Wyniki

Hej, witaj w gronie lipcówek 🤗

W 100% się zgadzam że powinny być refundowane, ale niestety w nfz jest za mało kasy a po drugie dla części społeczeństwa robienie tych badań to wymysły :( na pewno za mało się też o nich mówi i nie każda kobieta ma świadomość że warto je robić.

Super że wyniki dobre i rozumiem że będzie dziewczynka? :D Ja dzisiaj mam usg i pappa ale właśnie zaczęłam się już nakręcać że pappa w większości wychodzi źle mimo że dziecko jest zdrowe i od samego rana już mam stres że na co mi to było. Tydzień temu miałam samo usg prenatalne u swojego gina...

To chyba zależy od podejścia placówki w której robimy badanie, z jednej strony jak krew jest pobierana wcześniej to w dniu usg są już pełne wyniki, a w drugim przypadku trzeba na to dłużej poczekać. Ja byłam zdziwiona że krew będę miała pobieraną wtedy co usg, liczyłam na to że szybciej będę...

Oj tak mi tego też bardzo brakuje, tym bardziej że to pierwsza ciąża i mąż chociaż nie daje tego po sobie poznać to bardzo by chciał być ze mną na wizytach a nie tylko oglądać zdjęcia od lekarza :(

Dziewczyny po pierwszych prenatalnych znacie już płeć czy lekarz nic wam jeszcze nie powiedział? Ze stresu nie spytałam się swojego czy już coś tam widać i ciekawa jestem czy lekarze coś już przewidują czy czekają do połówkowych 😊

Trochę szkoda że oceniana jest ta aktywność bo tak jak wspominałyśmy tutaj nic się nie dzieje, więc ciężko być mocno aktywnym 😊

Ja mam wszystko jednego dnia, najpierw usg a potem mam pójść na pobranie krwi 😊

Ojej dwa miesiące to już długo współczuję, u mnie wcześniej były tylko mdłości popołudniowo-wieczorne. Dzisiaj mam usg i mam nadzieję że widok dzieciaczka osłodzi mi te niedogodności 😁

Drugi dzień z rzędu męczą mnie wymioty, wcześniej miałam tylko mdłości :( liczyłam że będzie lepiej bo jutro już będzie skończony 12ty tydzień ale coś się nie zapowiada :(

Hej wszystkim, chciałam dołączyć do grona lipcowych mam 😊 to moja pierwsza ciąża, termin na 14.07. Jest jeszcze szansa na dołączenie do prywatnego forum? Tutaj niestety mało się dzieje :(