Carla, Kamila , Sicilpol wspolczuje tego wstawania

mlody do mnie dzisiaj przylazl przed 7 sie poprzytulac i taki kochany byl, aniolek. a potem poszlismy do przedszkola i na wejsciu kolezanke uderzyl...i czar prysl

Alijenka duuzo zdrowka dla meza!
Kamila zapomnialam Ci pisac wczoraj. jak czekalam wczoraj na USG to sie zagadalam z dziewczyna w kolejce, ona w 31 tyg ciazy( chociaz myslalam ze podobnie jak my kolo 5 miesiaca taki maly brzuszek miala, pozazdroscic ale nie o tym mowa

) no i opowiadala jak to jej ginekolog musial 4 razy kompleksy witamin zmieniac bo po kazdych wymiotowala i to bylo niezaleznie od jedzenia czy niejedzenia. czyli rzeczywiscie sie tak da i te wymioty mogly byc naprawde od witamin.
Sicilpol nie martw sie. ja mysle ze sie rozciagasz i rosniesz i dlatego boli, chociaz te twardnienia sa podejrzane. ale niby normalne. mi tez twardnieje co chwile. w poprzediej ciazy od 23 tyg do konca bralam 3 razy dziennie no-spe forte bo tak twardnial i szyjka zaczynala sie skracac. powiem tylko ze po tej no-spie dalej twardnial

ale chociaz z szyjka bylo ok.
a mi smutno troche bo musialam jednak mojego do psychologa umowic. wczorajmialam rozmowe z pania dyrektor w przedszkolu. jakis miesiac temu sama poszlam do niej i mowi ze chcemy go umowic, ze ciagle lata, krzyczy nie da sie zyc, bije itd. ale ona powiedziala ze jest po prostu bardziej zywy, ze moze problemy ze skupieniem miec ale zeby nie isc nigdzie . a wczoraj sama przyszla powiedziala ze nie da sie pracowac, bije wszystkich( dlaczego??!!), piszczy skacze non stop, nie usiedzi sekundy, zebym poszla jednak bo juz same nie wiedza, moze rzeczywiscie chociaz jakies syropki na wyciszenie bym mu mogla dawac z melisy:/ i psycholog jednak musi go obejrzec bo wiedza ze w tym wieku dzieci szaleja alenie az tak...no i sie martwic zaczelam, bo zawsze sobie mowilam ze zadnego adhd nie dam sobie wmowic u mojego dziecka bo wszyscy maja i to wytlumacznie na wszystko ale rafal od urodzenia byl taki inny troche, nawet jak byl noworodkiem to sie ciagle spinal, czerwony robil, ogolnie baaardzo nerwowo na wszystko reagowal i ciagle musialo sie cos dziac.we wtork ide na pierwsza rozmowe ale bez dziecka jest pierwsza, psycholog bedzie decydowac do kogo kierowac dziecko ehh...
Kamila to mi wczoraj taka babka kolo 50tki opowiadala odwrotna historie. ze mialy byc blizniaki bo bylo slychac 2 serduszka, ogromny brzuch itd a jedno sie urodzilo

ale to bylo 25 lat temu i wtedy dopiero usg zaczynalo istniec w polsce i bylo niewyrazne bardzo.