reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2012

Witajcie, spać nie mogę, mały napiera na spojenie, brzuch twardnieje, małż wysyła jutro na porodówke :-) i zaczełam to rozważać, bo może być ciężko do poniedz. dotrwać

Karola- wózek pasuje i do stelaża i do bazy- caĺe szczęście

netika- owocnego jutra

mamba- może jednak urodzimy razem :-)
 
reklama
Bry.

Ja jednak pasuję z tym jutrem. Młody się rozłożył, moi rodzice pojechali do sanatorium i jakby się coś zaczęło dziać to będzie kłopot...:dry:
 
Paula ja w ogole naleze do zimnolubnych, ręce i nogi mam zawsze cieple, nawet jak jest zimno na zewnątrz, dlatego jak pomysle jeszcze o skarpetach to juz sie gotuję od środka :szok:
Karola wlasnie nie do konca u mnie to tak działa, ze jak sie kiepsko czuje to nic nie robie :zawstydzona/y: ale dzis juz naprawde nic nie robie, bede leżeć i aplikować sobie hektolitry płynów by jakos wyjsc z tego przeziębienia
Mina zgadzam sie z Tobą w kwestii kolorów i tego nieszczesnego zaszufladkowania - róż=dziewczynka, niebieski=chłopak
a tak w ogole to ostrzegam :-D wczoraj mi szwagier mówil ze jego kolega walnął z żoną cały pokoj na różowo, wszystko pokupowane rozowe, wiecie - kompletnie niezrozumiały szał jak dla mnie na róż (łącznie z wanienką, ręcznikami itd), bo do ostatnich dni miała byc dziewczynka, a tu proszę.. urodził sie chłopak :szok: i co? mowi teraz ze bedzie synek w tym różu mieszkał bo przeciez nie beda świeżo pomalowanych ścian przemalowywać :-D tylko co z zakupionymi sukieneczkami i dziewczęcymi ciuszkami?:shocked2: ten pleśniak wyglada bardzo smakowicie, zostało cos jeszcze?;-)
Elutka moj synek tez nie mial w ogole czkawki, od kilku dni ją dopiero obserwuję
sonkaa masz racje, po cholere nam przeziębieni goście przy noworodkach
Misza z Ujastka na kopernika przewozili noworodki w czasach gdy nie mieli jeszcze swojego oddziału neonatologicznego. Ja rodze na Ujastku
netika podoba mi sie Twoje podejscie do rodzenia codziennie, ale jutro :-) o doczytalam ze pasujesz tym razem, to zeby sie nie okazało ze to tak nie działa i jednak wykraczesz sobie tym razem ;-) zycze zdrowka dla synka
Mina, Karola ja tez sama daje rade z pomocą lusterka oczywiscie
ulala dlatego ja mojego męża biorę na poród, w 70% dlatego zeby wlasnie mogl w razie czego przywołać do porządku coniektórych, a on mimo ze kulturalny i taki do rany przyłóż to gdy sie cos dzieje - dostaje takiej 'pyskówki' i zalatwia wszystko co sie tylko da nie zważając na sentymenty. nie wyobrazam sobie bez niego rodzic:dry:
Belka olbrzymie gratulacje, wracajcie szybko do siebie!!!!!!!
Witam październikową nową mamę i to kolejną z KRK ;-) niestety mnie przeziębienie rozłożyło prawie na dobre, wiec dzis sie pewnie nie rusze spod koca - pomidorowa z wczoraj jest, obiad wyjęłam z zamrażalnika - bitki w sosie, ugotuje do tego wspomnianą niedawno kaszę gryczaną i chyba skroje ogórki kiszone, zeby podratować sie wit. C. Wycisnę sok z grejpfrutów i pomarańczy, kiwi zjem i cóż.... musze jakos z tego choróbska wyjść :-( dobrego dnia Wam życzę
 
Dzien dobry wszystkim!

Karola
i tak trzymaj! Grunt to być pewnym decyzji:)
ulala rzeczywiście planujemy z mężem poród rodzinny, co prawda istnieje ryzyko, że akurat sale do tego przeznaczone będą zajęte, ale cóż...głowa do góry i pozytywne myślenie to podstawa!:)
sonkaa dzwoń Ty kobieto do tego lekarza! trzymam mocno kciuki
Majeczka moje małe tak od dłuższego czasu sobie czka i czka kilka razy dzinnie, cały brzuchol mi sie wtedy telepie :D
Co do kolorów dla dzidzi to od początku zakupów staram się wybierać w miarę neutralne...beże, żółty, biały, zieleń..dwóch lekarzy stwierdziło, że będzie chłopak także niebieskich czy granatowych ciuszków też troszkę mam:) Pokoik jest pomalowany na ecri, mebelki są brązowe, dodatki biało-beżowe pościel w łóżeczku seledynowa-na zmianę beżowa:) Raczej nie powinno być wtopy...zresztą prędzej ubierze się dziewczynkę w niebieski niż chłopaka w różowy kolorek:szok:

Co do golenia się to jeszcze ogarniam temat, ciężko mi to już idzie, ale jakoś daję rade...przed szpitalem zatrudniam męża do tego celu
 
Ostatnia edycja:
Witam,

Sonka zaciskam kciuki &&&&&
Majeczka niezła akcja z pokoikiem i wyprawką :-o chyba bym się zapłakała..
Mam do Ciebie prośbę, pozbądź się tego kataru. Na pewno poczujesz się lepiej ;-) &&&&&.

A ja dziś dzień spędzam z mężem :-)
 
No nie wytrzymam, już spokojnie nie można pójść spać żeby jakiejś niespodzianki nie było..
ale miło takie wieści z rana czytać, i micha uśmiechnięta z automatu :-)


l ze jego kolega walnął z żoną cały pokoj na różowo, wszystko pokupowane rozowe, wiecie - kompletnie niezrozumiały szał jak dla mnie na róż (łącznie z wanienką, ręcznikami itd), bo do ostatnich dni miała byc dziewczynka, a tu proszę.. urodził sie chłopak
:-D:-D:-D:-D:-D:-D mają za swoje!! chachacha:-p:-p:-p:-p:-p jakby pastele gryzły w oczy hihihihiii
a ciacha jest tylko 2 kawałki czyli do porannej kawusi. Małż wrócił późno ale ciacha nie odmówił:tak:

a poza tym dzień dobry, ja już po śniadanku tylko co na obiad........
 
Mina pomijając kwestie pomyłki i jak to możliwe ze przyrodzenie sie wchłania bądź nagle sie pojawia, to robienie wszystkiego na oczojebny (przepraszam za wyrazenie) róż/niebieski jest dla mnie grubą przesadą, pytanie PO CO? i weź teraz chłopaka w różowych betach woź w różowym wózku, no masakra:szok::-D
nie dziwie sie ze mąż nie odmówił ciasta, kawusie to i ja juz robię
Paula katar to dopiero naciąga :szok: narazie czuje sie jak worek po kolejnej kiepskiej nocy. Dobrego dzionka z mężem życzę!
Elutka to bardzo podobnie do nas - tez synka sie spodziewamy, a pokój jest w kolorach ecru i zieleni, mebelki bardzo jasne z wstawkami zielonymi, pościel i wiekszość ciuszków beżowe/brązowe/brudna biel, kilka niebieskich body i na tym koniec, a wózek tez bedzie szaro-zielony.

Potraktowałam siebie serem białym z czosnkiem w ramach śniadania - w duzej ilości, cóż.. zapach przedni :-)
 
Mina ja dzisiaj na obiad planuje zrobić schabowe roladki(pieczarki, papryka, cebula i ser żółty w nadzieniu) z parowaru i pewnie do tego jakaś kasza lub ryż plus marchewka z groszkiem...
Majeczka my już mamy wózek w kolorze..hm...takie połączenie śliwki z popielem-zreszta jakby co możesz sobie zobaczyć, x lander-kolor Europa. Na początku chciałam zielony-taki oczoj...ale podeszłam do tematu praktycznie...ten co mamy nie będzie się tak brudzić, a raczej nie będzie tak widać:)
 
reklama
witam sie z kawka i mala trajkotka nad uchem:dry: noszszswz temu dziecku sie buzia na minute nie zamyka:szok: a dzis marudze bo srednio wyspana jestem i pogoda nie nastraja do niczego ambitnego bo jest szaro buro i pada:confused2:

no wiesci wieczorne mnie rozwalily calkiem az\ sie nakrecilam ze na zlosc pewnej pani urodze w nocy zeby jej pokazac jak to sie rodzi na zyczenie zeby jej bylo wygodniej ;-):-D ale nici z planow ja nadal w dwupaku hahaha powinnam chyba po niocach zapylac po schodach albo do aprku pod blokiem na kilka rundek spacerkowych:confused:

wczoraj odkurzalam w domu ale odkurze i dzis zeby sie poruszac troche-kot bidulek nie ma sie gdzie schowac ale co tam. zdejme pranie i znow ze 2-3 koszule meza poprasuje tak na zapas;-)

co do naglej zmiany plci po porodzie to wam powiem ze wlasnie ze 3 dni temu kolezanka dzwonila (ta co w szpitalu parcuje na oddziale patologii ciazy) ze laska urodzila chlopca a on ubrany w rozowe laszki....miala byc dziewczynka hehehehe i tez mowila ze w domu wszystko rozowe maja dla dziecka wlacznie z kolorkiem pokoiku:szok: no nieeeee to juz jest jakas masakra ...od bidy jedna sciane jakos zniose ale caly pokoik wszystkie ubranka wszystkie dodatki:szok: przeciez tak sie mieszkac nie da:confused:
 
Do góry