reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania po raz pierwszy :)

Witam się :)

Jako, że mamy nowe staraczki, które witam bardzo serdecznie nie będę wylewała żalów na forum, bo się wystraszą :p A zresztą, sama nie wiem na co się żalić...

Karolina, troszkę się pogubiłam w datach, ale w końcu załapałam :) Co do starań i chcenia za bardzo, niestety tak się dzieje w naszych główkach i cuda się wtedy dzieją z naszymi ciałami. Stąd możliwe plamienie. Wiem, że łatwo się mówi, ale warto odpuścić, zająć czymś myśli, nawet na siłę, bo jest łatwiej. Ale z nami się uda :)

Oryginal, o pracy to tu też możemy porozmawiać, bo sporo dziewczyn miało przeboje i ma co poradzić i opowiedzieć.

Ael, no to są niestety "uroki" braku papiera...

I znowu ja przyszłam, to pouciekały :(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Mam coś dla dziurki :-))) 392194_283362688364053_143791405654516_898378_1020504923_n.jpg
 
Fifka ja miałam rocnice 10 października ale ani ja ani mąż nie moglismy sobie pozwolic na wolne i jakikolwiek wyjazd bo ja zaczynałam prace i nową szkołę a mąż miał kupe pracy... no i koszta IUI nie pozwałały nam na to.... wiec wyjazd bedzie troche po rocnicy (1.5 miesiąca) ale cieszymy sie że wogóle sie udało zorganizować wyjazd ;) Kochana nie liczy sie czas, nie liczy się miejsce tylko tylko to ze ten czas spedzi się z tą swoją ukochaną osobą ;)

Piękne słowa kochana :*

Hej dziewczyny :*

Rosną te wasze maluszki i potem z tych 5 cm zrobi się 58 cm :-D
Rasta kochanie ~~~~~~~~~ chociaż moje mogą już nie działać :/
Madziulku głowa do góry, poczekaj jeszcze trochę o powtórz test.

Ja byłam dziś zdjąć szwy, myślałam, że będzie gorzej, a to raz dwa i nawet nie bolało :-)
Odwiedziłam koleżankę z sali, na której leżałam, to jej małą uspokajałam bo się rozpłakała a ta biedna się męczyła. Tatuś na czas gdy byłam w szpitalu został sam z synkiem i przeszedł wzorowo test, przewinął, przebrał bo się mały posiusiał po sobie XD, nakarmił, zajął do mojego powrotu :-D
Normalnie rodzinna sielanka.
Zaraz wróci z urzędu bo chciał małego zarejestrować, ale głupi babsztyl powiedział, że mamy być we dwoje, no ja nie wiem z kim dziecko miałabym zostawić o_O to już nie pomyślała...Niektóre dziewczyny z październikówek pisały, że mężowie/partnerzy spokojnie sami rejestrowali dzieciaki...ehh...
Dobrze, że sąsiadka nam jutro pomoże.

Mąże chodzi o to że Paweł to nie mąż... bo ja pierwszy raz słyszę zeby trzeba było we dwoje rejestrować dziecko :szok:

dzień dobry dziewczyny!

trafiłam do tego tematu przypadkiem- ale jak się okazało powinnam tu była trafic od początku. :) mam nadzieję, że mnie przygarniecie. :)

razem z mężem staramy się powiększyć naszą rodzinkę. jesteśmy oboje na to gotowi i bardzo chcemy (ktoś nie tak dawno zarzucil mi, że za bardzo:()
w zasadzie nie uważamy od maja- testów nigdy nie robiłam, bo nie było potrzeby- @ zawsze przychodziła na czas.
jeden miesiąć próbowałam testów owulacyjnych- nie wyszedł żaden, więc owulacji nie było.
następny miesiąc z temperaturą- owulacji chyba też nie było.
ostatni miesiąc znów testy i w 18 dc dwie krechy, więc do dzieła... :) byłam szczęśliwa i pewna że się udało.
test zrobiony w 28 dc nic nie wykazał. ból piersi jaki mi towarzyszył i bóle w podbrzuszu mnie utwierdzaly w przekonaniu, że kluje się tam malenstwo. w środę rano tj 31 dc zauważyłam plamkę krwi na papierze toaletowym- byłam przekonana, że @ przyszła 2 dni wcześniej, ale plamienie zanikło i było blado różowe do końca dnia, następnego dnia rano zrobiłam test 32dc- negatywny, plamienie zmieniło barwę na jasno beżową, ale nadal było go niewiele. 33 dc- dzień cyklu- dzień spodziewanej @ plamienie niemal ustąpiło. w ten dzień pognałam do laboratorium na badanie prolaktyny i progesteronu, bo mialam przy okazji badania w pracy. wyniki niby w normie- wizyta u nowego lekarza po raz pierwszy 16.11 (bo sie niedawno przeprowadziłam- stąd zmiana ginekologa). weekend z plamieniami, ale jakimiś dziwnymi. 35 dc plamienie ciemnobrązowe, ale niewiele- piersi nadal tkliwe i bolace, jajnik pobolewał i czasem mdliło- ale to chyba siła autosugestii. testu już nie robilam chociaż chciałam dzisiaj rano, ale dzisiaj rano @ się rozkrecila na dobre i umieram z bólu. :(

od maja biorę kwas foliowy- jutro mam badania LH, TSH, ft 3 i 4; FSH, estradiol- zanim pojdę do lekarza, ustalimy juz co i jak. :)
mam tylko jeden jajnik, więc lekarz powiedział, że nie każdy cykl będzie owocny w owulację, więc zastanawiam się czy lekarz może mi coś przepisać/zalecić na poprawę, zwiększenie częstości i jakości owulacji? luteina lub dusphaston?

o mamuniu jak ja bym chciała zobaczyć te dwie krechy na teście ciążowym i uslyszeć bijące serduszko...
fiksum dyrdum- mówię Wam.

listopad- kolejnym miesiącem starań.

Witam nowa staraczkę!! Trzymam kciuki za nowu cykl! Zobaczysz ze z nami szybko zaciążysz!

Witajcie jestem nowa na forum :-) I szczerze jeszcze do końca nie umiem się nim posługiwać ;-p Jestem laikiem w tych sprawach. A więc staramy się powoli o dziecko... moze nie do końca staramy jak narazie jesteśmy na etapie "co ma byc to będzie" ja chyba najbardziej sie obawiam problemu typu CO Z PRACĄ ..:-( jest tu akie forum ? szukam i coś kiepsko..nie moge znaleźć takiego wątku..

Nie martw się... niegdy nie ma dobrej pory na dziecko i zawsze będą jakieś ale... w każdym bądź razie gratuluję dojżałej decyzji i serdecznie witam u nas na forum! Czuj się jak u siebie!!
 
Ael no to masz szczęście, że masz takich dwóch dzielnych facecików :-) to nic innego tylko iść na disco poszaleć a starego zostawić z małym :-p:-p:-p a co do rejestrowania to pierwsze słyszę, z moich znajomych to zawsze wszyscy tatusiowie jechali sami do USC jak mamusia leżała jeszcze w szpitalu... trafiliście na jakąś zmierzłą babę :-p

Anu dzielni bardzo byli, tatuś zmienił ubranko, bo mały niestety się zsiusiał przy zmianie pampersa. Potem dzwoniłam do niego, odebrał dopiero drugi telefon, prawie mnie ochrzaniając, że on gadać nie może bo syna karmi! No zjechał mnie znowu xD
No ale bardzo szybko się tatuś uczy więc mamusia nie będzie miała tyle do roboty przy małym hihi :-D
Ahh no i położna była dziś u nas, mały super, pępuszek odpadnie na dniach :-)
Małego dziś pierwszy raz na godzinę położyliśmy spać do własnego łóżeczka, cyknęłam zdjęcie to wygląda jak laleczka :-D

A co do urzędu, nawet mój ojciec się zdziwił czemuś takiemu. Podejrzewamy, że to że nie jesteśmy małżeństwem temu wadzi, bo ja muszę przecież się zgodzić na nadanie nazwiska taty małemu. Znajoma zgodziła się posiedzieć chwilę z małym, jak my polecimy do urzędu (na szczęście mamy urząd koło siebie) to opiórkam te urzędasy za durne zasady... Znaczy opiórkanie to za mało powiedziane.
 
Witam nowe staraczki :)

Sil kochana pisz co ci leży :*

Ael a opiórkaj baby a co ;) super jak tatusiek ci tak pomaga odciąży cię troszkę :)

Coś miałam ale zapomniałam.

A Z zmieniaków chyba nici przespałam całe popołudnie obudziłam się z zgagą więc chyba sobie smażone daruję na wieczór.
 
Anu dzielni bardzo byli, tatuś zmienił ubranko, bo mały niestety się zsiusiał przy zmianie pampersa. Potem dzwoniłam do niego, odebrał dopiero drugi telefon, prawie mnie ochrzaniając, że on gadać nie może bo syna karmi! No zjechał mnie znowu xD
No ale bardzo szybko się tatuś uczy więc mamusia nie będzie miała tyle do roboty przy małym hihi :-D
Ahh no i położna była dziś u nas, mały super, pępuszek odpadnie na dniach :-)
Małego dziś pierwszy raz na godzinę położyliśmy spać do własnego łóżeczka, cyknęłam zdjęcie to wygląda jak laleczka :-D

A co do urzędu, nawet mój ojciec się zdziwił czemuś takiemu. Podejrzewamy, że to że nie jesteśmy małżeństwem temu wadzi, bo ja muszę przecież się zgodzić na nadanie nazwiska taty małemu. Znajoma zgodziła się posiedzieć chwilę z małym, jak my polecimy do urzędu (na szczęście mamy urząd koło siebie) to opiórkam te urzędasy za durne zasady... Znaczy opiórkanie to za mało powiedziane.
poproszę zdjęcie laleczki w łóżeczku ;-) :-D
a co do opieki tatuśka nad małym to dobrze, przynajmniej w większości rzeczy Cię wyręczy i będziesz miała czas dla siebie :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry