reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

kasiek no wlasnie, ja tez uważam, ze dzieci wtedy wiedza o co chodzi. Wiadomo fajnie jak wcześniej ale teraz jakoś sobie nie wyobrażam jeszcze, zeby Wojtek dawał mi znać, ze chce siusiu bądź kupke. Posadzić owszem można, dziecko sie zapozna i uda sie mu nawet cos zrobic ale w większości przez przypadek, to jest tylko moje zdanie i mogę sie mylić ;)
no u nas nie przypadek. Bo jak jej sie nie chce to się zrywa i nie da posadzić. A jak chce to sprawe zalatwia. Z tym ze koło 2 lat dzieci zaczynaja wołać. Bo moja nie zawoła ze jej sie chce - ale sygnalizuje ze robi w tym momencie. Rączka ląduje zawsze na pieluszce w kroku.
Ja wysadzam 2 razy dziennie aby wiedziala o co chodzi.

Córka mojej sasiadki ma 1,5 roku i juz nie korzysta z pieluch. Na noc zakłądają ale tylko w razie W bo od jakiegoś miesiąca mała sie budzi i woła.



Macku
może mamy różne doświadczenia? W przedszkolu, do którego chodzi A przedszkolanki pracuja po max. 6 h i nie przekonasz mnie, że nie są "lepsze". W pństwowych napewno są przedsdzkolanki z powołania, ale są też takie, które pracują bo muszą. W prywatnym nikt takiej nie będzie trzymał, bo właściciel bierze za opiekę nad dzieckiem ciężkie pieniądze, sam wymaga i spełnia wymagania rodziców.
I odrazu uprzedzę ewentualne zarzuty, że nie każdego stać na prywatne- mnie też nie stać, ale innego wyjścia nie mam. Mam tylko nadzieję,że dostanę super podwyżkę i Adi i Mati w przyszłości, będą mogli chodzić do tego przedszkola, bo pod każdym względem jest lepsze od państwowego.
ile płacisz?

U nas mam porównanie od 2 kolezanek. Jedna płaci 650 zł w prywatnym. Za cały dzień w wyżywieniem, logopedą, angielskim i wyjściami do parku rozrywki. druga kolezanka płaci za dodatkowe zajecia i wyzywienie w panstwowym przedszkolu 450 -500 zł. wiec róznica tak naprawde niewielka

Witam my nienocnikujemy do 2 lat. Ogolnie u nas ok. Dziewczyny sprobujcie zalozyc sobie bramki w kuchnii dziecko zawsze bezpieczniejsze i niewisi na nogawce. U nas tak bylo i jest bramka pierwszy dzien lament drugiego zrozumiał ....No i mamy 2 grórne dwójki...co do chodzenia chodzi pare kroków i siada ostatnio przykuca i wstaje . Milego wam

mam aneks kuchenny :) bramke musiałabym przy wejsciu do salonu załozyć :)

Paulina u nas bramka nie przejdzie, bo mam otwarą kuchnię:-D no chyba, że ją ogordzę siatką;-)

albo właśnie siatką :)
 
reklama
Widze, ze co nefrolog to inna opinia. Jeden z najlepszych nefrologow dzieciecych we wroclawskim szpitalu powiedzial mi ze najwczesniej mozna zaczac uczyc jak dziec ma miedzy 1,5-2lata. Wg niego to wczesniejsze siku/kupa to kwestia przypadku, odruchu i pory posadzenia na nocnik, ale nie sygnalizowane bo u tak malego dziecka nie jest wyksztalcona sila parcia. Tez kazal jak najwiecej malej latac bez pampka:) No ale jak ktos sadza na nocnik wczesniej, bo juz chce rozpoczac nauke to ok, kazdy robi jak uwaza:) I gratki dla juz sikajacych maluchow!

Polka wstala o 9.10:) a o 10.40 znowu poszla spac...chyba ta zmiana pogody. Mialam z niej ubaw bo wziela swoj balsam i nogi mi smarowala (widziala jak wczoraj sobie smaruje):p

Aga zdrowka dla Antosia. Moze i on kaszlal na tle alergicznym
 
Ostatnia edycja:
Aylin płacę ok 500 zł - w tym jest wyżywienie, angielski 2-3 x w tygodniu,logopeda. lekarz na miejscu, do tego co tydzień wyjścia : na wystawy, teatrzyki, do szkoły muzycznej, biblioteki itp. Dalsze wycieczki są dodatkowo płatne. U nas są w tym momencie chyba 4 prywatne pzredszkola za podobną cenę,a w państwowym (z angielskim i innymi dodotkowymi zajęciami) za cały dzień trezba zapłacić ok.250 zł
Aga jak Antoś?
Kasiek wydaję mi się ze z sikaniem jest jak z chodzeniem czy mówieniem -wszystko zależy od dziecka. Mój Mati w taki razie ma "wykształconą siłe parcia", bo wyraźnie to robi przy posadzeniu na nocnik, oczywiście jeżeli chce mu się siku.
Sunshine jak po szczepieniu?
 
Aylin napisałam, ze mogę sie mylić. Napisałam to co ja myśle i widzę po moich dzieciach i tyle :tak: Przeciez to normalne, ze jedne dzieci robią cos szybciej, inne pózniej. Każde jest inne. Mi bardziej chodziło o to, ze dziecko raczej w tym wieku nie zawola ze chce, ale tez zaznaczam, ze są na pewno dzieci tak jak Twoja corcia, ze pokaże itp. Wojtek na razie jak widzi Kubę na ubikacji to pokazuje palcem i wola "eeeeee....eeeeee". I pózniej sam próbuje wyjść na kibelek ale w ubraniach wiec za "ciemny" na to jeszcze :) moze i powinnam robić inaczej, ale większość rzeczy robię tak smo jak przy Kubie bo mi sie sprawdziło i byłam zadowolona. Ale tak jak tez wczoraj wspominałam czuje, ze u Wojtka bedzie to szybciej bo widzi jak brat korzysta z nocnika czy toalety
 
Nie boisz sie szczepic tak szybko po chorobie?? Moja lekarka kaze odczekac by organizm nabrał odpornosci nawet po zapaleniu jamy ustnej min 2tyg.

wlasnie pytalam sie czy moge juz z nia przyjsc na ta szczepionke i powiedziala, ze tak (mloda miala 3dniowke) ale troche mam obawy..... nie wiem chyba zadzwonie i powiem, zeby przelozyli.....:dry:


Kupilismy nocnik bo chcialam mloda przyzwyczajac ale nie chce siedzie i placze wiec zmuszac nie bede :-p
 

Macku
może mamy różne doświadczenia? W przedszkolu, do którego chodzi A przedszkolanki pracuja po max. 6 h i nie przekonasz mnie, że nie są "lepsze". W pństwowych napewno są przedsdzkolanki z powołania, ale są też takie, które pracują bo muszą. W prywatnym nikt takiej nie będzie trzymał, bo właściciel bierze za opiekę nad dzieckiem ciężkie pieniądze, sam wymaga i spełnia wymagania rodziców.
Najwidoczniej ;-) U nas jest przedszkole prowadzone przez siostry zakonne i przedszkolanki siedzą z dziećmi po 9 godz. A z doświadczenia wiem, że już po 5-6 człowiek ma dość (choć ostatnio miałam zastępstwo w zerówce i uciekałam po godzinie ;-)). Wszystko zależy od "szefa" i jego nastawienia na zysk.

Witam, oj ciężki dzień będzie dziś nie dość, ze synalek niespokojny od zębów to w nocy nagle zaczął brzydko kaszleć :( no i przez to nie spał od 3-6tej :( więc później idziemy do lekarza. Ja tez czuje kluchy w gardle, ale bardziej na tle alergicznym wrrrrrrr.
Zdróka życzę! :tak:
 
Sunshine - po wirusówce trochę bym odczekała. Ja przy wychodzących zębach (są tuż tuż) boję się iść.
Macku - jednej , króciutkiej godzinki nie wytrzymałaś ze słodkimi dzieciaczkami:szok::-D;-)
 
My po lekarz młody osłabiony po tym zapaleniu jamy ustnej i ma tylko gardło różowe. Witaminę c dawać kisiel do picia i ewentualnie psikać migdałki (ciekawe jak) :baffled: a szczepienie przełożone na wrzesień, lekarka powiedziała, ze bezpieczniej odczekać niż potem żałować.
 
Ojej jakie tu puuuustki ;)

Na Wyspach piekna pogoda wiec korzystamy na maksa. Plaza po poludniu, spacery w parku itp ;) Moje dziecko postanowilo zadbac o moja linie i namietnie "zmusza" mnie do zabawy w ganianego. Zabawki go przestaly interesowac - pewnie dlatego, ze ma takie "niemowlece". Jesc nie chce (upal i czworka w natarciu). Dwie drzemki to za duzo, a jedna za malo :/ Nie wiem jak to rozwiazac.

Podpowiedzcie mi jakimi zabawkami interesuja sie Wasze dzieciaczki. Chce Tomciowi kupic cos bardziej "doroslego", ale nie wiem co.
W zwiazku z tym oddalam dzisiaj czesc zabawek - jakies gryzaki, mate edukacyjna itp sasiadce z malym szkrabem. Powiem Wam, ze przy kazdej zabawce sie zastanawialam z lezka w oku ;) No przeciez niedawno to slinil - moze sie jeszcze pobawi ;)
 
reklama
Aga mi lekarka mówiła, że wystarczy psiknąć do buźki dziecka, a lekarstwo ze śliną samo spłynie na migdałki:) No i dobrze, że nie jakaś poważna infekcja!

Niespodzianka moja w domu ogląda książeczki ze zwierzątkami (uwielbia) i naśladuje ich odgłosy, bawi się w tunelu z ikea, przewozi pchaczem Smoby z koszem zabawki, jeździ po podłodze autkami, wozi lale w wózku, ostatnio lubi biegać za piłeczką i wariuje z psem. Poza tym mam ciągle otwarte drzwi na taras, a tam piasek i basen z kulkami. No i ostatnio bardzo kocha takie gumowe zwierzątka - skoczki po 15-20zł na allego. Wsiada, zsiada, przenosi, ciąga (lekkie i malutkie): Pompowane Zwierzaki Do Skakania, Marwikas PL
f538ff0b3f93a9b91e2a6cf8d4d3e6eb.jpgtootiny2.jpg

Polka na kolację jadła kapustę zasmażaną z koperkiem i ziemniaczki, a na obiad barszcz ukraiński:D Pewnie będzie w nocy co chwilę bączki sadziła:D

Przyszedł kubek ze słomką dr Brown i cudo! Nic nie kapie, nawet podczas trzęsienia:) Młoda od razu załapała i szczęśliwa - pije teraz kiedy chce, a nie kiedy mama da:)

No i dzięki za temat przedszkolny. Nie wiedziałam, że przedszkole prywatne może być tyko troszkę droższe od państwowego, no i te zajęcia dodatkowe - dobrze wiedzieć:)
 

Załączniki

  • f538ff0b3f93a9b91e2a6cf8d4d3e6eb.jpg
    f538ff0b3f93a9b91e2a6cf8d4d3e6eb.jpg
    38,5 KB · Wyświetleń: 40
  • tootiny2.jpg
    tootiny2.jpg
    22,1 KB · Wyświetleń: 36
Ostatnia edycja:
Do góry