Marcowe mamusie 2017

[alexhi]

Moj nie zawsze odbija nawet jak sie staram. Odbijam go tylko i wylacznie przez te kupki i gazy bo piszczy chociaz i tak nie zauwazylam przez te kilka dni roznicy odkad zaczelam w ogole odbijać.
W nocy zalezy.. jak wiem ze spi mocno to go podniose na chwile odbije to ok nie to odkladam.
Tak jak mowie ja nie boje sie ze mi uleje czy zakrztusi bo nie zdarzyło mu sie normalnie. Wiec kwestia indywidualna. Bo jak masz nie odbic i czuwac i patrzec to lipa bo nie pospisz tak czy siak hehe. Moze sprobuj w dzien i poobserwuj jak reaguje [emoji6]

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom

Nie, tego sie nie obawiam. Chodzi wlasnie o gazy, bo zaczyna sie prezyc i zastanawiam sie czy moze przez brak odbijania. staram sie to robic po kazdym karmieniu ale czasami nic z tego nie wychodzi

 

[aga6]

my poerwszy kryzys w nocy miałyśmy..
krzyki przez 2 h..gazy, napinanie i w koncu kupka i spokoj i ulga na buziaku..
zaczynam wierzyc ze dieta karmiących jednak istnieje..
zjadlam minimalna ilosc czosnku w burakach na cieplo.. zorientowalam sie ze ten czosnek tam jest juz po fakcie..
moze to mialo wplyw bo rezta to byla zupa jarzynowa, kanapka z indykiem, jabłko..

 

[alexhi]

Ja zaczelam bez diety i jadlam wszystko na co mialam ochote, nutella tez byla
W szpitalu mozna bylo wybrac pizze, burgery, curry iiiiii jedzenie stirfry...! nikt o zadnej diecie nawet slowem nie wspomnial. Ale oni tutaj sa ... inni
Jednak Mlody zaczal sie prezyc i plakac, tez zaczynam wierzyc ze jakas dieta jest jednak potrzebna i zrezygnuje z paru rzeczy, zobaczymy.

 

[Belusia]

Witam
Ja też miałam szeroki wybór w menu w szpitalu i raczej nie zauważyłam by ktoś obok pilnował diety. Czekolada nie czekolada. Zresztą na deser było można wziąć różne słodkości. Ja jednak pierwszy raz matka zostałam 10 lat temu w Polsce i pamiętam do dzisiaj wielki plakat na przeciwko mojej sali z rzeczami których matka karmiąca musi unikać. Wiec moje wybory w szpitalu były z tej pozycji fit

Czytałam ostatnio właśnie ze to nie kolki są winowajca wieczorno-nocnych krzyków a obciążony układ nerwowy.

Co do odbijania, staramy się zawsze po jedzeniu - "staramy" bo w nocy raczej to awykonalne młoda zasypia przy cycu a branie jej do takiej pozycji jest zagrożeniem wybudzenia



Napisane na D2303 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Kleinekatia]

A ja cierpie przez bolace piersi po karmieniu podobno tak moze byc do 6 tyg po porodzie... u nas minely 4 tyg...

 

[wszystkozajete]

A ja cierpie przez bolace piersi po karmieniu podobno tak moze byc do 6 tyg po porodzie... u nas minely 4 tyg...

Ale bolą Cie sutki? Czy całe z przepełnienia?

 

[babymamusia]

Nie, tego sie nie obawiam. Chodzi wlasnie o gazy, bo zaczyna sie prezyc i zastanawiam sie czy moze przez brak odbijania. staram sie to robic po kazdym karmieniu ale czasami nic z tego nie wychodzi

Chyba nie uniknie sie w 100% tych gazow. Ja 2tyg nie odbijalam.. teraz odbijam i to samo.

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[babymamusia]

A ja cierpie przez bolace piersi po karmieniu podobno tak moze byc do 6 tyg po porodzie... u nas minely 4 tyg...

Ja mam problem tylko w nocy ze leje sie ze mnie i pelna jestem.. nawet jak nakarmie to pelna jestem i mnie bolą.. i to dziwne uczucie rwania w piersiach jak je.. tak to w dzien nie czuje ze mam mleko.
Wietrz cycki jak najwiecej.. smaruj mlekiem swoim i wierz jak to sutki cie bola.

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Jolka112]

A ja cierpie przez bolace piersi po karmieniu podobno tak moze byc do 6 tyg po porodzie... u nas minely 4 tyg...

Tez to mialam 2 dnitemu. W jednej piersi zrobiły mi się twarde "kamienie", większe i mniejsze. Do tego ból sutka.
Przystawialam częściej do tej piersi i od czasu do czasu gniotlam te twarde miejsca i wtedy upuszczalo się zalegajace mleko.
A i jeszcze pod prysznicem gorąca wodą się polewalam.

Póki co przeszło. Może też Ci to pomoże.

 

[anik.]

my poerwszy kryzys w nocy miałyśmy..
krzyki przez 2 h..gazy, napinanie i w koncu kupka i spokoj i ulga na buziaku..
zaczynam wierzyc ze dieta karmiących jednak istnieje..
zjadlam minimalna ilosc czosnku w burakach na cieplo.. zorientowalam sie ze ten czosnek tam jest juz po fakcie..
moze to mialo wplyw bo rezta to byla zupa jarzynowa, kanapka z indykiem, jabłko..

U nas też wczoraj brzuch bolał. Musiałam jej delikatnie suszarka ogrzać.

Napisane na F3111 w aplikacji Forum BabyBoom