wikasik
Jestesmy w komplecie :)
Torba... moja wciaz czeka, ale wzielam wczoraj liste rzeczy do szpitala, bo mi juz dawali, ale posialam. Takze juz zero wymowki. Waliza lezy otwarta, pusta i czeka. Jutro wypadaloby cos poprasowac, no i pewnie wyprac ciuszki z kolejnego rozmiaru, bo tylko te najmniejsze mam wyprane, a teraz mimo wszystko chyba latwiej. Popakuje do czystych workow i po przeprowadzce sie wypakuje, co trzeba do komody.
Teraz zmykam, maz chwile wczesniej wraca z pracy i zaraz jedzie jeszcze cos zrobic w domu, ktory sprzedajemy. Chcialam napisac do naszego domu... ups... A ja w psem na spacer, podwiezie mnie w jedna strone, a i tak wyjdzie mi co najmniej 2.5km a moze i ponad 3 jesli dolicze jakies kolka dookola boisk.
Sylwia, glowa do gory i jak najwiecej usmiechu, nawet jesli czasem on nieco prze lzy...
Teraz zmykam, maz chwile wczesniej wraca z pracy i zaraz jedzie jeszcze cos zrobic w domu, ktory sprzedajemy. Chcialam napisac do naszego domu... ups... A ja w psem na spacer, podwiezie mnie w jedna strone, a i tak wyjdzie mi co najmniej 2.5km a moze i ponad 3 jesli dolicze jakies kolka dookola boisk.
Sylwia, glowa do gory i jak najwiecej usmiechu, nawet jesli czasem on nieco prze lzy...