Wyniki

Już się martwiłam Kalina o Ciebie, ale dobrze że z dzieciaczkiem jest wszystko w porządku. ;D Augmentin jest bezpieczny i w ciąży i podczas karmienia. Osobiście musiałam przyjmować go jakieś 3 miesiące temu (zapalenie płuc miałam :P ) i Emmie nic się nie stało i mam nadzieję, że dla Twojego...

Kalina no i jak? Co Lenczewski powiedział? Mam nadzieję, że nie wystraszył Ciebie i rzeczowo wszystko wytłumaczył.

Cześć babeczki! Jakoś pusto u nas. Żużaczku niestety nie pomogę Ci. Nie wiem ile tego koperku pić można ale myślę, że 3 filiżanki dziennie to raczej można. Ja, jak Emmie wyskoczą jakieś krostki na buźce, używam Pentacrem i naprawdę szybko pomaga. Polecam. Zmykam bo niunia płacze.

Żużaczku żeby czegoś nie pomieszać przy tłumaczeniu na czym polega metoda Montignaca odsyłam do poczytania : http://www.montignac.pl/idea.htm .

Żużaczku ja wiem że mogę przestać żreć słodycze bo kiedyś już tak miałam. Tylko to jest cholernie ciężkie do zrobienia ale wykonalne. Od poniedziałku przechodzę na metodę Montignaca. Trzymajcie kciuki za mnie, plisssssss. P.S. Cukrzycy nie mam ;D

Aga mam nadzieję, że z mieszkaniem będzie dobrze. W końcu zapłaciliście i nikt wam łaski nie robi, musicie dostać to mieszkanie. A jak nie zwrot kasy i to z odsetkami >:( . Trzymam kciuki, będzie dobrze - bo jak ma być! Z MOPRem to nieciekawa sprawa, tylko nie rozumiem dlaczego wydawali Ci...

Nie wiem czy wam już o tym pisałam. Jakieś 2 tygodnie temu wyszłam na zakupy z Emmą a w domu zostawiłam Konrada i Gabriela. Mieli w tym czasie sprzątnąć swój pokój. Wychodząc wyłączyłam prąd i gaz na wszelki wypadek, spojrzałam na telefon ale nie wyłączyłam. No i wracam ja po jakiś 40 minutach...

Kurcze żużaczku jak ja zazdroszczę Tobie tego chudnięcia. Ja zaraz po porodzie zrzuciłam to co przybrałam a nawet więcej i tak cieszyłam się. A teraz jakieś 10 kilosów przybrałam, co dla mnie jest koszmarem bo od lat walczę z nadwagą. Brzuch mi sterczy jakbym nadal w ciąży była. Nie wiem co mam...

Pierwsze dziecko urodziłam bez jakiegokolwiek znieczulenia, a rodziłam długo bo nie postępowało rozwarcie. Jakoś przeżyłam. Drugi poród był krótszy i zaaplikowano mi Dolargan, który oprócz zamroczenia nic nie dawał - jak był skurcz to i tak bolało jak nie wiem co :P Przed trzecim porodem...

Jestem "za" żużaczku. Ja to właściwie codziennie gdzieś tam obok Twojego bloku przechodzę bo dzieciarnię do przedszkola odstawiam. Więc może jak już Witek będzie gotów na spacery to umówimy się ;D

Witaj martuśka! Im nas więcej tym lepiej ;D Żużaczku jak maleństwo? Bogucha już widział młodszego braciszka?

Witajcie nowe kwietnióweczki!!! ;D Ja jestem tegoroczną kwietniówką. Poczytałam Wasz wątek i sentymenty we mnie wstąpiły... Jak ten czas szybko ucieka. Zdrówka i jak najmniej dolegliwości życzę Wam. Dbajcie o swoje kruszynki. Pozdrawiam.

Gratuluję kolejnego maleństwa! Mogę prosić o książkę? zazoul@o2.pl

Super, że jesteście już w domu. Wiktorek słodziutki ;D . Wracaj szybko do formy żużaczku.

Dzięki ;D

Dzisiaj powinni wypuścić żużaczka z maleństwem do domu. Ciekawe czy będzie miała siłę żeby tu zajrzeć i zdać relację z porodu? Pewnie nie... ::) A to moja mała kilka dni temu: A to przedwczoraj przed wyjściem na spacer:

Hej dziewczyny a Was gdzie wywiało? Z żużaczkiem poszłyście rodzić? :laugh: :laugh: :laugh:

Jakiś zastój tu bez żużaczka......... ::)

No w końcu biedny żużaczek ma to za sobą ;D GRATULACJE !!! Witam nowe maleństwo i życzę mu dużo dużo zdrówka!

:D Żużaczku trzymam kciuki żeby szybko dzisiejszy dzionek minął i żebyś spokojną nockę miała. A jutro będę trzymała kciuki żeby wszystko dobrze poszło. A kaktusy śliczne, mój mężuś uwielbia kaktusy. Trzymaj się. :D

Asiołku śliczna córcia ;D . Kiedy moja była taka maleńka ::) Czas tak szybko leci... Żużaczku jesteś jeszcze? Współczuję Ci, te ostatnie dni to koszmar. O niczym innym się nie myśli tylko o końcu ciąży. Mam nadzieję, że już rodzisz, życzę Ci tego z całego serducha.

Skusiłam się i ja na biedronkowe pieluchy. ;D Jestem zadowolona, z pupą nic nie dzieje się, a oprócz tego te pieluchy są takie kolorowe. ;D ;D Przed biedronkowymi kupiłam paczkę pieluch Belli- tragiczne, wystarczy, że mała leży na boku i robi siusiu i już wszystko wypływa. :P

Asiołku nie przejmuj się tak tym karmieniem piersią. Wiem, że łatwo mówić. Ja przy chłopakach nie miałam większego problemu z karmieniem piersią. Przy Emmie początki były fatalne. Musiałam ją dokarmiać i było mi przykro, że nie mogę dać memu dziecku tego co najlepsze. Piłam herbatki na...

;D Ja nie straszę. Osobiście nie narzekam bo cała moja trójka ogólnie dobrze w nocy śpi. Owszem zdarzają się nieprzespane noce ale to jak jakieś choróbsko złapie. Ale nawet jak dzieci dobrze śpią to sen jest inny, bardziej czuły i nie jest się tak wyspanym jak kiedyś... ::)

;D ;D Śpij żużaczku, śpij jak jeszcze możesz. Niedługo zacznie się jazda... ;D ;D

Współczuję żużaczku, sama końcówka ciąży jest najgorsza. Ciągnie się w nieskończoność. Ale może już jutro....

Dzięki ;D ;D ;D ;D

A taka ładna pogoda była... Dla mnie żużaczku żadne sposoby na przyśpieszenie nie działały, ale może uda się Tobie. Maleńka już nauczyła się "obsługi" zabawki, ale i tak chłopaków bardziej ciągnie do niej. A dzisiaj z mężem obchodzimy 9 rocznicę ślubu- Kiedy to minęło?

Jak często chodzisz na ktg? Ja pod koniec chodziłam co drugi dzień i miałam dosyć :P.

Żużaczku w domciu jeszcze czy na Zamenhofa już urzędujesz? :D