reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2009

reklama
chodzi Ci o typ ocieplenia czy jak? Bo szczerze nie zrozumialam:no::zawstydzona/y:
tzn. wiem co znaczy ale nawet na necie sprawdzilam a ta rysunki jak ocieplaja:-D
 
witam i ja :) w koncu zrobilam odrosty :rolleyes: juz mi lepiej na duszy
jutro o 11.30 ruszam na silownie z kolezanka
no i mamy projekt domu w rekach :-)(wiecie co nas czeka :szok:)

Agrafka mam ta ksiazke, a teraz czytam tą:
podracznik-obsaugi-faceta.jpg

tez polecam.

Bana duzo zdrowka dla Was Kkilolku dla Was tez oczywiscie!!!!!
MamoPatryka witamy po przerwie! jak zdrowko u was?

Cleo ja tez sie zastanawialam kiedy Paweł w koncu zacznie walczyc o swoje no i sie doczekalam :zawstydzona/y:. W przedszkolu tez sobie poradzicie zobaczysz ja to jestem super zadowolona z tego ze dalam Pawła do przedszkola, uwazam ze to najlepsze co moglam mu dac. Jest tam 2 dni w tygodniu a ja widze tego efekty, on sam jeststrasznie podekscytowany faktem ze jest juz przedszkolakiem.
 
Etna mowisz ze Pawełek był jak Igi?? taki spokojny ,ustepujący.Jak sobie radzi z dziećmi ktore są rózne?nie płacze Ci? co mowia Panie w przedszkolu?ciekawe co siedzi w głowach takich dzieci gdy nagle któres Cie chce uderzyc,czy nie chce sie bawić itp....

powiem Wam ze ja sie boje strasznie dorastania Igiego.Patrze czasami na te dzieiaki z gimnazjum i zgroza..pala..przeklinają...Bóg wie co jeszcze...to naprawde ciezka praca wychowac dziecko ...im starszy tym wieksze obawy...z chwile mi wyfrunie w swiat przedszkolaków...iesze sie strasznie ale łezka sie w oku kreci ze juz inny etap...ze juz koniec mamusiowania...jestem rąbnieta chyba naprawde.Ale to chyba dlatego ze jestem z nim non stop od poczatku tylko ja i D...

cięzko mi z tym wszystkim mowię Wam...ja sie boje ze ktos mu krzywde zrobi,a on sobie nie poradzi,wiem ze sie rozbryka na bank..ale te pierwsze chwile,dni sam on beze mnie...Boże na banie mi siadło dziś....

Igi jest dla mnie całym światem...ale żeby nie było ..w klatce go trzymac nie będę kumacie ocb??? no:-)
 
BanAna - nie daj się chorobie.
Cleo - znasz moją Hankę, okazuje się, że ta kobitka w przedszkolu jest zupełnie inna, grzeczna, potulna:szok:, sprząta sama, jest popychana:szok: a nie popycha.. także z tym różnie bywa;-)
Etna - wow niezła książka, jeszcze o takiej nie słyszałam
 
a zapomniałam dodać ..nie wiem czy to hormny działaja jakieś dziś czy co...ale ja ciagle mysle o drugim dziecku:-( tak bardzo bym chciała:-(....marzy mi sie rodzenstwo dla Igorka...zaraz sie poryczę....:-(
 
Cleo ja Cię bardzo dobrze rozumiem.Mam podobne obawy niestety i boję się tego.Dlatego jak na razie staram się o tym nie myśleć tylko wychować go a człowieka o poczuciu własnej wartości itp. A to takie trudne:-(
 
haha, Cleo no to może hormony.A planujecie drugie?
Codo zachowania to Ala też jest raczej potulna ale tosię zmienia więc nie martw się. Generalnie Alicja nic i komunie zabiera i w ogóle ma dzieci w nosie, ale jak ktoś jej coś zabiera to często płakała lub pozwalała się odpychać. Ale jak jest na pewniejszym gruncie, to już teraz zaczyna walczyć o swoje. W żłbku potrafi zepchnąć dziecko z "jej" krzesła, a dziś w piaskownicy jakieś dziecko nasypywało jej piasek na stolik to zgarniała coraz bardziej zajadle, aż się bałam że mu zaraz przyłoży ;). Także daj Igiemu czas.

Ja jestem podła baba, ale jak Ala w żłobku właśnie kogoś popochnęła to jej potem mówiłam "najpierw powiedz - zostaw to moje - a dopiero potem popchnij":-)

a co do dorastania - ja też czasem jestem przerażona, ale myślę sobie że na szczęście to się nie dzieje z dnia na dzień i człowiek się oswaja ze zmianami.
A tak w ogóle to znalazłam u moich rodziców taka stara ksążkę którą iza polecała "Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat" i bardzo polecam. 100 razy lepsza od tych wszystkich Tracy Hogg, napisana rozsądnie, nie jako poradnik tylko jako opis tego co dzieje się z dzieckiem i na co trzeba być przygotowanym. Bardzo ciekawie są opisane zmiany między innymi stosunku do rodziców, do świata co pół roku od 0 do 10 lat.
 
reklama
Dziewczyny Wy macie chłopaków, a jak ja patrzę na te współczesne dziewczynki to ... przerażenie mnie bierze, ustawki, makijaże, stroje:szok::szok::szok::szok:
 
Do góry