Czerwiec 2010

[zyrraffka]

julia- jakim trzeba być człowiekiem, jeżeli przeszkadza komuś śmiech dziecka .

adorea- właśnie miałam się wybrać do reserved kids, chociaż taki sklep jest u nas, niestety nie ma h&m .

u mnie też 86 za małe. nieźle 800 zł. ale też dużo pracy pewnie z robieniem zdjęć i wystawianiem. Ja narazie nie sprzedaję, chłopięce oddam przyjaciółce a potem posprzedaję po Sylwi.

 

[Kahna]

ja nigdy nie zganiałam na zęby

 

[Kasiek1983]

Hej. Dzięki za opinie. W nocy znów była gorączka, więc na 11:30 idziemy do lekarza, wcześniej się nie dało. Mały gorączkował, do tego spadł w nocy z mojego łóżka... on strasznie się wierci, i przysnęłam sobie, kiedy obudził mnie huk i płacz... Boże... ale ze mnie matka...

 

[adorea]

Kasiek matka z Ciebie bardzo dobra, u mnie Krzysiek już nie raz spadł z łóżka albo z jakiś innych rzeczy np fotela, samochodu swojego a ile razy walnął głowa w podłogę, drzwi to już nie liczę...moje dziecko nawet z gorączką nie chce spa w moim łóżku tylko ucieka do siebie z jednej strony to dobre ale dla mnie strasznie męczące bo wolałabym go mieć w łóżku koło siebie niż siedzie przy łóżeczku.
Krzyśkowi idą właśnie piątki i oprócz ślinotoku i wkłądania do buzi dziwnych rzeczy (on od wielu miesięcy nic nie brał do buzi niejadalnego a teraz pcha wszystko) nic się nie dzieje.
Zyraffka fotki kurtki w odpowiednim wątku, ale to kurtka na wyjścia, koło domu mam inne też zamieściłąm jak i reszte zakupów, a i spiesz sie bo kurtki są już przebrane ja swoją kupowałam 3 tygodnie temu a teraz zostały już tylko 2 sztuki na cały sklep a i innych było niewiele, zaczynaja się już letnie ciuszki.

 

[zyrraffka]

Czy Wam też tak muli BB??


kasiek- jesteś super mamą. Nie twoja wina że Damiś spadł, wiercioszek. Nie tylko Tobie się to zdarza. Daj znać co lekarz powiedział.


adorea- byłam ciekawa czy kupiłam taką samą kurtkę :-) ale nie, ja kupiłam w reserved taką szarą w kratkę i czapkę. Faktycznie przebrane wszystko, mało juz kurteczek. Mężowi też kupiłam kurtkę ale już w innym sklepie. Małęj kupiłam kilka bodziaków a sobie poza pyszną babeczką nic :-(. Zastanawiam się czy kupować ciuszki w rozmiarze 56, one są takie maciupeńkie

 

[Kahna]

GDZIE WY macie fotki kurtek??

zyrafko ja bym niekupowala...ostanio przeglądałam ciuszki mojej córci te maleńkie wogole nie zniszczone, i sam róż hehehe musze powysatwiac bo mąż powiedzial ze musi to wywiesc bo kurcze mamy całe poddasze zawalone cisuzkami:/

 

[eagle]

Czy Wam też tak muli BB??

Zastanawiam się czy kupować ciuszki w rozmiarze 56, one są takie maciupeńkie

niestety tak
już 3 razy robiłam podejście żeby coś poczytac i popisać bo mialam chwilke wolną i masakra, poprawi się pewnie jak mi chłopaki wstaną

ja tym razem nie kupowałam nic w rozmiarze 56, Tomek urodził się długi na 56 a na każdym usg zapowiadało się ze i Miś będzie duży, urodził sie także 56 cm, miałam kilka kompletów po Tomku tych najmniejszych i właśnie wczoraj je już schowałam do szafy bo są na kurczaka za małe, matko jak on szybko rośnie
jutro wybieramy się do pediatry to sprawdzimy ile waży?

 

[zyrraffka]

kahna- zdjęcia na wątku z zakupami

eagle- czyli nie tylko mi słabo działa.

w takim razie nie kupuję 56.

kahna jak wystawisz to podaj link)
u mnie też dominuje róż ale prawie nie ma ciuszków w innych kolorach

 

[Kasiek1983]

Jestem.

Gardło zaczerwienione. Zła jestem bo już po raz któryś przepisała mi jakiś lek homeopatyczny, a ja w te cuda nie wierze... jak do piątku nie minie to antybiotyk... Boże... już nie mam słów... będę zmuszona zrezygnować ze żłobka i zatrudnić pracownice do sklepu bo inaczej nie wyrobie. Żeby chociaż jeszcze ten sklep jako tako funkcjonował... a tam lipa!!! Kasa leci w każdą stronę... wszyscy chcą podwyżek a ja nie mam z czego dać im więcej... nie podoba mi się życie w polsce... coraz częściej myślimy z mężem o powrocie do stanów, ale tam też nie jest tak kolorowo... wkurzyło mnie to że jak ktoś prowadzi działalność to niechętnie wypisują zwolnienia, a przecież mi się też należy do jasnej ciasnej! Mówiłam żeby mi dała do niedzieli zwolnienie, ale dostałam tylko do piątku... niech ją gęś kopnie... muszę zmienić lekarza! sorki że się tak żale, ale jest mi ciężko i mam chyba jakieś chwilowe załamanie psychiczne... ble ble ble...

Miłego dnia

 

[Lenuszka]

Jestem.

Gardło zaczerwienione. Zła jestem bo już po raz któryś przepisała mi jakiś lek homeopatyczny, a ja w te cuda nie wierze... jak do piątku nie minie to antybiotyk... Boże... już nie mam słów... będę zmuszona zrezygnować ze żłobka i zatrudnić pracownice do sklepu bo inaczej nie wyrobie. Żeby chociaż jeszcze ten sklep jako tako funkcjonował... a tam lipa!!! Kasa leci w każdą stronę... wszyscy chcą podwyżek a ja nie mam z czego dać im więcej... nie podoba mi się życie w polsce... coraz częściej myślimy z mężem o powrocie do stanów, ale tam też nie jest tak kolorowo... wkurzyło mnie to że jak ktoś prowadzi działalność to niechętnie wypisują zwolnienia, a przecież mi się też należy do jasnej ciasnej! Mówiłam żeby mi dała do niedzieli zwolnienie, ale dostałam tylko do piątku... niech ją gęś kopnie... muszę zmienić lekarza! sorki że się tak żale, ale jest mi ciężko i mam chyba jakieś chwilowe załamanie psychiczne... ble ble ble...

Miłego dnia

TRZYMAJ się KOCHANA oto POLSKA własnie jak nie kombinujesz nie zyjesz!