- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2014
- Postów
- 9 264
A co to znaczy, że się śmieje? W jakich sytuacjach?Witam mam 5 letnią córkę z autyzmem ma ataki śmiechu śmieje się ze wszystkiego jak mamreagowac
Jesteście pod opieką specjalistów?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A co to znaczy, że się śmieje? W jakich sytuacjach?Witam mam 5 letnią córkę z autyzmem ma ataki śmiechu śmieje się ze wszystkiego jak mamreagowac
Nie jestem. Jestem ciocią takiego dziecka, więc temat nie dotyczy mnie bezpośrednio, ale jest mi bliski.Jesteś mamą dziecka w spektrum autyzmu?
Wybacz, ale bycie ciocią to nie to samo co bycie rodzicem. A i system z boku też wygląda inaczej. Ja jestem ciocią adoptowanego dziecka to nie znaczy, że wiem z czym zmagają się rodziny adopcyjne.Nie jestem. Jestem ciocią takiego dziecka, więc temat nie dotyczy mnie bezpośrednio, ale jest mi bliski.
Nie mówiłam, że wiem, z czym się zmagają rodzice dzieci autystycznych. Pisałam, że lepiej zapytać specjalistów, którzy pracują z dzieckiem - a przynajmniej powinni, bo zostawienie dziecka w spektrum samemu sobie nie jest dobre - a nie losowych ludzi na forum.Wybacz, ale bycie ciocią to nie to samo co bycie rodzicem. A i system z boku też wygląda inaczej. Ja jestem ciocią adoptowanego dziecka to nie znaczy, że wiem z czym zmagają się rodziny adopcyjne.
Problem leży w tym, że czasem kogo zapytać Pani od SI? Czy Pani logopedy? Niestety terapia psychologiczna jest dopiero w podstawówce i to też o wymiarze tego można porozmawiać .. BTW nie ma realnych terapii dla autystów dorosłych a co dopiero dla dzieci. Poza tym zachowania trudne często odbywają się w domu a nie w placówkach, gdzie dziecko jest idealne. A w domu daje upust przebodzcowaniu. Nie każdy mieszka też w wielkim mieście, gdzie jest dostęp do specjalistów wszelakiej maści.. A i specjalista, specjaliście nierówny.. Chociażby nagminne wysyłanie dzieci na terapię SI. Na którą skuteczności nie ma dowodów naukowych. Dużo można pisać.. i nie chodzi o dawanie rad. Bo rozumiem forum to nie jest to dobre miejsce. Ale czasem chodzi o wysłuchanie albo o to, że jednak ludzie mają jakieś doświadczenie. I żaden specjalista nie spędził z dzieckiem w spektrum autyzmu tyle godzin co matka 5, 9, 15 latka.. może nie będzie mądrości z najwyższej półki a może będą.. Twój post pokazał że na pewno będzie - krytyka. Przynajmniej ja go tak odebrałam. A nie wiesz ile te matki muszą znieść i jak samotne są.. po prostu trochę więcej empatii i pokory…Nie mówiłam, że wiem, z czym się zmagają rodzice dzieci autystycznych. Pisałam, że lepiej zapytać specjalistów, którzy pracują z dzieckiem - a przynajmniej powinni, bo zostawienie dziecka w spektrum samemu sobie nie jest dobre - a nie losowych ludzi na forum.
No tak. To lepiej, niż zapytać nauczyciela wspomagającego lub psychologa w przedszkolu lub szkole o niepokojące zachowanie, napisać wiele mówiący post "dziecko ma ataki śmiechu"Problem leży w tym, że czasem kogo zapytać Pani od SI? Czy Pani logopedy? Niestety terapia psychologiczna jest dopiero w podstawówce i to też o wymiarze tego można porozmawiać .. BTW nie ma realnych terapii dla autystów dorosłych a co dopiero dla dzieci. Poza tym zachowania trudne często odbywają się w domu a nie w placówkach, gdzie dziecko jest idealne. A w domu daje upust przebodzcowaniu. Nie każdy mieszka też w wielkim mieście, gdzie jest dostęp do specjalistów wszelakiej maści.. A i specjalista, specjaliście nierówny.. Chociażby nagminne wysyłanie dzieci na terapię SI. Na którą skuteczności nie ma dowodów naukowych. Dużo można pisać.. i nie chodzi o dawanie rad. Bo rozumiem forum to nie jest to dobre miejsce. Ale czasem chodzi o wysłuchanie albo o to, że jednak ludzie mają jakieś doświadczenie. I żaden specjalista nie spędził z dzieckiem w spektrum autyzmu tyle godzin co matka 5, 9, 15 latka.. może nie będzie mądrości z najwyższej półki a może będą.. Twój post pokazał że na pewno będzie - krytyka. Przynajmniej ja go tak odebrałam. A nie wiesz ile te matki muszą znieść i jak samotne są.. po prostu trochę więcej empatii i pokory…
Chyba, poczułaś się zaatakowana. Widzę, też w jakim kierunku idzie ta rozmowa, więc możemy na tym zakończyć.No tak. To lepiej, niż zapytać nauczyciela wspomagającego lub psychologa w przedszkolu lub szkole o niepokojące zachowanie, napisać wiele mówiący post "dziecko ma ataki śmiechu"przecież to wszystko wyjaśnia. Więc dlaczego Autorce nie odpowiadasz, tylko się do mnie przyczepiłaś?
![]()