teraz tak na szybko co zdąże zanim czas będzie kąpać mojego 2latka:-)
Iwona wielkie Gratulacje Córeczki!!!:-) Czekam niecierpliwie na dłuższą relację no i zdjęcia Małej
Deizzi Nie wiem czy to był czop, jeśli nawet to na pewno nie cały, jak się pojawi zabarwiony krwią będę pewna
Herbata dużo sił życzę, odpoczywaj ile i kiedy możesz a nami się nie przejmuj, wysłamy pozytywne fluidy jakby co:-)
Monisia mam nadzieję, że wizyta u kosmetyczki poprawiła nie tylko wygląd stóp ale i humor:-)
Maryńka współczuję, że musisz tak kombinować z praniem, ale przynajmniej w domu Ci pralka nie hałasuję;-)
Basieniak cieszę się, że do Teściowej dotrały "sugestię" fajnie,że ma takie podejście, zupełnie jak z moją Mamą i mi to bardzo odpowiada dlatego to jedyna osoba która chce mieć obok jak Bianka się urodzi, nie zniosłabym wiecznego wtrącania się i rad
Patrycja zdecydowanie czas na spakowanie torby;-)
Makunia fajny dzień, zakupy i kosmetyczka:-) Baw się dobrze na sesji jutro, mam nadzieję, że pokażesz nam rezultaty:-)
Betina to faktycznie rewolucja życiowa, ale przeprowadzać to się chyba będziecie dopiero po porodzie co?
Jeśli o imie chodzi, może Was natchnienie jak zobaczycie Syneczka:-)
Królowa ja bym spakowała 2torby będzie Ci wygodniej.
a propos pakowania
Martuśka poradź proszę czy Ty brałaś ze sobą szlafrok do szpitala jak planowałaś poród w wodzie??? albo jakiś wielki ręcznik? Jak dotrwam do środy to się zapytam połóżnej ale jak masz jakieś wskazówki co może mi się przydać jeśli uda mi się rodzić w basenie to będę bardzo wdzięczna:-)
Trytka dobrze, że humorek wrócił. Co do ciuszków to WOW, ja niedawno ogranęłam najmniejsze, tymi od 68cm zacznę się martwić jak Mała będzie wyrastać z tych co ma
Basiatoja mam nadzieję, że egazmin dziś nie był taki straszny a zakupy z Mamą się udały:-)
Zabka super, że już w domku jesteś:-)
Ala współczuję infekcji, mam nadzieję że to nic poważnego. Dbaj o siebie. Właśnie doczytałam o wynikach, trzymam kciuki aby antybiotyk szybko zadziałał.
Agula dzięki, imprezka trochę mi w kość dała ale jakoś przetrwałam:-) Fajnie, że Mąż dotrał bezpiecznie a jutro już całą Rodzinkę w komplecie będziesz miała:-)
Deizzi, Ala ma rację, wypłacz się, może samopoczucie się polepszy, na mnie czasami tak zmęczenie działa, może za dużo ostatnio na siebie wzięłaś? pakowanie, szykowanie i jeszcze egzmaminy.
Basiatoja doczytałam o egazminie-gratulacje!!!:-)
Jak czytam co do szpitala bierzecie to nie wiem czy się śmiać czy płakać, sztuśce i papier toaletowy?
Dobra uciekam, spokojnej nocki życzę Kobietki:-)