reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2013

reklama
kasiarj spokoooojnie też mam taką wenę do robienia czegokolwiek :p stwierdziliśmy, że w Święta trzeba się gdzieś wprosić :-)

Maciejka u nas na szczęście śniegu nie ma, ale pogoda paskudna :/

Eweli ja mocz i krew też robię na czczo, większość lekarzy zaleca na czczo. Niektórzy mówią, że można wypić słabą niesłodzoną herbatkę, ale ja tylko wodę i zasuwam do zabiegowego :-p

a ja po wizycie, więc napisze szybko tutaj :)
szyjka ok, ale mam żreć fenoterol ehh gin powiedział, że przez kilka dni będę go przeklinać, bo strasznie się po tym czuje człowiek podobno.. no cóż, trzeba będzie wytrzymać stwierdził, że paciorkowca nie leczyymy, tylko dostane antybiotyk i dzieciaczek też, bo jak mi teraz da antybiotyki i później przed porodem by się znowu pojawił to antybiotyk mógłby już nie zadziałać, ufam mu więc nie będę czytać wujka google :-p powiedział, że jedno dzieciątko już straciłam, więc o to dbamy podwójnie :) a jak będę brała ten fenoterol to twardnienie brzuszka powinno się duuużo zmniejszyć do dwóch tyg.
Więc ogólnie z wizyty jestem zadowolona :-) haa i opitoliłam męża, bo kiedyś powiedział mi, że mam paranoje z tą szyjką, a lekarz mi dzisiaj powiedział, że baaardzo dobrze zrobiłam, że pojechałam na IP wtedy i jakby się znowu powtórzyło częste twardnienie to mam zrobić tak samo.
oczywiście nie obyło się bez sklepu i drobiazgu dla maluszka haha
to tyle relacji
 
My po zakupach. Musieliśmy kupić małemu nowe papcie do przedszkola. Dał taki popis na mieście ze aż się z nerwów w aucie popłakałam :-(

izka super ze wszystko ok. Pewnie :) lekarz wie co robi :)
 
Madziasek mi też pukała w zęby ale bardziej mnie bolało dziąsło, szczęka blisko polika.
Izka też brałam fenoterol (dodatkowo isoptin żeby zmniejszyć kołatanie serca, które wywołuję fenoterol) i też miałam paciorkowca. Tyle, że wykrytego po 30 tygodniu jak posiew z szyjki zrobili. Plan działania był taki jak u Ciebie, że dostałyśmy antybiotyk po porodzie. Robią jeszcze dziecku jakieś wymazy żeby sprawdzić czy na pewno się nie zaraziło. Co ciekawe moja pediatra uważała, że twardnienie brzucha, krótka szyjka (skracanie) i bolesność nawet skurcze przedwczesne były spowodowane właśnie tym paciorkowcem:( Ale faktycznie nie leczy się tego w ciąży dopiero po porodzie.
 
hmm Kasiarj to może u mnie to twardnienie też od tego pieroństwa.. myślałam, że gin da mi jakiś antybiotyk teraz na to, żeby się go pozbyć.. ale skoro tak zadecydował to chyba nie jest to takie groźne dla dzidziusia teraz.. OBY!
 
Cwietka dziewczynki nie sa gorsze ;-) jeszcze nie ustalilismy co bedzie gdy jakas dziewuszka sie w rodzinie pojawi, jak narazie same chlopaki sa!
Ja zawsze coreczke chcialam, bo mam dwoch chrzesniakow :-D

Izka wazne ze jestes zadowolona z wizyty ;-)
czy to polowkowa wizyta byla??

hmmmm paciorkowiec, kurcze musze poszperac jak sie tym paskudstwem mozna zarazic!!!
 
Ostatnia edycja:
Paciorkowcem nie mozna sie zarazic, 15-45% zdrowych kobiet ma ta bakterie w pochwie i nie jest ona niebezpieczna dla kobiety, ale dla dziecka w jej lonie (chodzi o powiklania w czasie porodu). Ja tez mam ta bakterie, wykryto u mnie rok temu w Polsce. Niestety tutaj nic z tym nie robia.. Pani ginekolog stwierdzila, ze panikuje i zadaje pytania z kosmosu (pytalam czy bakteria moze zaszkodzic dziecku, bo tego sie dowiedzialam od polskiej ginekolog). Wymusilam sila cytologie i zobaczymy czy nadal mam to paskudztwo.. Najgorsze jest to, ze ta bakteria potrafi zniknac po antybiotykach, po czym znow sie uaktywnia, wiec najlepiej przed porodem kobiecie podac dozylnie antybiotyk i dla 100% pewnosci antybiotyk dla noworodka. Jesli nadal mam ta bakterie a tutaj nie zrobia z tym nic to jedyne co moge to zrobic dla dobra dziecka to przyleciec do Polski i rodzic tam.. Izka87, zazdroszcze podejscia Twojego lekarza. Lekarz dobrze Ci mowi, ze lepiej nie podawac antybiotyku teraz, bo nawet gdy sie wyleczysz to paciorkowiec moze sie pojawic np. pod koniec ciazy.
 
Hej!
Starałam się coś nadrobić, ale przyznaję, że tylko pobieżnie mi się udało;-)

Weekend spędziłam miło, w pt impreza ciężarówkowa (na 5 par 3 w ciąży więc nie czułam się osamotniona), sobota zakupowa, a w niedzielę byliśmy z D na musicalu charytatywnym, który przygotowali ludzie ode mnie z firmy. I było świetnie! Spektakl był w teatrze, więc akustyka była świetna. Stwór tak brykał w brzuchu, że aż się nadziwić nie mogłam!!

Aż mi ciężko uwierzyć, że to już praktycznie połowa ciąży u nas!!

Widziałam, że o pepco pisałyście - też jestem fanką:laugh2:
 
reklama
Izka wazne ze jestes zadowolona z wizyty ;-)
czy to polowkowa wizyta byla??


hmmmm paciorkowiec, kurcze musze poszperac jak sie tym paskudstwem mozna zarazic!!!

połówkową mam za 2 tyg :) z paciorkowcem tak jak sisha pisze, baaaardzo dużo kobiet to ma i z tym normalnie chodzi :)

Sisha ufam mu bardzo, więc wierzę, że dobrze robi :) wolę być pewna, że dzidziusiowi podadzą to w odpowiednim terminie, niż nie wiedzieć, że to paskudztwo w ogóle miałam..
 
Do góry