Alek :- -
- -(
-(
Ena mam nadzieję, że kuzyn z tego wyjdzie. trzymam kciuki
Sensi to praca tuż tuż a domek bardzo fajny
 a domek bardzo fajny  mnie się też marzy... na razie jeszcze mamy rok spłacania kredytu za działkę budowlaną...
 mnie się też marzy... na razie jeszcze mamy rok spłacania kredytu za działkę budowlaną...
Ewa jak namjniej humorzastych dni dobrze, że omija to Joe
 dobrze, że omija to Joe 
Eschenbach życzę zadowolenia z pracy na stoku
Najeczko tak, bardzo bym chciała zacząc staranka jeszcze w tym roku. pierwotnie myślałam o sierpniu. ale to wszystko zależy teraz od wyników moich badań i tego czy mam w organizmie grzybicę. jeśli tak, to czeka mnie minimum pół roku leczenia a wtedy nie wiem czy nam się uda :-(
Andzia witaj ja rodziłam Piotrka 2 dni po moich 31 urodzinach
 ja rodziłam Piotrka 2 dni po moich 31 urodzinach 
przepraszam, że tak mało się odzywam, ale mam straszny kocioł w pracy. nie wiem za co się wziąć, bo mam już nowe obowiązki a jeszcze mnie męczą o stare rzeczy. nie wyrabiam się, robotę przynoszę do domu. weekendów już w ogóle nie mam dla siebie :-( no i cały czas wyciągamy z księgową z biura rachunkowego "brudy", żebym nowy rok zaczęła z "czystymi" kontami. bleeee
buziaki
				
			Ena mam nadzieję, że kuzyn z tego wyjdzie. trzymam kciuki

Sensi to praca tuż tuż
 a domek bardzo fajny
 a domek bardzo fajny  mnie się też marzy... na razie jeszcze mamy rok spłacania kredytu za działkę budowlaną...
 mnie się też marzy... na razie jeszcze mamy rok spłacania kredytu za działkę budowlaną...Ewa jak namjniej humorzastych dni
 dobrze, że omija to Joe
 dobrze, że omija to Joe 
Eschenbach życzę zadowolenia z pracy na stoku

Najeczko tak, bardzo bym chciała zacząc staranka jeszcze w tym roku. pierwotnie myślałam o sierpniu. ale to wszystko zależy teraz od wyników moich badań i tego czy mam w organizmie grzybicę. jeśli tak, to czeka mnie minimum pół roku leczenia a wtedy nie wiem czy nam się uda :-(
Andzia witaj
 ja rodziłam Piotrka 2 dni po moich 31 urodzinach
 ja rodziłam Piotrka 2 dni po moich 31 urodzinach 
przepraszam, że tak mało się odzywam, ale mam straszny kocioł w pracy. nie wiem za co się wziąć, bo mam już nowe obowiązki a jeszcze mnie męczą o stare rzeczy. nie wyrabiam się, robotę przynoszę do domu. weekendów już w ogóle nie mam dla siebie :-( no i cały czas wyciągamy z księgową z biura rachunkowego "brudy", żebym nowy rok zaczęła z "czystymi" kontami. bleeee
buziaki

 
 
		 
 
		 
 
		 Ale może nie, bo ciężko byłoby sie przestawić teraz.
Ale może nie, bo ciężko byłoby sie przestawić teraz.
 
 
		 ale dzielnie to zniósł i myślę że da się jeszcze dzisiaj wykorzystać
  ale dzielnie to zniósł i myślę że da się jeszcze dzisiaj wykorzystać  A dzisiaj tempka skoczyła aż o trzy kreseczki w górę, czyli owulka zakończona :-) A teraz znowu to czekanie, czekanie, czekanie....
 A dzisiaj tempka skoczyła aż o trzy kreseczki w górę, czyli owulka zakończona :-) A teraz znowu to czekanie, czekanie, czekanie.... 
 
 
		 
 
		 
 
		