reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

reklama
gaja ja jednak musze miec cos cieplego jak wracam ze spacerku, bo inaczej pochłaniam slodycze :szok::szok: więc chyba jakaś kolejna zupa.. hmmmmm..
i gdzie jest Edysiek, Alusia, Toxicstar, Jolit@ ??
no i Al. Szyszkowska??
juhuuuuuuuuuuuu ??????:-)
 
No jestem jestem Kobietki :)
Właśnie skończyłam ćwiczyć :)
A nie mam za bardzo czasu bo Jasio jest chory no i musze go pilnować i ciągle przytulać bo ucho go bardzo boli :((
A co obiadu to może naleśniki ? Na ciepło są:) Albo ryż z sosem :) to moje takie szybkie obiady :))

Lece Kochane :) postaram się jeszcze wpaść ;)
 
Witam!

Wcześniej nie miałam czasu, bo zaraz popracy tylko coś przegryzłam i poszłam z Angelą do biblioteki, a potem ona poszła na spotkanie przedkomunijne, a ja do domu.
Zrobiłam fasolkę po bretońsku , posprzątałam i w końcu mogę posiedzieć :-)

Alusia jeśli na pewno jesteś zdecydowana na psa, to tak myślę czemu nie york ? W sumie każdy pies wymaga opieki i każdego trzeba wychować i nauczyć czystości. A dzieci też muszą się nauczyć, że pies to nie zabawka.
Angela też wcześniej chciała yorka, ale stwierdziłam, że jednak wolałabym coś większego i bardziej przypominającego psa :-p
Na razie jeszcze udaje mi się odwlec decyzję o psie w domu, ale nie wiem jeszcze jak długo mi się uda :eek: No i wiem, że ten obowiązek spadnie raczej na mnie. Obecnie Angela chce dalmatyńczyka, ale wkrótce może się to zmienić ( bo miał już być york, labrador i cocker spaniel ;-))

Jolit@ podobno kręcenia hula hoop się nie zapomina, tak jak jazdy na rowerze :-D
Tylko nie szalej od razu, bo siniaki murowane.

Gaja buldożki też są fajne :tak:
Ja też piję na zmianę herbatę zieloną z czerwoną.

Mateuszkowa
ja zrobiłam fasolkę po bretońsku to będzie na 2 dni, a robię szybko bo fasolę gotuje w szybkowarze tylko 15 minut, tyle że wcześniej namaczam.
A taki szybki obiad u mnie to pierś z kurczaka pokrojona w kostkę, przyprawiona i podsmażona, wrzucam do tego puszkę kukurydzy i puszkę czerwonej fasolki i gotowe, do tego ryż :-)
Albo jeszcze szybciej to pierś kuraka pokrojona, usmażona, do tego gotowy sos słodko-kwaśny i już.


jak ja jestem to nikogo nie ma :-(
Włączyło mi się ssanie, zjadłam fasolkę, a taka dobra, że jeszcze bym zjadła ze 3 miski :laugh2: Jak słodycze mnie nie korcą to takiemu domowemu żarciu ciężko mi się oprzeć :-p
Zjadłam grejfruta to mi na razie przeszło.
 
Ostatnia edycja:
Edysiek dzięki :) chyba się zdecydujemy na tego pieska tylko teraz musze czekać na kase heh ;)) Tylko najbardziej boje się że będzie piszczał mi w nocy ... No ale damy rade :) Edysiek czasami trzeba sobie pozwolić na jakaś kostke czekolady :D ;) a o fasolce nie chce słyszeć bo maaaaam taaaaaaaaaaaaaaka ochote ;))

Dziewczyny gdzie jestescie? Kobietki żeby nam wątek nie umarł :((
 
Edysiek siniaki?? ja siniakow nie mam (narazie) ale ja nawet sie dotknac nie moge bo tak mnie boli wokol talii :no: nie wiem co bedzie jutro :szok: ja mam te kolo magnetyczne...co ponoc podczas krecenia wytwarza jony ujemne poprawiajace samopoczucie ,poza tym ma krew lepiej krazyc i przemiana materii ma byc lepsza ...no zobaczymy,ale mysle,ze ono naprawde zdziala cuda,poczytalam w necie ...a mi krecenie w druga strone juz nawet trudnosci nie sprawia :-D a Wy jak krecicie ? w lewo ? tak normalnie? ciekawe czemu w lewo skoro praworeczna jest wiekszosc ludnosci,ruch prawostronny itp. ;-)

Ja wam powiem,ze ja nie lubie dwudniowych obiadow...tzn pierwszego dnia taki obiad lubie ale drugiego juz nie :-D jakos takie odgrzewane mi nie smakuje...moze to kwestia przyzwyczajenia.Ja siedze w domu to moge sobie na biezaco cos swiezego ugotowac .Dzisiaj ja zjadlam zupe porowa z torebki :-p do niej pokroilam tylko sobie swiezego pora,pogotowalam 10 minut i tak zjadlam...z kromka pelnoziarnistego chlebka,takiego mokrego ,slonecznikowego...

A na szybki obiad polecam frytki i paluszki rybne:-D zeby bylo zdrowiej to jakas salata do tego ;-)
 
:-) weider wieczorny zaliczony, narazie idzie gładko .. ;-)
niestety..podżarłam pare małych krakersów i troche skubnęłam ciasta :/ :/

Edysiek - chyba machne jutro tego kurczaka :-) dzięki!
Alusia - Ty już się nie bój, ten wątek nie ma szans umrzeć ;D
Jolit@ - ale to koło masz n owoczesne :-D frytkom mówię stanowczo NIE ! rybke mamy w weekendy :-) a ja tez obiady jedno daniowe jadam, ale nie mam czasu - i ochoty również :p - gotowac dzień w dzień..
 
Hej dziewczyny!

Alusia, ja chciałam kupić jak jeszcze w ciąży byłam. Ale przemyślałam wszystkie za i przeciw, i w sumie doszłam do wniosku, że to ciężka sprawa jak dla mnie. P w pracy, to ja na spacer wyjść bym z nim musiała, do tego dziecko, wózek, za dużo. :D A też trzeba zwierzaczkowi poświęcić troche czasu, pobawić się i w ogóle. A ja jeszcze do szkoły. : P Psina by się zamęczyła z nami. : P Yorki są słodkie.:) Ale ja jak będę kupywała pieska, to napewno będę patrzyła na takie przyjazne dzieciom. :D

Mój brat mi kiedyś palnął, że jak chce sie mieć psa to najlepiej od razu psa i dziecko. Będą w tym samym wieku i przy okazji mieszkania na pewno nie znajde. Pamiętam jak szukaliśmy mieszkania i byliśmy oglądać, facet do nas czy dzieci mamy, my, że tak, a on a zwięrzątka nie??? No a my nie. Ten, że nein nein nein, że lepiej by było mieć psy albo koty bo dzieci to tylko niszczą mieszkania. Teraz dziękuje Bogu za stworzenie takich ludzi. Mam piękniejsze mieszkanie od tamtego, i nie na parterze tylko na 2 piętrze. :D


Ja dziś katar mam przemegaogromny! Jestem alergikiem a u nas wiosna. Przypomniało mi się że od początku lutego powinnam leki brać, w sumie w tamtym roku nie brałam nic, nie mogłam, tych co brałam nie mogłam, bo były za ciężkie dla dzidzi, i nie męczyło mnie tak, mało co tą alergie odczułam, a teraz jak kiedyś kiedy nie wiedzialam jeszcze o alergii mojej na pyłki wszelkiego rodzaju! Gardło boli, czerwone oczy, katar, krew czasem mi schodzi z zatok, czerwone placki na plecach. Lubie, cholera. Dziś wzięłam tabletki, mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej. :(

Ale pomimo alergi i wszystkich innych moich dolegliwości, biegałam dziś znów godzinke! ode mnie do mojej mamy biegne jakieś 15 minut, no i tak sobie do niej pobiegłam, potem wróciłam, pobiegałam sobie jeszcze po osiedlu, i wróciłam mokra jak mysz po deszczu.Wymęczyłam się nieźle. :D I zrobiłam dziś na obiad kopytka z warzywami, mój P. bez mięsa to jak bez ręki, życie staje się bez sensu to zrobiłam mu sos pomidorowy z kawałkami piersi z kurczaka, niech się cieszy. ^^

Dobra, ja jutro rano wpadne na chwile. Dziś ide spać póki Maksiu jeszcze śpi, szczepienie dziś miał, tak płakał, że stwierdziłam, że śpi dziś ze mną, a P. rozkłada kanape w salonie. :D Maksiowi zawsze się lepiej ze mną śpi, potrafi nawet do 11 wtedy spać. :D Ale dziś w to wątpie że tyle bedzie spał. Ostatnio gorączkował i wiercił się i popłakiwał. : < Ehh.. : P Dobranoc. !
 
witam,
co do frytek to ja wolę pieczone ziemniaki z piekarnika ale bez żadnego tłuszczu, toć to ziemniak i czy ugotowany czy upieczony nie okraszony ma bardzo mało kalorii:tak:.


Pomysłu na jedzenie mi brak :/ Może faktycznie dziś rybkę sobie zrobię;-)
 
reklama
Dzień dobry :)
Oj ale miałam ciężką noc. Jasio pól nocy płakał bo go bolało ucho a potem zaczął płakać Olek bo miał prawie 40 gorączki. Tak więc miałam ciężką noc :((
W poniedziałek byliśmy z Jasiem u lekarza a dzisiaj trzeba jechać z a Olkiem szkoda.

Toxicstar naprawde współczuje alergii wiem co czujesz bo ja też mam. Co prawda nie taka silną ale katar mam praktycznie całą wiosne ;) a biegania to naprawde zazdroszcze :) a co robisz wtedy z małym? Biegasz z nim? Masz taki specjalny wózek?

A wracając do yorka to czytałam, dzwoniłąm do kuzynki i doszłam do wniosku że raczej go kupimy bo przecież każdego psa trzeba przyzwyczaić do kontaktu z dzieckiem. Z każdym pieskiem jest obowiązek chodzić na spacery. Ale naprawde Wam dziękuje za każdą opinie ;*
 
Do góry