Ja też jestem zmęczona, ciągle mi się w głowie kręci, robię obiad i nie mam siły posprzątać po obiedzie muszę iść się położyć na pół h. Na szczęście mąż pomaga ile może, jednak pracuję do 17/18. W pierwszej ciąży miałam duży brzuch, przytyłam chyba 17kg jednak też na koniec stan przedrzucawkowy i w ciągu 3dni 3kg na wadze. Boje się, że teraz będę miała jeszcze większy brzuch bo przytyłam po odstawieniu piersi, ważyłam 56, teraz 67 przy wzroście 165 widać sporo tą różnicę.
Chciałabym urodzić naturalnie, pierwsze miałam nagle cc właśnie ze wgl na stan, mam mieszane uczucia bo niby chce spróbować naturalnie, ale też strasznie się boję. Najważniejsze jednak dla mnie pilnować by się nie powtórzył stan przedrzucawkowy, moja kuzynka miała w 37tc i straciła synka, ją też ledwo uratowali bo lekarz olewał symptomy, mówił że przy niej ciśnieniomierz wariuje i się śmiał, a białko w moczu e tam, a ona mu zaufała

Bardzo się boje nocy z noworodkiem i synem co nadal ma słaby sen, ale jakoś to będzie co?