Czerwiec 2012

[tialana]

Witaj siula ja też mam wizytę 16 listopada ale dla mnie będzie to już kolejna wizyta. Ja dostałam zaświadczenie razem z L4 więc trudno mi powiedzieć ale wydaje mi się, że jeżeli powiesz że chcesz to powinnaś dostać. Kartę ciąży moja lekarka zakłada jak przychodzi się z pierwszymi wynikami badań, czyli zazwyczaj na drugiej wizycie.


Josie ja też mam już spory brzuszek a na wadze ani kilograma w górę, podobno to nasze jelita się wypychają żeby zrobić więcej miejsca dla maluszka ;-)

Nanulika napisałam o tej połowie macierzyńskiego bo po prostu nam się to należy a czasem nie informują o takich rzeczach, mój zabieg był w lipcu a ja w wakacje nie pracuję i niestety siedziałam w domu i stale rozmyślałam, jak już fizycznie doszłam do siebie to zaczęłam się bardzo udzielać na naszej budowie domku
Myślami jestem przy tobie

 

[ViolaPop]

Muszę wam powiedzieć że nasze forum mknie jak burza... Weszłam przez przypadek do koleżanek z maja a one mają tylko 50 stron więcej od nas hihi....

I chciałam oznajmić że założyłam nowy temat

Zakupowo Wyprawkowo Mamusiowo Dzidziusiowo

Zapraszam na pogaduszki i do chwalenia się nowymi zdobyczami

 

[mamaNatki]

dziewczyny, nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie, to ja pisalam o tym ze jestem w ciazy, mam okres, ze zarodka nie widac.... okazało sie, po 5ciu usg i obserwacjach w szpitalu, ze to była niestety ciąża pozamaciczna
zarodek rozwijał sie w jajniku, a na poczatku była to niby torbiel, bo tak to opisywano, jednak byl to dzidzius, ktory odpowiadał 6ciu tygodniom
byłam w szoku, ale lekarz ktory mnie o tym poinformowal byl bardzo mily i wszystko mi dokladnie wytlumaczyl, zaraz po tym ostatnim usg byla decyzja o zabiegu. znieczulenie od pasa w dol, otwierali mnie i usuneli to co trzeba, okazalo sie ze jeszcze cyste mialam i tez juz usuneli. takze ciesze sie ze wszystko bylo wykanane na czas, bo lekarz powiedzial ze jest pelno takich przypadkow, ale sa to juz przypadki zagrazajace życiu kobiety, kobiety zglaszaja sie juz w krytycznym stanie, z krwotokiem itp
zabieg mialam 31 pazdziernika, teraz juz czuję się o wiele lepiej, mozliwe ze szybko wroce do domu, bo juz w piatek beda 2 tyg jak tu leżę :/
za pół roku możemy się starac ponownie o dzidziusia mam nadzieję, że to się już nie powtórzy

także, dziewczynki zdrówka wam życzę i Waszym fasoleczkom, niech rosną zdrowe i duże pozdrawiam

 

[Karolina Puławy]

Rozchorowałam się Może podpowiecie czym tu się leczyć?
Mam potworny katar i kaszel, do tego wszystkiego wstrętna zgaga od dwóch dni:-(

 

[siula]

Dziękuję za odpowiedź trzymajcie się ciepło.Życzę wam pięknego słonecznego dnia.POGŁASZCZCIE ODE MNIE WASZE BRZUSZKI hi hi,na razie takie malusie ,ale jeszcze trochę za jakiś czas będziemy pisać o bólach kręgosłupa i KOPNIĘCIACH NASZYCH MALEŃSTW .PRZESYŁAM BUZIAKI.

 

[tialana]

MamaNatki bardzo mi przykro i niesamowicie podziwiam cię za to jaka jesteś silna. Faktycznie dobrze, że wszystko było zdiagnozowane na czas i czekam teraz na wiadomości od ciebie o zafasolkowania ;-)

KarolinaPułąwy na zgagę polecam migdały bo naprawdę działają a jeżeli chodzi o przeziębienie to herbatka i pod kołderkę ale skoro kaszlesz to może dobrze byłoby przejść się do lekarza

 

[KamilaLublin]

dziewczyny, nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie, to ja pisalam o tym ze jestem w ciazy, mam okres, ze zarodka nie widac.... okazało sie, po 5ciu usg i obserwacjach w szpitalu, ze to była niestety ciąża pozamaciczna
zarodek rozwijał sie w jajniku, a na poczatku była to niby torbiel, bo tak to opisywano, jednak byl to dzidzius, ktory odpowiadał 6ciu tygodniom
byłam w szoku, ale lekarz ktory mnie o tym poinformowal byl bardzo mily i wszystko mi dokladnie wytlumaczyl, zaraz po tym ostatnim usg byla decyzja o zabiegu. znieczulenie od pasa w dol, otwierali mnie i usuneli to co trzeba, okazalo sie ze jeszcze cyste mialam i tez juz usuneli. takze ciesze sie ze wszystko bylo wykanane na czas, bo lekarz powiedzial ze jest pelno takich przypadkow, ale sa to juz przypadki zagrazajace życiu kobiety, kobiety zglaszaja sie juz w krytycznym stanie, z krwotokiem itp
zabieg mialam 31 pazdziernika, teraz juz czuję się o wiele lepiej, mozliwe ze szybko wroce do domu, bo juz w piatek beda 2 tyg jak tu leżę :/
za pół roku możemy się starac ponownie o dzidziusia mam nadzieję, że to się już nie powtórzy

także, dziewczynki zdrówka wam życzę i Waszym fasoleczkom, niech rosną zdrowe i duże pozdrawiam

Przykro mi i bardzo Ci współczuję. 3maj się i życzę powodzenia z staraniach o maluszka za pół roku :*

 

[josevina]

Veritaserum ja też miałam w tamtym tygodniu okropne bóle głowy, zdarzały się dni, że do 12:00 leżałam nieprzytomna w łóżku, bo jak tylko otworzyłam oczy to miałam takie helikoptery...
Póki co przeszło, ale bardzo Ci współczuję, bo jest to okropne uczucie.

Ja dziś byłam w laboratorium zrobić badania, bo za tydzień mam kolejną wizytę u ginekologa - zapłaciłam 255zł!!! Skandaliczna jest ta polska służba zdrowia!

 

[veritaserum71]

josevina, ja wydałam ponad 200zl Właśnie wróciłam ze szpitala. Byłam dzisiaj ponownie, bo mam za wysokie TSH (6,5 kiedy norma jest do 5,9:-() i zrobiłam dodatkowo FT3 i FT4, i za tylko te dwa wyniki zapłaciłam 47zl Juz sie boję wyników

 

[carla81]

dziewczyny, nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie, to ja pisalam o tym ze jestem w ciazy, mam okres, ze zarodka nie widac.... okazało sie, po 5ciu usg i obserwacjach w szpitalu, ze to była niestety ciąża pozamaciczna
zarodek rozwijał sie w jajniku, a na poczatku była to niby torbiel, bo tak to opisywano, jednak byl to dzidzius, ktory odpowiadał 6ciu tygodniom
byłam w szoku, ale lekarz ktory mnie o tym poinformowal byl bardzo mily i wszystko mi dokladnie wytlumaczyl, zaraz po tym ostatnim usg byla decyzja o zabiegu. znieczulenie od pasa w dol, otwierali mnie i usuneli to co trzeba, okazalo sie ze jeszcze cyste mialam i tez juz usuneli. takze ciesze sie ze wszystko bylo wykanane na czas, bo lekarz powiedzial ze jest pelno takich przypadkow, ale sa to juz przypadki zagrazajace życiu kobiety, kobiety zglaszaja sie juz w krytycznym stanie, z krwotokiem itp
zabieg mialam 31 pazdziernika, teraz juz czuję się o wiele lepiej, mozliwe ze szybko wroce do domu, bo juz w piatek beda 2 tyg jak tu leżę :/
za pół roku możemy się starac ponownie o dzidziusia mam nadzieję, że to się już nie powtórzy

także, dziewczynki zdrówka wam życzę i Waszym fasoleczkom, niech rosną zdrowe i duże pozdrawiam

Współczuję...trzymaj się dzielnie :*