reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Październik 2011

reklama
hej

u nas masakra kolejny dzien i jeszcze gorszy :(
maly caly dzien poplakuje , a juz od po 16 do 22 to apogeum :( wylam razem z nim ( Mileczka wiem co czujesz )
brak sil i serce sie kraja jak on tak placze strasznie :(
odstawiam ten sab simplex , bo nie pomaga , a chyba jeszcze gorzej jest... kiedys byl placz , ale chwile i nie duzo , a teraz to jest wycie takie , ze szok
maly jest tak zagazowany , ze straego by chyba rozsadzilo , a co mowic o takim malenstwie :( normalnie baki leca jeden za drugim i konca nie widac

oby to sie skonczylo szybko !!

do tego ja sama w domu jestem co wieczor , maz w pracy i nie ma kto na chwile odciazyc , pomoc ... mozna na leb dostac

takze lacze sie w bolu ze wszystkimi mamusiami :(
 
Witam
strasznie dawno mnie nie było.Pewnie już nie nadrobie zaległosci.
W zeszłym tygodniu trafiliśmy do szpiala z gorączką,spędziliśmy tam 48h porobili malutkiemu wszystkie testy na bakterie i wirusa wyniki negatywne,ale antybiotyk dostawał,a nawet dwa różne.no i przyczyna gorączki nie znana.
Widzę,że zmagamy sie kolkami.Ja radzę sobie termometrem,naprawdę działa.Wkładam naoliwiony termometr do pupci jak przy mierzeniu temperatury i gazy ochodzą na potege,a bardzo często mały robi kupkę.Spróbujcie!!!
Ja niestety na nic nie mam czasu,non stop coś do zrobienia,na przemian z wiszeniem na cycu,a Gabryś wisi minimum 30 min.przepraszam na haos w poście,ale same rozumiecie...;-)
 
Lena współczuje pobytu w szpitalu, musiałaś się stracha najeść. Dobrze, że nie wykryli nic poważnego.

Asionek jak czytam opowieści o kolkach i płaczu to z całego serca cieszę się, że my nie mamy takiego problemu. To ja już wolę tą skazę białkową i dietę bo od tego dziecko nie płacze.
Życzę Wam kolkowe mamy wytrwałości i siły. Na szczęście kolki już niedługo się skończą i będzie łatwi dla Was i maluszków.

Przypomniały mi się te specjalne rurki do odgazowania dziecka KATETER DLA NIEMOWLĄT POMOC PODCZAS KOLKI 1szt. (1876797360) - Aukcje internetowe Allegro
KOLKA NIEMOWLĘCA - RURKA ANTYKOLKOWA / NA KOLKE (1902142394) - Aukcje internetowe Allegro
 
hej, pamieta mnie ktos jeszcze?:-)
przy dwojce mam tak malo czasu ze czasami ranne mycie zebow przesuwa sie na popoludniu, nie mowiac o pobycie lazienkowym dluzszym niz 5 min.
wczoraj dali mi taki wycisk ze nie wiedzialam jak sie nazywam, oboje ryczeli, mlodszy od brzuszka bo napilam sie mleka a starszy bo babcia wyjechala i przezywal rozstanie
koszmar, myslalam ze oszaleje od tych piskow

co do mleka to dziwne bo sery moge jesc, jogurty tez a mleko nie
cytrusow tez unikam, w ciazy z Jasiem mnie wysypalo po mandarynkach wiec lepiej unikac
jagmar zazdroszcze fryzjera, ja zapuszczam i nie farbuje choc gdybym miala mozliwosc to juz walnelabym jakis kolor bo te moje to jakies mysie
Lena wspolczuje szpitala, ostatnio Jasiek byl chory i trzeslam sie nad Jeremim zeby nie zlapal, tak mu cyca podtykalam ze w 2 dni przytyl 100 gr ale strasznie sie balam infekcji bo moglaby sie skonczyc w szpitalu

juz nie moge sie doczekac grudnia bo od grudnia ide na basen, chocby nawet o 21
starszak bedzie juz spal a z mlodszym se daddy poradzi
 
hej u nas nocka nawet dobra , jak zwykle nad ranem sie stekanie zaczelo , ale wzielam malego na siebie i tak spalismy
niedlugo maly tylko tak bedzie spal jak tak dalej pojdzie ...


Witam
strasznie dawno mnie nie było.Pewnie już nie nadrobie zaległosci.
W zeszłym tygodniu trafiliśmy do szpiala z gorączką,spędziliśmy tam 48h porobili malutkiemu wszystkie testy na bakterie i wirusa wyniki negatywne,ale antybiotyk dostawał,a nawet dwa różne.no i przyczyna gorączki nie znana.
Widzę,że zmagamy sie kolkami.Ja radzę sobie termometrem,naprawdę działa.Wkładam naoliwiony termometr do pupci jak przy mierzeniu temperatury i gazy ochodzą na potege,a bardzo często mały robi kupkę.Spróbujcie!!!
Ja niestety na nic nie mam czasu,non stop coś do zrobienia,na przemian z wiszeniem na cycu,a Gabryś wisi minimum 30 min.przepraszam na haos w poście,ale same rozumiecie...;-)

kurcze pewnie sie stracha najedliscie , ale najwazniejsze , ze jest ok !!
u nas termometr tez czasami idzie w ruch , ale baki nie odchadza , raczej kupa pod cisnieniem takim , ze szok ! ostatnio to mi sie nawet na twarz oberwalo , buty , podloge juz nie wspomne o przewijaku :szok:
co do haosu to chyba kazda z nas tak ma teraz hehe

Asionek jak czytam opowieści o kolkach i płaczu to z całego serca cieszę się, że my nie mamy takiego problemu. To ja już wolę tą skazę białkową i dietę bo od tego dziecko nie płacze.
Życzę Wam kolkowe mamy wytrwałości i siły. Na szczęście kolki już niedługo się skończą i będzie łatwi dla Was i maluszków.

Przypomniały mi się te specjalne rurki do odgazowania dziecka KATETER DLA NIEMOWLĄT POMOC PODCZAS KOLKI 1szt. (1876797360) - Aukcje internetowe Allegro
KOLKA NIEMOWLĘCA - RURKA ANTYKOLKOWA / NA KOLKE (1902142394) - Aukcje internetowe Allegro

oj tak jak male nie placze to juz jest duzo , nawet jak diete trzeba trzymac :)
ja trzymam diete i co i tak placz mamy :(
rurke przetrenuje jak bede teraz w Pl , moze akurat troche pomoze ?? :)

hej, pamieta mnie ktos jeszcze?:-)
przy dwojce mam tak malo czasu ze czasami ranne mycie zebow przesuwa sie na popoludniu, nie mowiac o pobycie lazienkowym dluzszym niz 5 min.
wczoraj dali mi taki wycisk ze nie wiedzialam jak sie nazywam, oboje ryczeli, mlodszy od brzuszka bo napilam sie mleka a starszy bo babcia wyjechala i przezywal rozstanie
koszmar, myslalam ze oszaleje od tych piskow

co do mleka to dziwne bo sery moge jesc, jogurty tez a mleko nie
cytrusow tez unikam, w ciazy z Jasiem mnie wysypalo po mandarynkach wiec lepiej unikac

juz nie moge sie doczekac grudnia bo od grudnia ide na basen, chocby nawet o 21
starszak bedzie juz spal a z mlodszym se daddy poradzi

no przy 2 to juz napewno czasu nie ma za duzo .. ja czasami jak zmora caly dzien laze przy jednym ..
ja wlasnie odstawiam melko i jego przetwory tylko to mi zostalo do odstawienie i zbobacze czy bedzie lepiej
nie wiem juz sama co w takim wypadku jesc bede , chyba suchy chleb zapijany herbatka na laktacje :szok:
ale jak ma pomoc to trudno ja dam rade jakos :)
fajnie ci z basenem !! u nas bez szans , bo maz w pracy ... pozniej moze z malym juz zaczne chodzic :)
 
asionek - ja jem chleb an zakwasie - nie na drozdzach, bo sama mam problemy "gazowe" jak normlanego chleba podjem tj na drozdzach. Poza tym miecho, warzyw troche, avokado..czasem ryz..z mlecznych troche mleka do kawy inki, kefir i jogurt. wczoraj napilam sie kawy z expresu tak z 5 lykow i maly buczal popoludniu, przeanalizowalam co jadlam i tylko to bylo "nowoscia" wiec oczy an zapalkach ale odstawiam kawe i zobacze czy bedzie lepiej. Tez mnie ciagnie na slodkie, ratuje sie jogurtem z borowkami albo inka ze smietanka i jakos daje rade bez slodkosci..
geberalnie musze powiedziec jak na dzien dzisiajszy ,ze nie mamy duzych problemow z brzuchem , amly sobie purka , robi czesto majonezowa kupe bez problemu - mam nadziej ze nie zmieni sie to z dnia na dzien. Maluszek nie placze za czesto, chyba ze jest zmeczony a ciazko mu zasnac,ale zawsze go w lozeczku jakos "zagadam" , pomasuje plecki i zasypia. No i Cycek Pocieszyciel jest "na zadanie" nie co 3 godz :-)

monysia - czy to Ty lecisz gdzies w niedlugim czasie?? dobrze pamietam? bo nas czeka lot za 1,5 tyg i juz mam stresa jak taka malizna to zniesie, podobno trza dac cycka jak samolot bedzie sie wznosil i opadal ,zeby mu uszu nie zatkalo za bardzo..

pytanie : macie jakas masc na blizne??
 
to chyba o mnie chodzilo i ten lot :) lecimy 22 do Polski :)
tez juz mam stresa ... tym bardziej , ze musze do Paryza dojechac pociagiem najpierw , pozniej samolot do Wawy
moj bedzie targal walizy musze zabrac dwie , a ja malego w wozku
oby to jakos sie udalo !! cyca trzeba dac na stracie i przy ladowaniu tez lepiej zeby wlasnie sie uszka nie zatkaly :)
a gdzie lecicie ?? :)

ja wsumie juz malo co jem ... jeszcze ta odrobina mleka w kawie rannej zostala i plasterek sera zoltego na kolacje
z tego na razie tez rezygnuje :( niedlugo nic nie zostanie jak tak dalej pojdzie
jeszcze zeby efekty byly :/ a tu du ...
nic juz bizej jak dalej tego 3ego miesiaca :)
 
reklama
Ja dzisiaj wstałam o 10 co prawda sen miałam przerywany ale sama świadomość tego, że mogłam się tak długo wylegiwać w wyrku jest wielce budująca. Malutka wylegiwała się w tym czasie na moim brzuchu :). Teraz sobie śpi już ponad 2h, obiad się piecze i gotuje a ja mam 10 minut dla siebie. Nie położyliśmy starszej na drzemkę i jest nieznośna.

Klementinka
pewnie, że Cię pamiętamy. Ostatnio nawet się zastanawiałam jak sobie dajesz radę z dwoma maluchami. U Ciebie chyba jest najmniejsze różnica wieku między dziećmi, chyba że coś przeoczyłam. Chociaż mam wrażenie, że gdyby była róznica roku to może nawet byłoby łatwiej bo Zosia z czasem jest coraz bardziej nieznośna ;p. Kiedyś łatwiej było ja okiełznać.
 
Do góry