jak dalej tak bedziesz konsekwentnie robic to za kilka dni maluszek juz nie bedzie płakal tylko spokojnie sobie zasnie. tylko musisz byc silna choc to trudne. szkoda ze nie chce smoka bo było by ci łatwiej. bo ja tez nie biore Alicji jak płacze tylko daje smoka i odchodze i tak do skutku az zaśnie. a jak nie chce już nawet smoka to ją położe na przewijaku albo na macie i też spokojna bo wiecej widzi i wkoncu ze zmeczenia zasina albo włączam pozytywkę i też działa albo odkurzam i zasina przy odkurzaczu bo bardzo lubi ten szum. próbuj wszystkiego poza bujaniem na rączkach bo jak bedzie mały ważył 10 kilo to padniesz.

A tak wogóle to widze że mały ma 3 tyg wiec kochana masz kryzys laktacyjny i dlatego mały wisi na cycusiu bo jest ciągle głodny. moja rada poleż z malym w lóżku przystawiaj na zmiane do cyców ile sie da zobaczysz jutro bedzie lepiej i kryzys minie.
 
Ostatnia edycja:
Od jutra w biedronce mają być chusteczki Huggies Pure 3X64szt. w cenie 9,99zł/zestaw. Nie wiem jakie są wasze opinie o nich ale na necie różne i nie wiem czy się skusić. Może komuś się przyda ta informacja.
 
Bry dziewczyny! :-)
Od razu przepraszam ale nie bede nadrabiac tych 4 tygodni na watku bo nie dam rady. Teraz tez malo czasu mam ale od nastepnego tygodnia powinno byc wiecej bo M idzie do pracy wiec sama z mala bede w domu i atrakcji w zwiazku z tym bardzo malo :-)
Ja tez mialam problemy z wyproznianiem i to dosyc dlugo bo az do zeszlego tygodnia. Rowniez taki opor psychiczny ze wzgledu na szew w kroczu bo zawsze balam sie ze mi peknie. W szpitalu dostalam cos w plynie na wyproznienie a w domu ratowalam sie sliwkami i activia i pomoglo.Jeszcze w szpitalu fizjoterapeutka powiedziala mi jak sie wyprozniac bez parcia - okazalo sie ze tak tez mozna :-)
ewelinak fajnie ze mama do Ciebie przyjezdza. Wreszcie bedziesz miala bliska osobe przy sobie ktora pomoze Ci w codziennych trudach chociaz przez chwile.
Dziewczyny, wspolczuje Wam ze Wasze maluchy potrafia sie uspokoic tylko przy piersi. U mnie od razu bylo tak, ze po jedzeniu moj M bral Lenke i usypial lub nosil wiec ona traktuje jego dokladnie tak samo jak mnie z jedna tylko roznica ze ja mam cycka ktory jeszcze troche mleka daje :-)
Dlatego tez nie mecze sie tak psychicznie jak Wy a wiem ze jest Wam bardzo trudno. W szpitalu mialam takie 2 dni z mala ze wisiala mi na cycku i tylko tak moglam ja uspokoic i nigdy wiecej nie chcialabym tego przezyc.
Co do usypiania, to moja od 2 dni nie lubi sama spac i jak zgasze swiatlo to sie denerwuje. Polozna poradzila nam zeby ja owinac - najlepiej betem, zeby miala ciasno jak w lonie to wtedy powinna sie uspokoic. Ciekawe ze przez ponad 3 tygodnie spala ladnie bez problemu tylko w spiworku a teraz chce znowu jak w lonie...

kurde chcialam edytowac posta i mi go w polowie zzarlo....Nie bede od nowa dopisywac bo mala wlasnie jesc wola. W ogole jakos dziwnie dzisiaj bb wyglada i posty tez w jakims dziwnym okienku pisze... hmmm
Milego dnia mamuski!
 
Ostatnia edycja:
Od jutra w biedronce mają być chusteczki Huggies Pure 3X64szt. w cenie 9,99zł/zestaw. Nie wiem jakie są wasze opinie o nich ale na necie różne i nie wiem czy się skusić. Może komuś się przyda ta informacja.

ja je miałąm w szpitalu, one są takie dziwne, jak by papierowe, rwą się jak się za mocno pociągnie, ale najgorszenie są, ja po nie chyba pójde, bo to wychodzi 3,3 za sztukę więc dobra cena.

tofilesia
dzieci czasami potrzebują pobyć same i się wyciszyć, jak mają za dużo bodzców.
ja moją czasami wynosze do drugiego pokoju i kłąde na łózku samą i się bore za prasowanie albo sprzątanie obok, żeby miec ja na oku, i albo się uspokaja albo zasypia
 
Hej dziewczyny! U mnie tez raz lepszy raz gorszy humor, ogolnie doluje sie jak mlody placze i steka, podly nastroj dopada mnie szczegolnie wieczorami... Dzis skoczylam sobie do pracy sama, pozniej na zakupki, maz z synkiem i od razu czlowiek sie lepiej czuje, jak sie pomaluje ubierze po ludzku. Szkoda tylko ze ja musze teraz sama siedziec bo maz ma kupe zalatwiania.
Do tego od jutra do pracy. Nie jest to problem bo do 16, ale on ma duzo dodatkowych obowiazkow i obawiam sie ze niejednokrotnie nie zdazy okapac malego, a tak chcialam zeby to byl jego i tylko jego obowiazek.
Bo maly polubil kapiele jupii. Wogole smieszne z niego dziecie, bo wogole nie przeszkadza mu kupa i siku. Wazny jest cycu. Musze mu sprawdzac pampersy bo sam nie da znac ze juz jest pelen i ze czuje dyskomfort.
 
reklama
Cześć,
toffilesia dobrze zrobiłaś..ja tego nie potrafię..przy Idze brałam ją jak płakała..parę razy próbowałam jak Ty..jak już puszczały nerwy wychodziłam, liczyłam do 10 i wracałam...pewnie był to błąd, ale jakoś nie umiem słuchać jak dziecko płacze i teraz przy Adzie robię tak samo- dlatego moje dzieci od małego nie sypiają same:sorry: ale mój wybór.

My wyszłyśmy dzisiaj na spacer, poleciałam do miasta wymienić pasek, bo wczoraj kupiłam i za długi..i złapał nas deszcz, a ja nie wzięłam folii- muszę ją znaleźć- i trochę zmokłyśmy. Mała jeszcze śpi, więc mam chwile na komputer:-)
misiako na bliznę mam jakiś żel silikonowy- pan mi w aptece polecił 23zł, a powiedział, że jest ok. zobaczymy. Moja blizna ciemna, taka brązowa, ale tak samo ta krecha na brzuchu też dalej jest i taka ciemna..myślę, że to za jakiś czas zblednie..no i blizna drugi raz cięta..ale jest ok- tylko niech zblednie..

U nas w nocy dzisiaj pobudki co 2h..ale nie było tragedii...tylko młoda oczywiście śpi ze mną w łóżku, w łóżeczku marudzi się i kręci a przy mamusi ciach i śpi:-)

Nie mam nic słodkiego w domu, a tak mi się chce, że już zjadłam 3 kanapki z dżemem malinowym..i zaraz chyba upiekę babkę piaskową, nigdy nie robiłam. Spisałam jakiś przepis z neta, mam nadzieję, że wyjdzie.
 
Do góry