Hej Dziewczynki,
No nie mam siły nawet pisać , jestem zmęczona, puchnie mi wszystko i boję się, że będę mieć teraz kiepskie wyniki. Mam też cały czas gonitwę z dziadkami,mama oczywiście wyoutowała się ze wszystkiego i po prostu zniknęła z naszego życia.
Staram się do tego wszystkiego podchodzić na spokojnie ale czasem się nie da. Nie mogę spać w nocy coraz częściej, złażę na dół, siedzę przed TV, myślę i się martwię.Ale przecież musisz się poukładać.
Powoli kończymy pokoje dzieciaków ale idzie to marnie bo jest tyle różnych spraw, zima idzie opał trzeba kupować , krzaki przesadzać i takie tam, no zawsze coś ;-)
kasica, kok.o , Gatto - trzymamy kciuki za wasze wizyty &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& na pewno będzie wszystko dobrze
katiuszka - dla Ciebie
&&&&&& specjalne , na pewno jest wszystko dobrze, pewnie większość z nas przez to musi przejść i tak jak sama napisałaś za parę tygodni już będzie tylko jedno ze wspomnień. Ja też robiłabym amniopunkcję gdybym nie trafiła na mojego doktora magika. Jego opis usg (A4 maczkiem) i to co mówił w czasie badania uspokoił mnie tak, że sama się sobie dziwiłam. Na połówkowym tylko potwierdził, że jest wszystko OK jeśli chodzi o nieprawidłowości genetyczne.
Ta metoda 3-4 dniowa wyników amnio to chyba FISH, tak ?? U nas też była ale za dopłatą 2tys

Pomyśl, nie dość , że będzie dobrze, to jeszcze będziesz już wiedziała, że Hania jest Hanią

ewentualnie Heniem
BUziaki dla Wszystkich Dziewczynek, cały czas myślę o Was
