reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

reklama
dzień dobry dziewczyny!

trafiłam do tego tematu przypadkiem- ale jak się okazało powinnam tu była trafic od początku. :) mam nadzieję, że mnie przygarniecie. :)

razem z mężem staramy się powiększyć naszą rodzinkę. jesteśmy oboje na to gotowi i bardzo chcemy (ktoś nie tak dawno zarzucil mi, że za bardzo:()
w zasadzie nie uważamy od maja- testów nigdy nie robiłam, bo nie było potrzeby- @ zawsze przychodziła na czas.
jeden miesiąć próbowałam testów owulacyjnych- nie wyszedł żaden, więc owulacji nie było.
następny miesiąc z temperaturą- owulacji chyba też nie było.
ostatni miesiąc znów testy i w 18 dc dwie krechy, więc do dzieła... :) byłam szczęśliwa i pewna że się udało.
test zrobiony w 28 dc nic nie wykazał. ból piersi jaki mi towarzyszył i bóle w podbrzuszu mnie utwierdzaly w przekonaniu, że kluje się tam malenstwo. w środę rano tj 31 dc zauważyłam plamkę krwi na papierze toaletowym- byłam przekonana, że @ przyszła 2 dni wcześniej, ale plamienie zanikło i było blado różowe do końca dnia, następnego dnia rano zrobiłam test 32dc- negatywny, plamienie zmieniło barwę na jasno beżową, ale nadal było go niewiele. 33 dc- dzień cyklu- dzień spodziewanej @ plamienie niemal ustąpiło. w ten dzień pognałam do laboratorium na badanie prolaktyny i progesteronu, bo mialam przy okazji badania w pracy. wyniki niby w normie- wizyta u nowego lekarza po raz pierwszy 16.11 (bo sie niedawno przeprowadziłam- stąd zmiana ginekologa). weekend z plamieniami, ale jakimiś dziwnymi. 35 dc plamienie ciemnobrązowe, ale niewiele- piersi nadal tkliwe i bolace, jajnik pobolewał i czasem mdliło- ale to chyba siła autosugestii. testu już nie robilam chociaż chciałam dzisiaj rano, ale dzisiaj rano @ się rozkrecila na dobre i umieram z bólu. :(

od maja biorę kwas foliowy- jutro mam badania LH, TSH, ft 3 i 4; FSH, estradiol- zanim pojdę do lekarza, ustalimy juz co i jak. :)
mam tylko jeden jajnik, więc lekarz powiedział, że nie każdy cykl będzie owocny w owulację, więc zastanawiam się czy lekarz może mi coś przepisać/zalecić na poprawę, zwiększenie częstości i jakości owulacji? luteina lub dusphaston?

o mamuniu jak ja bym chciała zobaczyć te dwie krechy na teście ciążowym i uslyszeć bijące serduszko...
fiksum dyrdum- mówię Wam.

listopad- kolejnym miesiącem starań.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
karola witaj wśród naszej elyty :-) z nami się uda - musi się udać :-)
nie wiem czy lekarz może coś dać na zwiększenie owulacji - pewnie tak. Dobrze, ze robisz badania przynajmniej pójdziesz do gina już z czymś w reku:-)
Trzymam kciuki &&&&&&&&&& i fluidki dla Ciebie i wszystkich staraczek ~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 
Witajcie jestem nowa na forum :-) I szczerze jeszcze do końca nie umiem się nim posługiwać ;-p Jestem laikiem w tych sprawach. A więc staramy się powoli o dziecko... moze nie do końca staramy jak narazie jesteśmy na etapie "co ma byc to będzie" ja chyba najbardziej sie obawiam problemu typu CO Z PRACĄ ..:-( jest tu akie forum ? szukam i coś kiepsko..nie moge znaleźć takiego wątku..
 
zafasolkujęodzaraz- dziękuję :)
mam nadzieję, że owu przyjdzie do mnie wcześniej niz za pol roku i uda mi się zobaczyć II

kwiatuszeq lutka na co?
 
reklama
Do góry