reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Hej :-)

bzzz -
Myślę o Tobie i trzymam kciuki .... jesteś na pewno bardzo dzielna...

Aniu -
też bym nie wyrzucała tych wspomnień, ja naprawdę wierzę, że dzieci czasem po prostu nie odchodzą tylko zmieniają datę przyjścia na świat.. Nie ogarniam po co to robią, ale Ty masz w sobie wiarę i na pewno jest CI łatwiej . Koszula jeszcze się przyda i na pewno spojrzysz na nią inaczej wtedy ;-)
Co do przesyłki to tak, 27go ja jeszcze byłam w pracy a niestety awizo pewnie "odfrunęło" gdzieś, jeśli w ogóle było;-)
W przyszłym tygodniu ma być już ciepło zupełnie, zrobię sobie spacer na drugą wieś i będę mieć moją nagrodę :tak:
Właśnie przed chwilą widziałam prognozę, że w przyszłym tygodniu 15 stopni !!! :-D
kok.o , lumina, -co do braku gluta, objawów owulacji - ja tak często miałam na wiosnę, cykl mi się wydłużał, wszystko się przesuwało... Bądźcie czujne, Ty lumina - dopóki masz M - działaj, nie odpuszczaj &&&&&&&&&&&&&
A za tydzień mamy pierwsze testujące :-):-) Mam nadzieję, że zacznie się dopiero wiosenny wysyp II :tak:
 
reklama
powitanko !!:-)

Ani@k wychodź z dołka kochana,wychodz!:tak: Wracanie do tamtych dni budzi wspomnienia tamtych emocji, silnych.I przeżywasz to jeszcze raz, i jeszcze raz...
Staraj sie czesciej myslec o przyszłości, nie rozpamiętywać tamtych zdarzeń. Wiem, ze to trudno, ale np.mnie coraz lepiej to wychodzi (...z czasem ). Na pewno nie zapomnisz o tym co było, ale chociaż w przyszłość bedziesz radośniej patrzeć. Myśl o tym co będzie! :tak:
Co do zdjęc: ja podarłam od razu zdjęcia od pierwszego gina, który mi powiedział ze to koniec. W samochodzie ryczałam eMowi, ze to jakiś sadysta a nie lekarz bo mi zdjęcia martwego dziecka dał. Ale juz od drugiego lekarza zachowałam zdjecia, są z fachowym opisem co i jak... schowałam głęboko do szuflady (jako dok.medyczna) i nie zaglądam tam.Testy wyrzuciłam.
Koszule tez na tę okazję kupowałam... lezy w szafie na dnie, też jej nie ruszam. Moze założe, jak na porodówke bede jechała (ale jesli po wyciągnieciu z szafy przywoła smutki, to wyrzuce).
Przytulam i trzymaj się cieplutko.:happy:
 
hej dziewczyny


Muma pogoda ma być piękna na spacer w sam raz :-) ja już po spacerku dzisiaj :tak:ale jak słonko się chowa to od razu zimno.....brrrr

katiuszka my z M się nie kłócimy mamy ostrą wymianę zdań hehe a nie mamy cichych dni bo zaraz odzywamy się jakby niby nic jakby nie było tematu (ale zawsze jest rozwiązany problem ) co do przepisu na rybkę to postaram się dzisiaj podesłać coś dobrego ,łosoś jest pyszną rybą :tak::-)mniam,mniam


Ani@k ja koszulę ,którą miałam w szpitalu włożyłam głęboko w szafie i nawet na nią nie patrzę ,bo kojarzy mi się z jednym!u mnie minęło już trochę czasu więc te rany są zagojone ale blizny zostają chyba na całe życie:-( będzie mniej boleć,zobaczysz wiem to z doświadczenia....tulę:tak:

kok.o to ładnie buszujesz hehe ja też nie miałam gluta w tym miesiącu :szok:i już pewnie nie będzie ,ale jakoś na luzie podchodzę w tym miesiącu, jakoś dziwnie spokojna jestem :rofl2::eek: brzuch pobolewa na @ i testuje 13 hehehe a to dobre!:happy: ja starałam się co 2 dzień z M :happy::rofl2:

miłego dnia
 
A ja dzisiaj mam doła, piękna pogoda, wszystko niby OK, a tu tak: z pracy jedna po drugiej dzwoni - jakbym pracowała, tylko akurat wyszła z biura. Póki co trochę im pomagam ale bez przesady, że mi jedna z druga mówią : przyślij mi coś tam jak poprawisz, jakbyś mogła zerknąć.. (naprawdę od zerkania w tabelki aktualnie jest mi niedobrze :-p).
Poza tym też z mamą się kłócę od paru dni... Bo wiecie ja wszystkim we wszystkim pomagałam i kazdemu coś tam załatwiałam i każdy mógł mnie poprosić o wszystko a teraz postanowiłam,że muszę się trochę wyłączyć.. I już napięcia na każdej linii , a jescze nikt w rodzinie nie wie - więc po prostu myślą , że mnie coś w d.. ugryzło.

A jeszcze dzisiaj mi się śniło , że poszłam już na to usg a mój doktorek gadał, gadał i gadał, opowiadał mi jakieś bzdety, w końcu wyszedł na jakiś zabieg i już nie wrócił...
 
Ostatnia edycja:
Muma z pracy będą do Ciebie dzwonić jeszcze przez jakiś czas..później jak będziesz całymi dniami spać..perzestaną ;-)
Na temat snów już się kiedyś wypowiadałam..i myśle ze nie warto sobie nimi głowy zaprzątać :tak:
Choć jeden taki sen miałam i chciałabym się aby się spełnił - śniło mi się że Zuzanka jest w ciąży.

Trochę smutnym wiatrem u nas zawiało a ze u mnie na karaibach świeci słońce i od oceanu pizga - myślę ze "głupoty" z głowy już mi wywiało.


Kok.o jeszcze raz dziękuję za "kubeł zimnej wody" :**
Zuzanka :**

A..przypomianło mi się..ja z kolei piję winko czerwone różnego rodzaju. Mój M. przekonał mnie do wytrawnego. Picie pomalutku łyczek po łyczku uniemożliwia kaca dnia następnego.
Mi jedna lampka wystarczała jak do tej pory..ale czy mojemu endometrium??
Dziewczyny zaciążone ile piłyscie wina?? Leczniczo oczywiście..
 
Muma faktycznie dziwaczny ten sen :eek: ale Ty masz takie.... :-D

A dziewczynom sie nie dziw, z tego co pisałaś, to siksy, dopiero chyba zaczeły pracować? Miały w Tobie zawsze pomoc i oparcie a tu nagle BACH! Mumy ni ma! :szok::-) Po prostu coraz rzadziej telefony odbieraj i na maile coraz później odpowiadaj, z czasem się usamodzielnią :-D


Ani@k noooo.. ale pracuje nad tym,:-D na razie jeszcze wielka jestem, ale za jakieś 2 m-ce mam nadzieje ze zmaleje chociaż o jeden rozmiar:-D;-)
 
Aha i jeszcze mi się coś przypomniało..któraś z was chyba Katiuszka zauważyła suwaczek u Mumy. Sprostowanie. Muma ma inny niż Kasia.natka. U Mumy nie ma "wiadomosci na bieżąco" - u Kasi.natki są..:happy:
 
reklama
To nawet nie o tą moją młodzież chodzi , tylko leniwe babsztyle z centrali , dlatego mnie to wk..;-)
Ale zjadłam sobie banana i jogurcik i mi trochę lepiej.
Co do picia , jak pisałam , ja tam winko lubię (lubiłam ;-)) i piłam weekendowo tzn piątek-sobota-a czasem niedziela po lampce do kilku :laugh2: A i w tygodniu też czasem lampkę ;-)
Teraz wyjdzie, że jestem nerwowa bo przestałam pić :-D
Ale ja nie miałam raczej problemów z endo, chociaż hmmm może dzięki nałogowi ?;-) W szczęśliwym mcu miałam endo 16mm.

Co do suwaczka to ja narazie nie chcę takiego z info, bo to i tak takie nierealne, że nie chcę się dodatkowo stresować , że: Twojemu dziecku właśnie zanika ogonek ( a co jak nie zaniknie ???!!!! aaaaaaaaaaa;-)
 
Do góry