Jeżeli chodzi o butelki to ja używałam drBrowns i potem Aventy i byłam z nich zadowolona, młoda ciągnęła jak trzeba i (dla mnie najważniejsze) to dobrze się odpowietrzały. Z Lovi miałam problem, bo jakoś mi sie dziwnie smoczek zachowywał ,albo się podwijał, albo nieodpowietrzał, ale to mogła być wada tylko tej butelki (nie wiem modelu, albo konkretnej sztuki) - w każdym razie lekko mnie zniechęciła.
Z takich butelkowych rzeczy to polecam jeszcze podgrzewacz - Tosia była karmiona butelką, więc był w ciągłym użyciu, później np w zimie trzymałam tam herbatki, soczki itp.. Można kupić niekoniecznie nowy, czasami ktoś sprzedaje bo kupił, a nie używa. Ja tak kupiłam swój (avent) - wystarczył na cały czas butelek i niekapków Tosi, teraz będzie dla drugiego stwora bo działa dalej bez zarzutu.