reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy, Rady i Ploteczki Krakowskich Mam

brzuchata współczuję choroby...

Szkoda, że masz mniej pokarmu, a jak go odciągasz? Ja jak odciągałam w szpitalu to produkcja mi się wzmogła. Położna laktacyjna mnie instruowała, żeby odciągać co 3 godziny w dzień i w nocy
-po 15 min z każdej piersi
lub w trybie:
- po 7 min każda pierś, potem po 5 min i po 3 min, co w sumie też nam daje 15 min

niezależnie czy pokarm leci czy nie!!!

Jeśli robisz to inaczej to może spróbuj w powyższy sposób.

Ja odciągałam po 15 min z każdej bo nie chciało mi się ciągle pilnować czasu:)
 
reklama
Cześć Dziewczyny!
Dziękuję Wam za odpowiedzi dot. przerw w pracy dla mamy karmiącej, a także za współczucie w sprawie mojego zapalenia ucha. Czwarty dzień biorę antybiotyk - nic nie skutkuje. Jeśli do 3 dnia brania nie przyniósł ulgi to już nie pomoże. Prawdopodobnie pojadę dziś do szpitala z tym uchem. Skończę pewnie na bolesnych zastrzykach z penicyliną :-( Od ketonalu i pozostałych leków już mi żołądek wysiada, jest mi niedobrze, potwornie niedobrze.
Co do pokarmu i jego odciągania to co raz gorzej, bo go co raz mniej :-(
Katarina1980: Siedzę z laktatorem przy jednej piersi po 15-20 minut. Czasem stosuję metodę po kilka minut i tak wracam 2-3 razy od jednej piersi do drugiej. Nawet jak nie leci. Później nawet trochę ręcznie próbuję wycisną pokarmu - coś tam leci, ale np. wczoraj wieczorem nie wiem czy 10 ml wyszło. W nocy też bardzo kiepsko. Rano po godz. 6 udało mi się naprodukować 60 ml :( Teraz idę i zobaczymy co będzie. Dziękuję za radę :)
 
Czesc dziewczyny pojawiam sie i ja po dlugiej przerwie. Mialam ochote napisac jak tylko zauwazylam ten watek ale nie mialam ostatnio czasu. Napisze wiecej jak bede przy komputerze bo teraz sie usypiamy.
 
Współczuję brzuchata... kurcze, może to przez te leki masz coraz mniej pokarmu, no i jeszcze stres związany z chorobą...? sama nie wiem, ale szkoda żebyś straciła pokarm. Może spróbuj skontaktować się z położna laktacyjną z kopernika? tam była informacja, że po wyjściu ze szpitala w przypadku problemów można do nich dzwonić.
 
Katarina1980: Hej. Chyba podejdę jutro na Kopernika do tej położnej laktacyjnej, może znajdzie chwilę lub się jakoś umówię. I tak będę w tamtych rejonach tylko na laryngologii. Pojechałam dziś do szpitala z tym moim uchem. Nieciekawie, bo mam bardzo silne zapalenie ucha zewnętrznego. Założyli mi opatrunek i co dzień (nie wiem jeszcze ile dni to potrwa)muszę jeździć tam go zmieniać, bo tego leku, którym nasączono gazik (który mam w uchu) nie kupię nigdzie. Ból na jakąś godzinę, dwie ucichł, ale tak to...no cóż... nadal boli jak cholera.
Dodatkowo jeszcze zepsuł mi się właśnie laktator elektryczny (nazwa laktatora: Obaby elektronic portable breast pump BD3300) :-( Może któraś z Pań na forum miała z nim do czynienia? Mam też taki ręczny, jeszcze sprzed epoki kamienia łupanego - masakra, wolę ugniatać moje piersi rękami. Chyba ten laktator już się psuł od jakiegoś czasu, bo teraz tak się nad nim głęboko zastanawiam i stwierdzam, że na początku on zdecydowanie lepiej "ssał" i mleko płynęło i płyneło, a i czułam, że coś mi "cycka ciągnie". Teraz tak ledwo zipiał. Może też przez ten sprzęt tracę pokarm? Dziś już w ogóle się zrypał. Albo zassał pierś i nie chciał puścić, albo w ogóle nie ssa:-( A co doczytałam dziś w instrukcji jego obsługi? Że nie wolno go używać często. Ciekawe jak zatem sobie radzić, gdy musisz cały czas odciągać pokarm... hmm... Jutro biegnę oddać go na gwarancję. Jak mi nie dadzą zastępczego, to skorzystam z wypożyczalni laktatorów - muszę sprawdzić gdzie ona dokładnie jest.
Jak Twój maluszek się miewa?

Seforka: Witaj. Z niecierpliwością czekam na Twoje wpisy, opisy i zdobyte już doświadczenia w roli mamy ;-) Jak dzidzia?


Muszę się pochwalić. Minionej nocy nasz synek usnął przed 22 i spał aż do 6 rano, później zjadł, przebrałam mu pampersa i znowu zasnął do 9 rano. Cudownie się wysypiamy :-) Zmieniliśmy mu godzinę kąpieli, bo wczesniej to między 19, a 20 był kąpany, a od wczoraj tak po 20 kąpieli. Zobaczymy jak dziś będzie spał.
Dziewczyny, kiedy Wasze pociechy zaczęły podnosić główkę i ją trzymać podniesioną? Kiedy zaczęły trzymać same butelkę z mlekiem/piciem? A gaworzyć?
 
Witajcie :-)

Ewitka: Witaj :-) Ja osobiście się nie obrażę za porządki na forum, aczkolwiek nie ukrywam, że mnie bardziej podobał się poprzedni tytuł forum ("pogaduchy młodych mam - czyli rady, plotki i cała reszta o naszych maluchach"). Tamten tytuł był o tyle lepszy dla osób, które szukają takich forum, ze względu na to, że chyba jak się szuka takich forum (czyli porad, rad), to właśnie słowo rada (hmm.. w zasadzie to porada) częściej wpisuje się w wyszukiwarkę niż słowo plotka jeśli szuka się informacji dotyczącej dzieci, maluchów. Nie sprawdzałam, ale sama szukając takiego forum wpisałabym np. frazę "rady (porady) dla mam". Może niech wszystkie mamy piszące na forum wyrażą swoje zdanie na temat tytułu naszego forum i może wspólnie ustalimy jakiś adekwatny do wątku tytuł?
Na pierwszy rzut oka nie spodobalo mi się slowo młodych, które zawęża srodowisko i może troche odstraszyć mamy już doswiadczone, a przecież ich rady są bezcenne. Rady w wyszukiwarce nadal są, jak widać po tytule posta, ale jak macie jakiś pomysł na tytuł, to zapraszam do zgłoszeń. Ja tez spróbuje coś pogłówkować.

Godzina wolnego przysługuje pod warunkiem, że pracuje się na wiecej niż 3/4 etatu, kolezanka pracuje na 5/6 i w rezultacie pracuje jakieś 5,5 godz. Chyba do 2,5 roku korzystała z tej godziny, choc wiadomo, że dziecko 1,5 roczne nie karmi się w dzień.
 
Ostatnia edycja:
Dzisiaj spokojnie mogę napisac co u nas. Wcześniej praktycznie cały czas malutka była u mnie na rękach. W trzecim tygodniu życia pojawiły sie kolki. Całe szczęście w miarę szybko trafiliśmy do bardzo dobrego pediatry. Pani doktor tak zmieniła moją dietę, że po kolkach już prawie nie ma śladu. Moja dieta przy tym co Wy opisujecie to był reżim straszny. Jadłam praktycznie tylko bułki z margaryną, kurę królika i na zmianę gotowana marchewkę lub buraczki. Teraz dopiero wprowadzam inne rzeczy ale do kotleta smażonego to mi jeszcze daleko.
Dalsza cześć bedzie później bo dzidzia sie obudziła wiec idziemy korzystać ze słoneczka:)
 
Hej. Mam pytanie do mam karmiących choć czasem butelką... Jak długo i jaką porcje Wasze maluchy pochłaniają z butelki? Czy zdarza im się przysypiać? Ja chyba odkryłam czemu mój syn z butelki nawet 50 minut je porcje 120ml. W smoczku była jedna mała dziurka. Dorobiłam mu kilka nowych i sprawniej idzie jedzenie :-)
 
Mój misiek je ok 10 min z butelki, no i zależy jak bardzo jest głodny to zjada od 60-80 ml, do nawet 160 ml jak jest mega głodny:) średnio ok 120 ml. Karmię go jednak tylko moim mleczkiem
 
reklama
Dziewczyny jakim mlekiem dokarmiacie? Coś się dzisiaj podziało z moim pokarmem, prawie go nie ma. Troszkę udało mi się odciągnąć ale za mało żeby nakarmić małą. Rozmrażam zapasy ale nie mam ich dużo i pewnie muszę kupić jakieś. Jak myślicie czy częste przystawiania i laktator pomoże?
 
Do góry