reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze pytania- odpowiedzi- RADY:)!

hej! ja też bardzo jestem ciekawa jak one wyglądają!
Mam mały problem, który zaraz urośnie do rangi wielkiego. Moja Olcia czasami kręci głową intensywnie i bez powodu. Tak poprostu. I nie jest to napewno zabawa. Zaczynam się z tego powodu martwić. Nawet (czasami o tym myślę) że są to jakieś odruchy downa. Wiem, wiem, mogę przesadzać ale bardzo mnie to niepokoi. Na dzień dzisiejszy łapie jej tą główkę i trzymam, żeby tak nie robiła. Np. teraz (godz 3 w nocy) nakarmiłam ją, jest w pełni świadoma i znów zaczęła. Rozwija się prawidłowo. Chyba pójdę z tym do lekarza, żeby mi coś powiedział. A co Wy drogie mamy myślicie? Radźcie bo się strasznie martwię:no:
 
reklama
Fredka nic sie nie martw ja też u MAciusia to zauwazam. Wychwyciłam że onrobi tak jak jest bardzo zmęczony, wystarczy go wtedy przytulic i w moment zasypia. To jest coś jakby -DAJCIE MI WY WSZYSCY śWIęTY SPOKóJ :)
Przynajmniej tak jest u nas
Chciałam jeszcze dopytać , bo na innym wątku cisza. Co radzicie na zatwardzenia u maluszka. Karmię go mlekiem z kaszka-tak mi kazał pediatra i pol zupki dziennie bo wiecej nie chce( może dlatego że daje mu łyżeczką).Deserki z jablkiem odpadją bo pluje na odległość.
Kipka niestety co dwa dnie i ssssstrrrrraszne zatwardzenie. Jak mam mu pomóc?
 
Agles jeśli on za kazdym razem je z kaszką to ciężko coś zaradzić bo kaszka ryżowa ma właściwości zapierające...dawaj mu duzo pić - mi połozna mówiła jak Karolek miał zatwardzenie że i herbatke i wodę i soki...tyle że oczywiście trzeba uważać żeby nie opijał się przed jedzeniem żeby mniej przez to nie jadł...

A ja mam inny problem - Karolek jast przeziębiony - ma straszny katar. Byliśmy u lekarza i na szczęście osłuchowo wszystko ok ale męczy się biedak przez ten katar i do tego kaszel!!! Jak mu te gile spływają (sorry za szczegóły - ale wiadomo) to się krztusi i kaszle, ma problemy ze ssaniem i spaniem :( stosuję disnemar ale może macie jeszcze jakieś sprawdzone sposoby na ulżenie maluszkowi w katarze i kaszlu bo to nasz pierwszy raz i nie bardzo wiem co jeszcze zrobić żebymu pomóc????
 
My jemy kaszkę kukurydzianą.......eh sama już nie wiem.
Baśka u mojej koleżanki sprawdziło się takie urządzenie "katarek". Rurka którą podłączasz do odkurzacza:szok: .Wiem że to brzmi trochę przerażająco, ale jest naprawde bardzo skuteczne w porónaniu do gruszek i bezpieczne. Możan kupic w aptece, cena ok 50 zł
 
Basia, my właśnie odssysalisły smarki fridą i bardzo sobie chwalę. Ciągnęły się glutki, że ho, ho. Gruszką w życiu nie udałoby mi się! Poza tym aplikowałam sterimar 2 razy dziennie (lepiej potem było śpiczki usunąć) i zwiększyliśmy dawkę cebionu do 5 kropelek 2 razy dziennie i katarek przeszedł.

Wiem jak Karolek musi sie z tym męczyć :-( Mikusiowi też śpiczki leciały do gardełka i kaszlał :-( Powodzenia w walce z katarem!!!
 
Dzięki Kasia, taki z tego wniosek że fride warto sobie sprawić, wyślę meża jak wróci z pracy do apteki, ile to kosztuje mniej wiecej? bo disnemaru (=sterimar) to uzywamy ale jak mu się gilki rozmiękczą to wciąga je spowrotem i też jest niefajnie...gdyby tylko maluchy potrafiły się wysmarkać...wszystko byłoby protsze :)
 
BAŚKA zdecydowanie odciągaj małemu katarek, często też zakrapiaj mu nosek i potem od razu kładź go na brzuszek - wtedy wydzielina sama spływa. Dobrze jest też oklepywać plecki, żeby nie dopuścić do zapalenia oskrzeli. Ale nie martw się, u takich maluszków katarek przeważnie szybko mija.
Dziewczyny powiedzcie mi, czy Waszym maluchom zdarza się czasem "chlusnąć" po jedzeniu? Mój to czasem potrafi zapaskudzić pieluszkę, mnie i sporą część podłogi. A przy tym mam często wrażenie, że jest w tym jakaś ciągnąca się, przeźroczysta "substancja" ( nie wiem, jak to nazwać):-) . Czy to jest nadmiar śliny czy coś z żołądka?
 
Asia podobno jeśli to nie jest ulewanie tylko takie porządne chluśnięcie to reakcja na nowy pokarm i dlatego powinno się to zdarzać sporadycznie -własnie wtedy kiedy dzidzia zje coś nowego
 
reklama
Do góry