reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

cześć

wstawać Laski, już PONIEDZIAŁEK :-D
u Was też weekend taki krótki jakiś był??? :huh:

ooooo Szyszka.. hehe a miałam pytać czy marchewkę ze słoiczka dałaś.. ale jak Ty za truskawki się bierzesz to pewno sama zrobiłaś marcheweczkę dla Mieszka, co? ;-):tak:
Katiuszka może lepiej nie będę się narazie wypowiadać w kwestii gotowania dla Patrysia :zawstydzona/y:;-) no daję Mu cały czas słoiczki.. :zawstydzona/y::zawstydzona/y: a buty.. nie możesz iść z Julusiem??? przymierzysz i spokój :sorry:
Muma jak sąsiedzi??? :-) i przypomnij mi.. chyba że sobie znajdę.. bo kiedyś pisałaś chyba Katiuszce jak wyglądał jadłospis Olcia.. tylko nie pamiętam czy w 10 m-cu to było.. bo sobie tak pomyślałam ze rano na takie jakby śniadanie dam Patrykowi kaszkę (błyskawiczną nestle albo bobvita) później obiadek już bez kaszki no i deser.. no i (.)(.) na żądanie.. bo teraz w sumie to oprócz cyca rano nic nie je, dopiero 12-13 podaję Mu obiadek z kaszką.. nie będe przesadzac z jedzeniem???:sorry:aaa no i chrupki kukurydziane czy biszkopty jako przekąska..
Gatto Cristi już lepiej???
Caterina gratuluję Córeczki :tak:
Aleksis, Maiev &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Tere czyli teraz hardcore w pracy masz.. weź sobie raz na jakiś czas odsapnij.. jak się ma Ti???
eM Ka a co u Ciebie??? zaliczyłaś jakiś mały odpoczynek??
Zuza :***
Kok.o Ewcia już w żłobku dzisiaj??? eM zdążył odpocząć po wyczerpującym opiekowaniu się Ewcią??? ;-);-):happy:
Kasia.natka jak Ty o nas nie zapomniałaś to jak mogło by być możliwe abyśmy zapomniały o Tobie??? mówisz ze zajęta jesteś.. czyli wir pracy Cię porwał.. a Misia w żłobku jest czy ktoś się Nią opiekuje???

my dziś na nogach od 6.. o 11 Książę usnął.. heh wczoraj o 22 poszedł spać.. ciekawo czy to tylko jeden taki przypadek czy już się tak zaczyna przyzwyczajać :baffled: kurczę będę musiała zwyczaje zmienić..

miłego dnia :-)
 
reklama
Hej


Dziś mam trochę już latania za sobą, bo rano byłam w ZUSie. Okazało się, że za 2 miesiące szef nie złożył dokumentów, a wtedy do rozliczenia biorą 1 grosz. Nieźle nie ? Wysłali pismo, żeby to wyjaśnić, a ja jak zwykle nic nie wiem bo ta moja firma do dupy. Nie wiem czy tam wróce bo mnie ten bałagan za bardzo denerwuje, a ja jestem uporządkowaną osobą.


Tere fere dzumą ? O matko, o takich rzeczach to ja tylko na filmach słyszałam. Super, że tego genu nie wykryli.


Szyszunia mój Em robił ostatnio dżemy i wyszło mu 30 słoików - takie średnie chyba 300 ml po majonezie. A przepis brał z dżemixu czy żelfixu.


Ani@k dziś poniedziałek a jakby środa :)


Katiuszka u nas buty można zwrócić jak nie pasują, więc czasem jeszcze w domu mierzę, bo w sklepie ciężko, szczególnie jak już jest znudzony.


Dziś na 14:00 jadę do lekarza po leki i zwolnienie. Tak się zastanawiałam, czy nie wziąźć L4 od jutra a dziś się podpisać w pracy, że byłam. Tak sobie policzyłam, że wtedy za ten jeden dzień mi wpadnie 270 zł - akurat będzie na zastrzyki na miesiąc. Tylko, czy ktoś się potem nie doczepi ? No ale przecież mogłam iść do pracy i się źle poczuć i znowu iść na L4, no nie ?
Wczoraj miałam jakieś brudzenia wiec muszę się zapytać lekarki co to, może od tych globulek, ale w sobote wzięłam ostatnią i mam nadzieję, że na jakiś czas będzie spokój z infekcją.
 
czesc, melduje sie i ja po dlugiej nieobecnosci, ee no po weekendzie w sumie tylko:-D

W piatek mielismy rocznice slubu, to pojechalismy do Sw. Antoniego do Padwy, akurat wypadlo w jego swieto to ludzisk bylo od groma, lacznie z telewizja:tak: ogolnie byl to fajny wypad, potem oczywiscie musialam isc na moje roboty, wiec dzien szybko minal.
U nas generalnie jest bardzo cieplo i musze powiedziec, ze meczaco, co to bedzie pozniej:szok: w lipcu to zazwyczaj sa temperatury giganty.
Wczoraj bylismy na chrzcinach malej Julki, byla grzeczna, Cri tak srednio;-) ale jakos dalismy wszyscy rade. Obiad byl superowy i bawilismy sie fajnie :-p

Ani@k no Cri odolnie nic nie jest....chyba tylko zeby w natarciu i faze na mame ma. Tak ogolnie to trudno odpowiedziec czy lepiej. Wczoraj wyszedl jej osmy zab.

Kasia.natka tez dolaczam sie do pytania TEre fere jak reagujecie na bicie Misi?

Caterina gratuluje coreczki:tak:

Tere fere dzuma?? lomatulu!! a to jest zarazliwe? ten twoj brat to niezly aparat;-) trzymam kciuki za dalsze badania, mam nadzieje, ze nie znajda nic coby ci zagrazalo.

Gochson ty piernicz to, ze dziwnie czy nie dziwnie bedzie wygladalo. 270 zeta po drodze nie chodzi:tak:

Muma milych plotek:tak: tez dopiero wrocilam od kolezanki hihi . Ja to taka powsinoga jestem:-D

Katiuszka ja tez mam wieczny problem z butami dla mlodej, a kazda firma ma inna numeracje, zwariowac idzie.

yyyy juz nie pamietam co mialam pisac :-( milego dnia!
 
cześć Dziewczęta :-)
Witam się po weekendowo, nie chcę mi się opisywać wczorajszego dnia, bo jeszcze mnie wkurw trzyma na eMa...mały obudził się o 2:30 i do 4-ej nie spał, głodny był, ale nie chciał mleka, to co? miałam mu kanapki robić w nocy? bez przesady...Rano pospał do 8-ej no i teraz ma drzemkę dużo później. Ja już obrobiona z obiadem, w końcu chwila dla siebie...pewnie z pół godziny:eek:
Szyszunia ja Ci Kochana nie pomogę, bo chyba ze dwa razy w życiu robiłam coś takiego i to pod nadzorem mamy, a potem taty, sama nigdy:-pmoże poszperaj w necie na jakiś blogach kulinarnych. Albo zrób tak jak eM Gochson, weź przepis z paputka;-):-)
tere fere matuuuuloooo....dżuma????? myślałam, że już wytępili tę chorobę:szok: dobrze, że mu wykryli i od razu leczą, bo cholera wie co by z tego się porobiło...Fajnie, że Tymek grzeczny, coś tam podjada...a że nie próbuje nowości? kiedyś wyciągnie łapkę sam, zobaczysz!!! Nie przepracowywuj sie tak!!!!!!
kasia.natka wiesz, jak się dłużej nie pisze, to każdej ciężko "wskoczyć" tak na słowo, ale nie ma sie co czaić tylko pisac i tyle:tak::-) widze, że i u Misi okres buntu i bicia:-p u nas na razie spokój, może obędzie się bez bijatyk:eek:
Muma jak tam po ploteczkach? mam nadzieję, że miło spędziłyście czas i Oli dał Ci posiedzieć z 5 minut:-p
Gatto jeszcze raz wszystkiego najlepszego na dalsze wspólne lata!!!!! :-) i gratuluję 8-ego ząbka!!!! u nas tez osiem...ooooo już od długiego czasu...na razie cisza....Ahaaa mieliśmy znowu burzę mózgów odnośnie wyjazdu i na chwilę obecną stanęło na 12 lipca do 16 sierpnia:tak::-) i mamy wszyscy jechać samochodem:szok: bilety kosmiczne na ten termin, do tego eMa podróz....majątek by to kosztowało. Nie wiem jak Julek da radę około 24 godzin w aucie...aaaa właśnie!!!
tere fere Kochana, podaj jeszcze raz nazwę tego syropku dla dzieci na podróż. Wstępnie coś tam o nim poczytałam i przyznaję się, że trochę się go boję...myślisz, że jak dziecko strasznie się drze i nie daje rady dalej jechać, to można go śmiało podać?:baffled: musze coś mieć, bo co zrobię jak w połowie drogi będą jakieś akcje:eek: tfuuu tfuuu oby nie!!!!
Ani@k na słoiczkach dzieci tez dobrze rosną i się rozwijają! nic się nie martw...przyjdzie czas, że i Ty zaczniesz gotować, nie masz się co stresować. A butki Kochana to przeciez mierzę na Julkową nogę, nie swoją:laugh2: nawet razem z eMem, ale jak pisałam, nie wiem jak my to mierzyliśmy, że obie pary za duże. Tez można oddać, ale jak za duże trochę, to przeciez dorośnie, to co będę oddawać, gorzej jakby były za małe. Ahaaa no ja też w tym sklepie mierzyłam na tych przyklejonych do podłogi miarkach, ale widocznie źle pomierzyliśmy. No nic, metodą prób i błędów dojdziemy i do tego:tak::-)
Aleksis jakieś wieści od Janiska?????????????????????? trzymam kciuki &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Gochson ojejjj faktycznie bałagan w tej Twojej firmie!!! nie ma tam kogoś co tym nadzoruje? nie wiem, ksiegowa czy co...przeciez non stop są jakieś zaległości, coś się nie zgadza...jak tam można funkcjonować i firmę prowadzić? a co do zwolnienia...hmmm jak masz możliwość, to bierz! szczególnie na początku ja bym trochę posiedziała w chałupie. Oczywiście, że mogłaś pójść do pracy i się źle poczuć, w ciąży przeciez tak jest. Moim zdaniem wcale głupio nie wygląda, a trochę kaski wpadnie, nie? daj znać po wizycie!!!!!
kok.o a co tam u Was? eM doszedł do siebie?;-):-) Ewunia w żłobku?
caterina gratuluję córci!!!!!! nie pytam o imię dla dzidzi ani jak się czujesz, bo i tak nie odpiszesz...:eek: sto razy już pytałam...no nic, rośnij zdrowo i córcia też!!!!:tak:
Ok, to ja na razie się odmelduję. Idę się ogarnać z lekka, potem na pocztę i na plac zabaw. Wpadnę wieczorkiem pewnie!!!
Miłego dnia!!!!!

aaa co to za afera taśmowa znowu???? jenyyyyy jak w tym kraju ma być dobrze, jak każdy tylko układy, układziki, tu coś zwędzić, tu zaszachraić..ehhhhhh:baffled:
 
Katiuszka my tym razem juz postanowilismy, ze sie zatrzymamy na noc w Wiedniu, to bedzie polowa drogi w sumie i tyle spokojnie mloda dotrwa z jakimis przerwami na kawe :-p my na kawe, a mloda sie przejdzie:tak: Stracimy 2 dni w Pl, ale wole to, niz zeby mi dziec wyl 5 godzin. Jak wy jedziecie na caly miesiac to radzilabym tez sie zatrzymac w polowie drogi, bo i tak sie wam to bedzie oplacalo.
A Caterina pisala, ze coreczka bedzie Ola. Musialas niedopatrzec:-p
 
Czesc,

Caterina-gratuluje Corci Aleksandry! Ale wiesz, moglabys pisac czesciej

Gochson -spoko, idz na L4, jestes na poczatku ciazy, wiec nie miej skrupulow, dosyc Ci ta firma narobila problemow. Jasne, zawsze sie mozesz zle poczuc, tym bardziej biorac pod uwage Twoja historie

Gatto
to Wy sobie czesto takie fajne wycieczki urzadzacie. Super, macie dokad jezdzic, a upaly myslalam ze najgorsze w sierpniu sa?

Terefere no o czyms takim nie slyszalam w tych czasach. Zdrowka dla brata no i dobrze, te takie wyniki sa. Jak Timus-wrocil do wagi?

Muma i jak ploteczki? Olus spi po szalenstwach a sasiedzi harcowali czy nie?

Pieknaszyszunia ja tez nie pomoge. Moze Twoja mama Ci pomoze? Kiedys byl taki poradnik dzialkowca, moja mama korzystala. A jak Szyneczka?

Ani@k easy easy bedzie dobrze. Warzywka skombinujesz i poeksperymentujesz i uda sie:tak:

Katiuszka to moze w PL kupicie te buciki dla Juliana? Kurcze, moze go juz cwierkanie ptakow obudzilo? Bo one jakby zwariowaly letko, mnie tez wybudza taka jedna maupa sroka codziennie;-) Dacie rade z Julianem w tej podrozy, nie ma sily, skoro koszty lotow tak wysokie. Musicie fajnie zaplanowac, aby jak najdluzej w nocy jechac. Moze jakies bajeczki na tablecie mu skombinujesz, to mu czas szybciej bedzie uplywac

Maiev dalej chyba w dwupaku, taki byl status na wczoraj. Kochana, daj znac

A ja tez juz po KTG i USG w klinice. Skurczy tych prawdziwych brak, bylo jedynie klika lekkich na wydruku. Mam przyjechac w czwartek i zobaczymy co dalej. Polozna twierdzi, ze oni po 7 dniach po terminie zalecaja wywolywanie porodu. Polega to na podaniu kobiecie tabletki prostaglandyne Cytotec i zostawienie jej juz na oddziale. Potem podaje sie jej kolejne dawki, az zaczynaja sie pojawiac skurcze porodowe.
Ja wolalabym uniknac takiej metody i poczekac na naturalne pojawienie sie skurczy, ale chciec a moc to 2 rozne sprawy. ja z ta tabletka mialam do czynienia, wiec wiem jak to dziala. Nie podaja oksytocyny. A z drugiej strony to dziecko teraz najszybciej przybiera na wadze...
A moze do czwartku Synus bedzie chcial sam wyjsc??? Oby tak bylo
 
ooo ranyyyy caterina...biję się w pierś!!! no przecież, że pisałaś, że Ola będzie:sorry::sorry::sorry:przepraszam bardzo!!!!!!!

Gatto no mamy takie wyjście awaryjne właśnie, gdyby się coś działo, trzeba będzie zatrzymac się na jakiś nocleg i tyle. A Wy bookujecie wcześniej jakiś hotel czy motel? czy tak na tarasie dopiero szukacie?
Chociaż jak teraz analizuję naszą podróż, tobez sensu ten nocleg...bo wyjedziemy z domu po południu, o 18 na prom, płynie 2 godziny, tam Młody zje kaszkę na noc i potem już spanie w samochodzie w nocy. Cały dzień jazdy i na wieczór mamy być juz w domu. No to nie wiem...jak będzie źle to w ciągu dnia się stanie na długi postój gdzieś gdzie jest jakiś plac zabaw, żeby się pobawił, rozruszał. Kurna...boję się tego wyjazdu:baffled:
 
Aleksis o kurcze, nie slyszalam o takiej tabletce:eek: u nas teraz jest moda na zel, smaruja szyjke i sie zaczyna hardcore:-D

Katiuszka no tak, wy macie przeprawe promowa to moze faktycznie jadac w nocy Julus bedzie czul najmniej. No, ale to jednak jest dluga droga. Ale w sumie bedziecie widziec po drodze, mysle,ze takich przydroznych hoteli jest w brod, wiec w razie awarii zawsze mozna sie zatrzymac bez wczesniejszego ustalenia.
My tak, zabookujemy sobie w centrum Wiednia, bo ja w sumie tam nie bylam i jak dojedziemy sobie ok 15-16 to spokojnie sobie jeszcze zwiedzimy kawalek miasta:tak: W drodze powrotnej to moze Bratyslawe sobie odwiedzimy:tak:zobaczymy jeszcze:-)
 
Ahoj kobitki:-)
Teraz będę się już częściej odzywać bo i czasu mam wreszcie dużo dla siebie:tak:
Bo oczywiście po mimo zwolnienia chodziłam pomagać w przychodni :zawstydzona/y: Szef mnie uprosił żeby wprowadzić nowe dziewczyny :zawstydzona/y: A ja odmawiać nie potrafię a że czuje się całkiem całkiem to chodziłam .
Mi nudności już prawie całkowicie minęły , zostały tylko cycory i czasami cosik mnie tam zaciągnie w brzuchu:tak:

Katiuszka mam nadzieję że podróż wam minie bez problemowo:tak:

Tere zdrowia dla brata . Swoją drogą też myślałam że dzumy już nie ma

Aleksis może Janisek sam postanowi wyjść i obędzie się bez żadnych tabletek:tak: &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Gachson ja też myślę że lepiej ci na zwolnieniu będzie . Chociaż swoją drogą ZUS to też denerwująca instytucja. Moja siostra która na zwolnieniu jest od marca dopiero w piątek dostała pierwsze pieniądze za zwolnienie:confused2:
Napisz jak tam po wizycie.

Gatto Gratuluję rocznicy:tak:

Pozdrawiam ze słonecznego wschodu

P.S Fotkę brzucha wstawię tu jak technicznie jakąś sobie pyknę:-p
 
Ostatnia edycja:
reklama
Szyszka kochana, nagroda jest wspaniała! Szczery uśmiech szefowej! :laugh2:u Ciebie to sie teraz dopiero zacznie jedzonko pyszności, fajny czas.

Ani@k
kochana u Tima jest oki, tylko dziś obudził się w nocy o 24.00 i stękał do 2.15, pojęcia nie miałam co było grane. Dostał więc o 1.45 nurofen i po tej 2ej usnął. Ale widać, że biedny cierpiał. Chciał spać, usypiał mi na rękach i nagle yyyyyy...... i oczy wielkie i tak co trochę, no ale nie płakał, to już sama nie wiem.Grunt to, że w końcu usnął.. Ejjjj a Ty niebawem roczek! Ale numer co???????????

Gochson nikt do Twojego zwolnienia się nie doczepi. Jesteś w ciąży są na to dowody, a nudności, złego samopoczucia i bólu nie da się udowodnić (tzn że ich nie było, czy nie ma). Nie martw się. ZUS cyka nas na nielichą kasę, to Ty też nie miej skrupułów.

Katiuszka spoko stara syrop jest przeznaczony dla dzieci. Szwagierka dla małej miała przepisany i podawała przy wiatrówce, mała była w ów czas ospała i się nie drapała, znam jeszcze 2 mamy które stosowały to dla dzieci w podróży ( z tym, że dla świętego swojego spokoju, a to już raczej ja bym tak nie zrobiła) syrop jest całkowicie bezpieczny, zrobiłam wywiad środowiskowy i nie ma czego się bać. Nawet mój brat brał to jak był mały gdy był chory i potwornie wymiotował, syn mojego kumpla dostawał dosyć długo, ponieważ był strasznym histerykiem i bywało, że mając rok dostawał bezdechów od ataku histerii. Każde dziecko żyje i ma się dobrze. Luz. HYDROXYZYNA.

Aleksis a czemu nie podają oxytocyny u Was? Groźne to? A co takiego ta tabletka, że nie za bardzo chcesz to brać? Trzymam kciuki mamuśka!

Gatto to właściwie u Was fajna wycieczka ze zwiedzaniem się szykuje. Super!.

Caterina teraz zaczyna się najfajniejszy okres ciąży, nie ma już dziwnych objawów, nie męczy jeszcze nadwaga i duży brzuch, no i za miesiąc będziesz czuć już ruchy maleństwa.
 
Do góry