jestem

widze sporo nowych mamus sie pokazalo

witamy !!
u nas spokojnie maly troche na wieczor dostal temperatury dalam syropek i spi
. Dzisiaj dał mi niezły koncert, może to dalej zęby chociaż na razie by już przystopował bo dwa już ma !! Jeszcze raz się witam!
wow macie juz dwa zabki ?? niezle

))
No to moze i ja sie przylacze do was dziewczyny.
Juz pisalam wczesniej kilka postow i wrzucalam nawet fotki z brzuszkiem ale jakos tak nigdy nie mam weny do pisania. !
ja chyba ciebie jeszcze pamietam

)) albo mi sie wydaje , ale nick znajomy
dobrze bedzie !!
widze wymiary bardzo podobne do mojego tylko na dlugosc mamy mniej , ale Nat startowal z 50 cm

niezle wazy maluch kolezanki hehe
nie wiem jak Wy ale ja nigdy nie przepadałam za słodyczami ale od jakiegoś czasu mam maga apetyt na wszystko co słodkie a tyłek rośnie

U nas z kolei jest dramat jeśli chodzi o kąpiel mała wpada w taki szał, że aż trudno ją utrzymać przez chwilę jest spokojna zaraz po włożeniu ale jak się zorientuje co i jak to jest dramat.
Sąsiedzi pewnie myśla, że obdzieramy ją ze skóry

Jedynym wyjściem jest kąpiel z nią w wannie którą z kolei uwielbia ale nie mogę się kąpać z dzieckiem codziennie...
Fajnie, że jest tu więcej nowych mamusiek bo nie tylko ja jestem świerzakiem:-)
mam to samo ze slodkim :/ nigdy nie jadlam ,a teraz tylko to moge wpiernicza :/ wlasnie obzarlam sie nutella

a moze woda za ciepla , za zimna ??
jak kapiesz sie z mala w duzej wannie razem to jak ja trzymasz ?? glupie pytanie , ale ja sie z moiim nie kapalam i tak wsumie mam chec sprobowac , ale nie wiem jak go trzymac hehe jeszcze sie utopimy czy co

))
Ja za to mam ogromny apetyt na mieso... jak nie ma na obiad sztuki miesa to chodze wkurzona

a wczesniej specjalnie nie lubilam.
no widzisz ja miesozerca teraz wolole nie mam na niego checi .. ale to sie zmienia

Witajcie!!!
to może i ja się ujawnię

czytam Was gdzieś od 5 miesiąca ciązy, może wcześniej. Nie pisałam, bo przyznam szczerze że ciąża to był dla mnie ogromny strach czy uda się dotrwać do końca. Czytając Was prawie codziennie mam wrażenieże Was znam. No i tak jak dziewczyny piszą fajnie przeczytac że nie tylko my mieliśmy problemy z brzuszkiem albo że dzieci się rzucają przy cycu.Pierwsze dziecko poroniłam w 13tc, 3 miesiące później udało się zajść kolejny raz i każdy dzień to był strach... Poród wspominam okropnie, darłam się, nacinali mnie, popękałam strasznie, szyli mnie 40 min, ale jak już miałam małego na sobie to

radość przeogromna. Mały waży już 6860 i ma 65 cm

karmię go cycem i od tygodnia podaję sok marchwiowy i jabłkowy. Powoli będę zaczynała dawać coś gęstszego.
pozdrawiam wszystkie mamusie!!
kurcze niezle musialas popekac

ale najwazniejsze , ze maly jest z wami caly i zdrowy !! do tego ma na imie tak samo jak moj Nat
Witam Wieczornie !!!
szczególnie witam nowe mamusie i dzieciaczki !!!
jestem strasznie dzisiaj słaba, M miał nockę i ma do soboty
a Młoda strasznie płacze wieczorami i dziś całą noc ...
M spał do 14, potem poszedł na siłownie, przyszedł o 16 i zajął się dziećmi godzinę
a ja się położyłam, teraz poszedł bo o 20 grają w nogę co środę ...
po meczu zaraz na służbę ... ciekawe kiedy ja się wyrwę choć na spacer :-(
On wychodzi 4 razy w tyg na 2h a ja ??? do przedszkola i spowrotem

nie wiem cóż tak te dziecie się zmieniło, nie poleży ani chwili sama, wiecznie marudzi,
wiecznie płacze, wiecznie ręce ...
moze pogadaj z mezem zebys i ty mogla raz na jakis czas sama wyjsc ??
a nie macie moze jakiegos skoku ?? kurcze dziwne , ze tak plakac zaczela

oby minelo szybko !!
kurka ja to chyba z torbami pojde

co nie ide na spacer ( wada mieszkania w samym centrum

) zachaczam o sklep z zabawkami , mam tutaj taki ogormny , wypasiony z masa cudeniek i moge tam lazic godzinami

no i do tego zawsze cos kupie ... masakra hehe , a pomyslec , ze kiedys to Sephora byla moim drugim domem

)) zmienia sie oj zmienia wszystko po przyjsciu malucha na swiat
