reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Czerwiec 2012

czesc :)

odpadlam wczoraj i zaprzestalam prob usypiania :p moze pozniej troszke poki co mi nie ciazy w tej chuscie nawet lubie jak tak spi i jest przy mnie ... bede myslec ze dwa tygodnie wczesniej jak bede szla do pracy o ile do tamtej pory sie nie odzwyczai sam :)
jesli chodzi o etapy rozwoju nasz tez tak troszke wczesniej robi wszystko :) ale martwi mnie ze jeszcze sie na boczek nie obraca, z brzuszka na plecki jak nabardziej ale z pleckow na brzuszek zeroooooo...

Rysica zywczyk to okreslenie dzieciaczka z ksiazki jezyk niemowlat :)

moj to takie polaczenie zywczyka ze sredniaczkiem :) zalezy na co padnie :) a butle czsami chwyta jak jest glowny a czasami nie :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
a mi wyszlo ze mam sredniaczka ale w strone aniolka na szczescie. za to Rafal byl poprzeczniak wiec mam pelny przekroj hehe.

KAsienka Ty sie nie przejmuj tym odwracaniem, moj tylko z pleckow na bok a potem na brzuch ale z brzucha juz nie odwroci sie wcale. ale ja sie nie martwie, Rafal opanowal ta sztuke jak mial prawie 10 miesiecy, razem z siadaniem:rofl2: a teraz to jest chyba najlepiej fizycznie rozwiniete dziecko w grupie w przedszkolu;-) a na poczatku wszystko mial do tylu,

Alan wg tego schematu to chyba wszystko robi oprocz lapania przedmiotow w dwie raczki, w jedna poki co lapie ale szybko puszcza, nie mowiac o 2 na raz, no chyba ze butelka czasami jak je ale to nie wiem czy lapanie jest


bylismy rano na kontroli u pediatry, do soboty ma miec jescze antybiotyk, lepiej niby jest ale jeszcze cos mu tam charczy. no i wazy 5940 wiec nie rosnie tak szybko ale mowi ze 1200 w 2 miesiace to i tak niezle, i ze na pol roku ma podwoic urodzeniowa czyli ma 3 miesiace zeby dobic do 6700 no to na pewno zdazy:)
 
Ostatnia edycja:
Edit: znalazłam takie coś o skokach rozwojowych :

5 tygodni (wrażenia)

Dziecko zaczyna być bardziej uważne i ”obudzone”, wszystkie zmysły są wrażliwsze niż wcześniej. Od tej pory dziecko słyszy, widzi czuje zapach i smak zupełnie inaczej niż dotąd i to może sie mu wydawać niezrozumiale i przerażające. Jedynym sposobem wyrażenia tego strachu jest krzyk i płacz oraz szukanie bezpieczeństwa w ramionach rodziców.
Nowe umiejętności:


  1. [*=left]Patrzy słucha uważniej i dłużej
    [*=left]Jest bardziej świadome dotyku, zapachów
    [*=left]Uśmiecha sie po raz pierwszy lub częściej niż przedtem
    [*=left]Układ pokarmowy może funkcjonować lepiej np. dziecku odbija sie rzadziej, rzadziej ulewa
    [*=left]Może płakać prawdziwymi łzami po raz pierwszy


7-9 tygodni (wzory)

Dziecko w 8 tygodniu zaczyna rozróżniać wzory w dźwiękach, zapachach i smaku. Zauważa też, że jego dłonie należą do niego. Dziecko zaczyna mieć kontrolę nad swoimi ruchami, ale nadal są one nieskoordynowane.

Nowe umiejętności:


  • [*=left]Podnosi głowę
    [*=left]Kopie nóżkami i macha raczkami
    [*=left]Dotyka przedmiotów
    [*=left]Próbuje złapać przedmiot
    [*=left]Trzyma przedmiot
    [*=left]Patrzy na ludzi wokół
    [*=left]Przygląda się twarzom
    [*=left]Patrzy na przedmioty, które sie świecą
    [*=left]Wydaje krótkie dźwięki i słucha siebie samego
    [*=left]Lubi słuchać piosenek

11-12 tygodni (niuanse)

W wieku 12 tygodni dziecko uczy sie rozumieć delikatne różnice np. w tonie głosu i zachowywać sie zróżnicowanie. Ruchy dziecka są bardziej „miękkie”, kiedy wyciąga rączki, by coś schwycić lub gdy odwraca głowę śledząc jakiś ruch.

Nowe umiejętności:


  • [*=left]Potrafi skoordynować ruchy oczu i głowy śledząc ruch przedmiotu czy osoby
    [*=left]Podnosi sie do pozycji siedzącej trzymając sie Twoich dłoni
    [*=left]Odpycha sie obiema nóżkami leżąc w foteliku lub na kocu
    [*=left]Łapie przedmioty obiema raczkami
    [*=left]Wkłada wszystko do buzi
    [*=left]Ogląda i bawi sie rączkami
    [*=left]Zauważa, że może piszczeć i zmienia ton głosu
    [*=left]Robi bąble ze śliny
    [*=left]Wyraźnie daje do zrozumienia, że jest znudzone, gdy np. - zbyt długo patrzy na ta sama zabawkę


Hmmm, to co zaznaczyłam na czerwono to u nas się nie sprawdziło, a u Was?? Szymek z tego co pamiętam dużo później zaczął się rączkom przyglądać czy wyciągać rączki po coś... Chociaż zaczęła ssać piąstki i ma z tego niezłą radochę... Może to o to też chodzi....​

witam i ja
U nas wszystko sie sprawdzilo plus pchanie lapek do buzi:tak: panienka zaczela 3 dni temu i tak non-stop:-D

Rysica - kopia mamusi
Ja to nawet nie porownuje bo Mia to czysty tatus:-D
blond - ja sojowe juz od dawna do kawy i nie tylko pije:tak: ale to nieslodzone i juz je znosze ale poczatki byly trudne:tak:

A u nas jak codzien Mijaczek spal od 22.00 do 6.30 wiec powinnam byc wyspana ale .... ten moj tak chrapal ze bliska bylam dokonac zbrodni:wściekła/y: ledwo na oczy patrze.
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczęta,
ja na momencik wpadam w przerwie prasowania. Normalnie 2 godzine stoje - ale na 2 tygo rzeczy musze wyprasować na urlop dla siebie meza i małej. Na szczeście mama przyszła i porwała mi małą na spacer. Mąż w pracy. Więc rmf classic i do roboty.
Kasia.natka- ja tez tak sciagam jak Josie :-):tak:
Klusia- mozliwe, ze u Ciebie jest brak tolerancji laktozy skoro niunia ma kolki i nic nie pomaga a Ty jesz dosc sporo nabialu. Sprobuj mleko bez laktozy moze pomoze.
U nas jak na razie nie zadzialalo ale ja duzo nabialu nie jem tyle co do mleka, maslo i jogurty.



Zbiera sie mleko ale juz nie tak duzo jak na poczatku :-( ogolnie wydaje mi sie, ze jest mniej....



u mnie przy butelce tez sie prezy ale jak dalam jej herbatke to wypila 100ml bez zajakniecia :shocked2: wiec mleko jej nie podchodzi.


Lekarka zasugerowala zeby kupic mleko bez laktozy tak tez zrobilam i po kapieli podalam mlodej 150ml lactos free milk i............ wyobrazcie sobie ,ze tez sie prezyla :szok::szok::szok: nie tak bardzo jak przy zwyklym ale jednak..... :szok::szok::szok: i badz tu madrym i teraz to ja juz zglupialam, bo mojego mleka nie, modyfikowane bez laktozy tez nie.... zobacze jeszcze w nocy jak to bedzie wygladac i z rana, zebym wiedziala co pielegniarce powiedziec....


Ale widze, ze duzo dziewczyn ma ten sam problem badz bardzo podobny wiec moze to jakis kryzys bo widze ze wszytskie nasze dziecia sa w podobnym wieku, tylko, ze u mojej trwa to juz 2tyg a u waszych jak dlugo?????

Jakieś 1,5 tyg

Muszę poczytać o tych skokach rozwojowych, bo moja ostatnio kilka dni miała marudne w okolicach 8 tygodnia... Ale urodziła się 4 dni po terminie z OM, a dzień przed pierwszym terminem z USG i z wyliczonej owulacji...

A w ogóle to jestem przeszczęśliwa, bo Monika się obudziła o 6!!! Spała całą noc :D

Edit: znalazłam takie coś o skokach rozwojowych :

5 tygodni (wrażenia)

Dziecko zaczyna być bardziej uważne i ”obudzone”, wszystkie zmysły są wrażliwsze niż wcześniej. Od tej pory dziecko słyszy, widzi czuje zapach i smak zupełnie inaczej niż dotąd i to może sie mu wydawać niezrozumiale i przerażające. Jedynym sposobem wyrażenia tego strachu jest krzyk i płacz oraz szukanie bezpieczeństwa w ramionach rodziców.
Nowe umiejętności:


  1. [*=left]Patrzy słucha uważniej i dłużej

    [*=left]Jest bardziej świadome dotyku, zapachów
    [*=left]Uśmiecha sie po raz pierwszy lub częściej niż przedtem
    [*=left]Układ pokarmowy może funkcjonować lepiej np. dziecku odbija sie rzadziej, rzadziej ulewa
    [*=left]Może płakać prawdziwymi łzami po raz pierwszy


7-9 tygodni (wzory)

Dziecko w 8 tygodniu zaczyna rozróżniać wzory w dźwiękach, zapachach i smaku. Zauważa też, że jego dłonie należą do niego. Dziecko zaczyna mieć kontrolę nad swoimi ruchami, ale nadal są one nieskoordynowane.

Nowe umiejętności:


  • [*=left]Podnosi głowę

    [*=left]Kopie nóżkami i macha raczkami
    [*=left]Dotyka przedmiotów
    [*=left]Próbuje złapać przedmiot
    [*=left]Trzyma przedmiot
    [*=left]Patrzy na ludzi wokół
    [*=left]Przygląda się twarzom
    [*=left]Patrzy na przedmioty, które sie świecą
    [*=left]Wydaje krótkie dźwięki i słucha siebie samego
    [*=left]Lubi słuchać piosenek

11-12 tygodni (niuanse)

W wieku 12 tygodni dziecko uczy sie rozumieć delikatne różnice np. w tonie głosu i zachowywać sie zróżnicowanie. Ruchy dziecka są bardziej „miękkie”, kiedy wyciąga rączki, by coś schwycić lub gdy odwraca głowę śledząc jakiś ruch.

Nowe umiejętności:


  • [*=left]Potrafi skoordynować ruchy oczu i głowy śledząc ruch przedmiotu czy osoby
    [*=left]Podnosi sie do pozycji siedzącej trzymając sie Twoich dłoni
    [*=left]Odpycha sie obiema nóżkami leżąc w foteliku lub na kocu
    [*=left]Łapie przedmioty obiema raczkami
    [*=left]Wkłada wszystko do buzi

    [*=left]Ogląda i bawi sie rączkami

    [*=left]Zauważa, że może piszczeć i zmienia ton głosu
    [*=left]Robi bąble ze śliny
    [*=left]Wyraźnie daje do zrozumienia, że jest znudzone, gdy np. - zbyt długo patrzy na ta sama zabawkę


Hmmm, to co zaznaczyłam na czerwono to u nas się nie sprawdziło, a u Was?? Szymek z tego co pamiętam dużo później zaczął się rączkom przyglądać czy wyciągać rączki po coś... Chociaż zaczęła ssać piąstki i ma z tego niezłą radochę... Może to o to też chodzi....​

Moje na zielono.
Najlepsze sa te bąble z sliny. Niewyrabiam z praniem tetry i sliniaków.

Mam prośbę - ma któras z was tą ksiażke Język niemowląt w wersji do wysłania? Jeżeli tok to bardzo proszę.

Ok wracam do żelazka.....
 
Aylin wyslij mi maila na pw to ci wysle w pdf

Gkvip ja tez to nieslodzonw pije, teraz mysle zeby waniliowe kupic, ciekawe czy kawa bedzie lepsze hehe

ja dzisiaj Alanowi kupilam kleik ryzowy i herbatke jablko-melisa ale te rzeczy sa po 4 miesiacu, wiec musza poczekac troszke, bo alan ewidentnie sie meczy po koperkowej herbatce, zawsze po niej jest cyrk, a jak jej nie dostaje to mam spokojne dziecko
 
Dziewczyny, obiecany zonk :tak:

gkvip- :eek: to dzieci w kapieli normalnie sa takie grzeczne? pokaze mezowi, dla niego to tez bedzie nowosc :tak::confused2:
Ja tez chce by moj tak slicznie zasnal buuuuuuuuu, mojego nawet powolny masaz oliwka rajcuje niesamowicie i sie pobudza
eek.gif

ale fakt, widze tam, ze zamaczaja uszka- ja sie troche boje mu je moczyc, by woda nie wplynela
 
Ostatnia edycja:
no właśnie co z tymi uszami?
Ja moczę i zupełnie nic się Borkowi nie dzieje. Czytałam opinie, że infekcje ucha powodują wirusy/bakterie, ale nie woda. Do najgłębszych wrażliwych partii ucha i tak się nie dostaje, wypływa automatycznie po ok. 10min, w brzuchu dzieciaki pływały w naszych wodach i nic im się nie działo.. A mój D jak szalony - wrzeszczy o tych uszach jakbym dziecku chciała krzywdę zrobić.
Basenowym noworodkom nurkującym to co? Ser wpychają jak w Allo, allo?
Nie znoszę sytuacji, gdy D sobie coś wkręca bo jego brat czy siostra mieli, a ich matka bez konsultacji z lekarzami od razu znała przyczynę (coś w stylu sąsiadka zauroczyła bo nie miała wstążeczki czerwonej - XX wiek (wtedy jeszcze), centralna europa, serce wielkopolski...) i nie da sobie teraz ani ona ani on nic powiedzieć.
I podobnie z tymi uszami. Bo niby brat D miał zapalenie ucha bo mu się woda wlała 30 lat temu. Dobrze, że nie leczyli pajęczynami w chlebie.
 
ja mocze uszy i sie nie przejmuje. byle przeciagow nie bylo, okna zamykamy na czas kapieli i po - nawet jak jest cieplo. czapki po kapieli nie zakladam. widzialam ten filmik przed porodem jeszcze i tak wlasnie wydedukowalam ze mozna uszy moczyc, przeciez skoro w szpitalu mocza :tak: u nas zreszta nie da sie nie moczyc bo maly fika we wszystkie strony, musielibysmy go do pasa tylko zanurzac zeby go utrzymac :-D a poza tym jak sie wlasnie tak go polozy na wodzie i tylko glowke podtrzymuje reka to sie super uspokaja, PRAWIE jak ta dziewczynka. chociaz na chwilke :-p wiec mysle ze jak nie ma przeciagow i dobrze sie wytrze to nie szkodzi.



acha bylam u pediatry i mlody nie przybiera za dobrze, jest ponizej normy, wazy dopiero 5100 czyli w 6 tygodni przybieral ok 120 g na tydzien :crazy: za dwa tygodnie kolejna wizyta i wtedy postanowimy co dalej. na razie mam pilnowac zeby duzo jadl. obawiam sie ze moje mleko jakies malo tluste jest - w dzien podaje mu tylko swoje, a na wieczor i w nocy mm- 3 porcje mm wychodza
 
Ostatnia edycja:
reklama
december u mnie też K ciągle się krzywi jak przy myciu główki Szymonkowi wodę poleję po uchu. Bo mamusia mu powiedziała że trzeba uważać bo sie zapalenie ucha zrobi i on tak jej słucha. A szkoda że nie nie poczytał iż zapalenie ucha jest mozliwe, ale właśnie przez wirusy, a nie z samej wody......
No sory ale za uchem też muszę młodego umyć i nie zawsze się da tak aby wody nie nalać, a on jakoś nie protestuje i tez mu nic nie jest. Wręcz się cieszy jak mu woda po gębie leci:-). No i właśnie jakoś basen też będze musiał przeżyć. A zresztą tak kręci łebkiem na boki już że ta woda co tam wleci to i sama szybko wyleci, więc się nie przejmuję. To stare opinie nie mające zresztą pokrycia w rzeczywistości.


Kupiłam kaszkę ryżową bananową (bez mleka) i kleik ryżowy i dzisiaj wieczorem pierwszy raz dodam do mleka bo jak zrozumiałam to jeśli jest bez mleka to wtedy jako dodatek jedną miarkę dać, a jak z mlekiem modyfikowanym to jedna miara zamiast, tak?
I co radzicie pierwsze - smakową czy naturalną? Ale mam stresa.

Dzisiaj w nocy się wk....łam znów na K. O 1 Szymek zaczął kwękać o jedzenie, więc poszłam zrobić butlę a ten jeszcze przed telewizorem siedzi. Nic się nie odezwałam na razie. Gdy mały jadł to ten wparował do pokoju, rozpalił światło, trzasnął drzwiami od szafy i Szymek się rozbudził na maksa, nawet nie dojadł butli do końca tylko zaczął płakać bo wolał się zainteresować tym co sie dzieje w pokoju niż jedzeniem.
Poczekałam więc aż odbije (jak zaśnie to nie odbijam, ale w takim wypadku na bank by haftował) i próbowałam go uspać, ale bezskutecznie, zaczynał płakać przy próbie ułożenia go w pozycji poziomej. Wnerwiona już na maksa położyłam go rozkrzyczanego obok K na łózku i powiedziałam, że skoro jesteś taki super, hiper Tatuś to teraz go uśpij bo ja już nie mam siły. I wzięłam kołdrę i poszłam spać do salonu.
O dzwio zasnęłam momentalnie, a rano się okazało że K walczył z małym do 3:30 bo:
- próbował go uspać w łóżeczku, ale on się rzucał
- wziął go na ręce to się zesrał i musiał go całego przebrać (fakt, że nie robił kupy poprzedniego dnia), zużył 4 pampersy bo za każdym razem myślał ze to już koniec
- włączył mu karuzelkę, więc dziecko tym bardziej się rozbawiło
- włączył radio to tym bardziej Szymek był szczęśliwy ale w żaden sposób nie skory do spania
Wreszcie zgasił światło i mały usnął w 2 minuty.
Musiał się sam przekonać że zgaszenie światła działa najlepiej, a jak ja mówię to "się mądrzę".

Dodam, że obudziłam się o 7:30 i jestem super wyspana oraz wypoczęta. Za to K zj.ebany pojechał do pracy jak nie wiem, ale jakoś wcale mi go nie szkoda tym razem. Ma to na własne życzenie.
A i potem byłam u fryzjera, jak wyszłam z domu przed 9 to wróciłam o 11:30.

U nas też ślinienie na maksa, bąbelki z tego jak ta lala robi, a rączki to najlepsza zabawka teraz.
Niestety nadal nieprzekręca się ani z brzucha na plecy, ani z pleców na brzuszek. Jedynie gdy jest na leżaczku i bez pieluchy najlepiej to wtedy baaaardzo aktywny się rozi i się przekręci na boczek.
 
Ostatnia edycja:
Do góry