reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Dzieńdobrywieczór wszystkim:)
Dziekuje wszystkim za serdeczne powitanie, zalogowałam sie do Was dopiero przed wczoraj, więc na razie raczkuje na tym forum ;)
Mam nadzieje, że bedzie mi dane zabawic z Wami dłużej:) miałam dzisija potworną migrenę, trzymała mnie przez 14 godzin, w końcu poddalam sie i zażyłam ketonal, dopiro teraz moge patrzec na oczy. Tak naprawde to martwią nie moje bóle głowy dlatego, ąe w ciąży wszystkie leki p/bólowe są p/wskazane. Na razie nie jestem jeszcze w ciąży (chość bardzo tego pragnę) ale zabieram się do dzieła;) Powiedzcie mi prosze czy któraś z was miała lub ma bóle głowy w ciąży i jak sobie z nimi radzicie, czy wasi ginekolodzy zezwalają wam na zażywanie jakiś leków. Mi pomaga pyralgina albo ketonal.
Dziekuje za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawim serdecznie wszystkie mamuśki, te prawdziwe, te oczekujace a szczgólnie starające się i planujace:)
 
reklama
Goss ja czesto mam takie bole... pomaga mi tylko ketonal albo sen - zawijam sie wtedy w koc lub koldre, klade sie na tej bolacej stronie i po przespaniu - nieraz wystarczy godzina snu - przewaznie przechodzi mi...
Ja w ciazy nie jestem ale wiem ze w ciazy mozna zazywac paracetamol...
 
Dzień Dobry:-)
Trochę słońca i od razu nastrój lepszy:happy:Oczywiście zapomniałam zmienić czas, dopiero po włączeniu telewizora zorientowałam się.
U mnie bez zmian od czasu do czasu pobolewa brzuch, plamienia nie ma.Czekam na to USG jak nigdy na nic.
 
Ale tu dzisiaj cichutko.
Mnie już bolą plecy od leżenia, korzystając z pięknej pogody posiedziałam sobie troszkę na balkonie:-) Przeglądnęłam wszystkie kalkulatory ciążowe.Wychodzi na to, że jestem dopiero 5t2d.
 
Witajcie

Antilko rzeczywiscie cisza na watku dzis okropna... ale pewnie wszystkie korzystaly z pieknej pogody....

A ja wlasnie pozegnalam ostatnich gosci... dzis mialam dzien odwiedzin poniewaz mieszkam blisko Sanktuarium Bozego Milosierdzia i wszyscy znajomi i rodzinka, ktorzy przyjezdzali do Sanktuarium postanowili nas odwiedzac :-D:-):tak:
 
No i mamy poniedziałek, dzień dobry :-)

Antilo czyli jest bardzo dobrze, bez plamien :tak::tak::tak::tak:

Eschen dzięki za informacje odnośnie Nie kłam kochanie, mieliśmy iść w piątek, ale jakoś nam zeszło i nie wiedziałam czy w tak krótkim czasie po Lejdis znowu uda się obejrzeć fajną lekką polską komedię.

Anuś jak tam? Bóle przeszły?

U nas weekend gospodarczy, w sobotę mąż z moim tatą odchwaszczali, odgruzowywali nasz ogródek, wywozili gruz i ogólnie robili drobne zamieszanie. Mamy już posadzone tuje i wrzos, do przeorania została 2/3 - ale jak żyję takich pokrzyw jeszcze nie widziałam, korzenie straszne. Na szczęście mój stan nie pozwala na rycie w ziemi więc mam zwolnienie usprawiedliwione z prac porządkowych na dworze :-p Za to moi rodzice nieocenieni jak zwykle jeżeli chodzi o ich pomoc.

Wczoraj wieczorem nasze dziecko dało popis jeżeli chodzi o kopanie - po raz pierwszy tak dobrze było widać na zewnątrz jego ruchy. Z moim mężem bawili się w ciuciubabkę tzn. dziecko udawało, że go nie ma i że to nie on kopie za każdym razem jak mój mąż położył rękę w miejscu w któym przed sekundą było ostre falowanie brzucha, jak tylko ręka zniknęła - szaleństwo rozpoczynało się od nowa :laugh2:
 
witam trzydziesteczki... Ledwo dziś mnie mąż dobudził, znów w jakiś sen zimowy zapadam czy coś? Cale szczęście że ktoś z nas idzie do pracy wcześniej niż po południu ;)
czytam na bieżąco ale nie pamiętam kiedy ostatnio pisałam i na co zareagowałam :
Antila, Anuś, trzymajcie się, wszystko się uspokoi i tak jak moniolek będziecie się bawić w ciuciubabkę z maleństwami - swoją drogą jak ja zazdroszczę, tez pewnie bym byla na tym etapie :(
Ja miałam ostatnio chwile grozy, bo myśłałam,że się coś niedobrego dzieje - krwawienie przedłużone, zaniepokoiło mnie to i inne atrakcje, aż zadzwoniłam do pani ginki prywatnie, głupio mi było, ale mnie uspokoila trochę. I wygląda na to że już się kończy, choć zobaczymy - tak to wygląda od jakiegoś czasu - niby koniec a znów wraca :( Jak ja bym chciala już żeby ten mój organizm wrócił do normy :( Nawet badania nie mogę zrobić przez to plamienie, a tak chciałabym już wiedzieć czy nie ma przeciwwskazań do dalszych starań...
Intensywnie też angażuje nas remont ;) to już calkiem niedlugo jak ruszymy z pracami, a tyyyle jeszcze trzeba wybrać. Jeśłi któraś ma ochotę zapraszam do współudzialu ;) :
 
Dzień Dobry:-)
Moniolku te kopniaczki to musi być super uczucie:happy:Jakie macie plany na zagospodarowanie ogródka?
Onna nie wiem, czy dobrze zrozumiałam. Masz jakąś przedłużającą się @?
Sensi pewnie strasznie zapracowaniaj :confused:
Vonko, Monik jak się czujecie?
Dzisiaj chyba złamię zakaz lekarza i wyjdę z domku. Taka piękna pogoda, przejdę się oddać książki do biblioteki.
 
witam... nie bylo mnie chwile a tu takie piekne wiesci :tak::-)
Antilo-jeszcze raz wielkie gratulacje i ani sie waz lamac nakazow lekarza i siedz w domu jak przykazal!
Vonko-wielgachne gratulacje dla ciebie rowniez! az sie prawie rozplakalam.... pisalam wam wczesniej,ze ten rok nalezy do fasolkujacych!
Esch i Alek- teraz to juz wasza kolej jak nic.... troche fluidkow: #######################
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
+++++++++++++++++++++
***********************
Onna-bardzo mi przykro.... juz wkrotce na pewno dolaczysz do starajaacych sie i zobaczysz jak szybko znowu bedziemy ci gratulowac :tak:
Moniolek-gratuluje pieknych kopniakow! niesamowite uczucie :-)
Goss-witaj wsrod nas :-)

a u mnie nic ciekawego sie nie dzieje... zrobilam sobie krotka przerwe od internetu... swieta minely nam spokojnie i tylko przez chwile bylo mi bardzo przykro ( to byl termin narodzin mojego Aniolka), ale szybko mi przeszlo.... moje dziecko mnie kopie i Joe juz poczul ja... niesamowite uczucie :tak::-).... stiwerdzil ( zreszta ja tez) ,ze rzeczywiscie cos - ktos tam musi byc :-D.... brzuch mi urusl w ostatnich dwoch tygodniach jak szalony,ale na wadze nie przybylo zbyt duzo... brakuje mi przytulanek -lekarz zabronil az do usg w 30tc bo na ostatnim w 19tc wyszlo,ze mam lozysko przodujace i ze wzgledu na moje podwyzszone cisnienie mam zakaz wszelakich zblizen i badan dopochwowych... troche ciezko czasami,ale chodzi o zycie malej wiec sie przemeczymy :-)... poza tym ciagle mam przerazajaca obawe zeby sie nie urodzila za wczesnie i jak zmilowania czekam na 28 tc,kiedy to w razie czego bedzie miec prawie 100% szansy na przezycie - troche dziwne myslenie z mojej strony,ale nic na to nie poradze.... ciagle nie mamy imienia - jakos nie moge nic znalezc coby nam obojgu na prawde przypadlo do gustu ... Adrianna jednak wiedzie prym,ale nie jest ostateczna decyzja.... poza tym u nas ciagle zima, tak obfitej w snieg i burze sniezne nie bylo od chyba 1917 roku.... na szczescie jeszcze z miesiac i powinno sie zrobic ladnie a w czerwcu-sierpniu bedzie nie do wytrzymania! milego dnia 30-tki!


 
reklama
Do góry