Witam i ja
Pogoda cudna aż żal siedzieć w domu...
Ja też bym nie słuchała tej pediatry tylko nadal karmiła cycusiem w nocy. My dzisiaj byliśmy na szczepieniu, mały waży 7820 i jest ok, pediatra powiedziała, żeby nie dawać póki co kaszek tylko warzywka, owoce, bo ładnie przybiera. Jak tylko maluszki zaczną być bardziej aktywne szybko się waga unormuje.
U nas nadal pobudki w nocy są ma mleczko, karmię na śpioszka i tak od 20-21 do 8-9 rano zwykle mały śpi...teraz zresztą też
Pogoda cudna aż żal siedzieć w domu...
Ja też bym nie słuchała tej pediatry tylko nadal karmiła cycusiem w nocy. My dzisiaj byliśmy na szczepieniu, mały waży 7820 i jest ok, pediatra powiedziała, żeby nie dawać póki co kaszek tylko warzywka, owoce, bo ładnie przybiera. Jak tylko maluszki zaczną być bardziej aktywne szybko się waga unormuje.
U nas nadal pobudki w nocy są ma mleczko, karmię na śpioszka i tak od 20-21 do 8-9 rano zwykle mały śpi...teraz zresztą też
powiedziała, że chyba wczoraj za długo na słońcu byłam
a wczoraj moje dziecko leżało sobie ze mną na sofie na podusi i usiadło
podparł się łokciami i siedział sobie przez pare sekund, dzisiaj akcja sie powtórzyła, więc muszę teraz mieć oczy dookoła głowy.
w domu zostaję na pewno do czerwca a potem się okaże więc może uda mi się do tej pory karmić naturalnie
Okresu jeszcze nie dostałam. Po Szymku dostałam miesiączkę po 3,5 miesiąca i od razu regularną ale wtedy hormony o wiele szybciej uregulowałam. Robiłaś badania po porodzie?