alex2339
Fanka BB :)
poszukuje nie skaplikowanego przepisu z krewetkami
				
			Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

. Stolnicę oprószyć mąką. Rozwałkować ciasto na okrągły placek. 
Czy możesz mi napisać,jak grube ma być ciasto po rozwałkowaniu?Ile rogalików wychodzi z tego przepisu?Na samej blaszce je pieczesz,posmarowanej tłuszczem czy na pergaminie?W dużych odstępach muszę je kłasć od siebie do pieczenia?


W porządku,ja nie na dziś ten przepis potrzebujęTichonku ja dopiero teraz moge...
Dzięki!
Na czym się je piecze?Na blaszce z tłuszczem,pergaminie?Jak cienko ciast rozwałkowywać?Czy rosną podczas pieczeni,bo nie wiem jak daleko je od siebie ułożyć?Ile ich wychodzi?Proszę mi wytłumaczyć jak krowie na rowie bo ja nie piekąca takie maleństwa:-)
W porządku,ja nie na dziś ten przepis potrzebujęDzięki!
I te same pytania co do AniNa czym się je piecze?Na blaszce z tłuszczem,pergaminie?Jak cienko ciast rozwałkowywać?Czy rosną podczas pieczeni,bo nie wiem jak daleko je od siebie ułożyć?Ile ich wychodzi?Proszę mi wytłumaczyć jak krowie na rowie bo ja nie piekąca takie maleństwa:-)
Ile śmietany?Pół paczki drożdży,tzn.pół kostki,tak?A margarynę mam dodać rozpuszczoną?I zagnieść to wszytsko,nie czekać aż wyrośnie tylko od razu do lodówki?Ja nigdy nic drożdżowego nie robiłam więc pytam jak głupek
Piec aż się zrumienią,to tak na oko ile,ze 20 minut,żebym ich nie wsadziła i se poszła a one się spaliły

