reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

wrzesień 2012 ;)

Dziewczyny a ja mam pytanie z "innej beczki" Nie wiem czy na tym wątku. Otóz chrzestny Małego zaproponował kupno fotelika samochodowego na chrzciny. Mamy sobie wybrać, zastanawiam się czy lepiej taki 9-18kg czy 9-25kg. Ogólnie czytałam opinie "ekspertów" i nie polecają fotelików o dużych przedziałach wagowych, bo niby jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Proszę więc Was dziewczyny o opinie, co uważacie na ten temat i w ogóle jaki konkretny fotelik polecacie. Nie mam dużo czasu, bo za 2 tygodnie chrzciny.
Acha, chrzestny stwierdził że tak do 500zł ten fotelik. Z góry dzięki.
ja zawsze polecam z mniejszym przedzialem wagowym. a jesli konkretnie, to ten:
Fotelik samochodowy CHICCO KEY 1 X PLUS 9-18KG (2699899209) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
ja mam go dla Tomka, mial sporo pktow w testach, ale teraz nie pamietam ile, trzeba by poszukac.
 
reklama
a sa foteliki z tych większych w których dziecko tez może poleżeć ? tak z ciekawości
ten moj jest wlasnie taki "pollezacy". takie wieksze dziecko juz by sie normalnie nie miescilo lezac. Tomi ma prawie 3 lata, wazy ok 16kg ale nogi ma dluuuugie i mu zwisaja prawie od kolan w dol poza fotelik, nie bylo by szans zeby mogl jeszcze lezec :-)

edit:
tak to jakos wyglada w tym foteliku:
http://aukcje.mototeka.pl/allegro_zdjecia/chicco_key1_funkcje2.jpg
 
Ostatnia edycja:
u Nas jest zwyczaj że chrzestna kupuje strój na chrzest a chrzestny gromnice. oczywiście jak chce może i cos jeszcze. a co do fotelika bym ten z większymi parametrami wzięła na dłużej będzie.

gorgusia a od czego ta gorączka?? od zapalenia piersi?? może przewiałaś piersi??

monaliza
a zakrapiałaś??

polisia ale nie bój się jest na pewno wartościowe.

martusia mój B kupił w aptece zwykłą. mieliśmy w wyprawce ze szpitala jedną saszetkę tą hipp'a i zrobiłam mu i jest różnica w smaku. więc te lekko dosładzam. szczerze nie wiem nie zerkałam czy dla Jasia może być,. B chyba pomyślał i mówił że dla niemowlaka.
a masaż robisz?? a jak tak to w jaki sposób- okrężne ruchy ??

anusienka przejdź się do lekarza.



mój Jaś jakby ciut lepiej. wczoraj nawet przespał 4 pełne godziny pierwszy raz w życiu. ale i tak teraz z nów się co 2 godz budzi jeść. i czasem przy jedzeniu marudzi. a tylko herbatka + espumisan + syropek debridat
 
Odchodzę od zmysłów!:crazy: Adi dalej ma problemy ze zrobieniem kupki :-( Odstawiłam Sab Simplex i trzeci dzień stosuje BioGaję, ale chyba za wcześnie mówić o tym czy ona coś pomaga. Młody dalej się męczy.
Ja robię tak, wprowadziłam małą gimnastykę, czyli nóżki wraz z dupką skłony do brzuszka, nie wiele, 5 skłonów wystarczy na początek, potem można zwiększyć ilość, my w tej chwili robimy już 10 sztuk. Dodatkowo między odbytem a jajeczkami masz to zszycie, kiedy jest problem z kupką to masuję to zszycie co jest pomiędzy, kupka wystrzeli albo od razu albo to miejsce zrobi się miękkie i kupka jest troszkę później.

Karmisz piersią?

Dziewczyny a ja mam pytanie z "innej beczki" Nie wiem czy na tym wątku. Otóz chrzestny Małego zaproponował kupno fotelika samochodowego na chrzciny. Mamy sobie wybrać, zastanawiam się czy lepiej taki 9-18kg czy 9-25kg. Ogólnie czytałam opinie "ekspertów" i nie polecają fotelików o dużych przedziałach wagowych, bo niby jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Proszę więc Was dziewczyny o opinie, co uważacie na ten temat i w ogóle jaki konkretny fotelik polecacie. Nie mam dużo czasu, bo za 2 tygodnie chrzciny.
Acha, chrzestny stwierdził że tak do 500zł ten fotelik. Z góry dzięki.
My mamy maxi priori 9-18 i on jest super, a dodatkowo półleżący.
a sa foteliki z tych większych w których dziecko tez może poleżeć ? tak z ciekawości
My mamy maxi priori i on jest półleżący.


A ja dzisiaj wypiłam herbatkę z melisy i dziecię cały dzień śpi, Adzik urzęduje z tatą, a ja wysprzątałam całe mieszkanie, A. mi umył wszędzie żyrandole i lampy. Domek błyszczy :-) Teraz odpoczywamy.
 
A. jak Ada była mała opowiadał Jej jak jest zbudowany komputer i w ogóle jak to się zaczęło kiedy dostał pierwszy komputer i był on taaaaaaaaaaaaaaakie wielki. :-p Oraz, że komputer idzie zapisami zero-jedynkowymi itd.

Moja siostra z moimi córkami gada o polityce, a te Jej słuchają. ;-)

Nie ważne co mówisz, ważne, że z pasją i przekonaniem. :laugh2:
 
Odchodzę od zmysłów!:crazy: Adi dalej ma problemy ze zrobieniem kupki :-( Odstawiłam Sab Simplex i trzeci dzień stosuje BioGaję, ale chyba za wcześnie mówić o tym czy ona coś pomaga. Młody dalej się męczy. Podczas pory aktywnej nie robi nic tylko stęka. :baffled: Im więcej czasu mija bez kupki tym bardziej się denerwuje, a brzuszek robi się coraz twardszy. Bardzo niechętnie, ale po raz drugi pomogłam mu dziś rano zrobić kupkę za pomocą rureczki Windi. Prutki poszły, że hoho, a potem półwodnista kupka. I to mnie właśnie zastanawia, skoro kupka jest wodnista, to czemu jest mu tak trudno się jej samodzielnie pozbyć? Wygląda to tak jakby nie potrafił się wyluzować, zwieracze trzymają, a on mimo to stęka. Kurcze, czemu tak się dzieje?:confused: Nie chcę jutro znów mu pomagać rureczką :no: Nie miałabym nic przeciwko jakby robił kupy raz na tydzień, bo to podobno normalne, pod warunkiem, jakby ciagle sie nie spinał i nie stękał. Ale on właśnie ciągle tak robi, a mnie boli serce, że tak się męczy... :-(

Jakbym czytała o naszej Hani. Też się męczy, jutro na szczęście mamy pierwszą wizytę u lekarza, to może coś poradzi. Mała szczególnie w nocy się męczy i przez to spać nie może. Jak ją nakarmię to pośpi pół godzinki po czym zaczyna stękać a po kilku minutach tego stękania zanosi się płaczem. Potem jest kupka albo i nie, różnie to z tym bywa. Czasami jest tak, że całą noc stęka a kupka dopiero rano jest. Przez te kupki to ona sobie nawet pospać nie może, bo jak ją bierze na stękanie, to się oczywiście rozbudza i denerwuje się, macha rączkami, nóżkami, wygina się przy tym, czerwieni. Ja jeszcze niczego nie stosowałam na to, sama tylko piję herbatkę z Herbapolu, taką na laktację a przy okazji ma pomagać na gazy u dziecka. Do pupki niczego nie wkładałam i nie będę tego robić, lekarka nas w szpitalu przestrzegała przed tym, że to nie koniecznie pomoże a dziecku krzywdę można zrobić. Liczę, że jutro lekarz podpowie jakieś rozwiązanie, może herbatki jakieś albo co innego, żeby się dziecko tak nie męczyło a my razem z nim.
 
reklama
Ja robię tak, wprowadziłam małą gimnastykę, czyli nóżki wraz z dupką skłony do brzuszka, nie wiele, 5 skłonów wystarczy na początek, potem można zwiększyć ilość, my w tej chwili robimy już 10 sztuk. Dodatkowo między odbytem a jajeczkami masz to zszycie, kiedy jest problem z kupką to masuję to zszycie co jest pomiędzy, kupka wystrzeli albo od razu albo to miejsce zrobi się miękkie i kupka jest troszkę później.

Karmisz piersią?

Tak, karmię piersią. O! O tym zszyciu nie wiedziałam!:nerd: Dzięki za radę, na pewno sie zastosuję, mam nadzieję, że cos pomoże!:tak: Ćwiczenia tez robimy, masujemy brzuszek i uciskamy brzuszek kolankami, czyli podobnie jak Wy!:)

dziewczyny a rozmawiacie z swoimi dziećmi?? jak tak to jak i o czym??

Ja jeszcze się uczę rozmawiać z moim brzdącem, czasami się zawieszę i milczę, szczególnie przy zmianie pampersa :-D Ogólnie opowiadam mu co będziemy dziś robić, chodź w sumie mamy "Dzień Świstaka" każdego dnia :baffled::baffled: Dziwnie się czuję gadając tak do niego od rzeczy. Zastanawiam się wtedy co by sobie o mnie pomyślał, jakby rozumiał co do niego mówię :-p Pewnie, że mam coś z głową... :sorry2: Mój D. natomiast czyta Młodemu Harrego Pottera :-D:-). Sam jest jego ogromnym fanem i powiedział, że Adi Harrego musi znać! :laugh2:
 
Do góry