reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Witam się tylko i życzę przyjemnego wieczoru
padnięta jestem dzisiaj - jak z domu wylazłam o 7.00 tak wrociłam przed 19, ledwo zipie
Natka, myślę, że szkoła rodzenia to dobry wybór, jak sobie przypomnę mój poród to żałuję, że nie poszłam do szkoły rodzenia, oddychać to mnie położna uczyła jak ja już przeć chciałam, jak sobie przypomnę co ja im tam wyczyniałam to śmiech mnie ogarnia
nareszcie wiosna! aż lepszy humor od rana, oby już tak zostało! bociany do roboty!!
 
reklama
ehh no tak ci co nie chcą to mają a jak chcą to nie mają , życie nie sprawiedliwe jest :szok::szok: nie chce być nie miła ale my tu gryziemy sobie palce z nerwów jak by tu zajść a przychodzi osoba i się chwali że zaszła ze spiralą , normalnie mam ochotę się popłakać , ale to przez ten ból głowy więc nie bierz tego do siebie monikaj

katiuszka - nadal mnie boli głowa i to drugi dzień już , mojego M też , może to od tej soli ?:crazy:
 
My z mężem ,jak narazie nie robimy żadnych badan...juz mamy tyle tych badan porobionych,ze dosłownie masa!!ale jak tylko coś jeszcze trzeba bedzie,no to oczywiście zrobimy!!!!!!!!!!Acha,ja mam zrobic glukoze na czczo...lekarz chce zobaczyc jaki mam poziom cukru.Cały czas biore leki,witaminy.Mój mąz równiez bierze witaminy.No i "pracujemy" .Zobzcaymy jak dalej się to wszystko potoczy..tzn.wierze głeboko,ze nam się uda..predzej czy pozniej!!!!!!!!Wyniki,które mamy porobione sa w normie,lakarka powiedziała,ze mamy sie starac o dziecko:)No i staramy się od wrzesnia...i jak narazie bez zmian....niestety:(:(
 
monikaj....moja kuzynka,ma córkę ma 7 lat,druga córka w sierpniu bedzie miała 3 lata,w trzecią ciążę "wpadła",z poczatku nie była za bardzo zadowolona itd,ale nawet na moment nie pomyślała o aborcji!po prostu Urodzę!!!Na obecną chwilę jej trzecie dziecko-Bartuś,ma 10 miesięcy!!jest oczkiem "mami cyckiem":)nie opuszcza jej na krok!!!Jest słodki,kochany(na dodatek to mój chrzesniak:))Dwie córy wychowała to i jego wychowa! Więs głowa do góry!!!nic sie nie stresuj,nie martw!!nie wolno ci!!!!najwazniejsze zeby dziecko było zdrowe,zeby wszystko było w porzadku!!Napewno sobie poradzicie!!!!!
 
AAAAA,z naszych badan co zrobilismy,to tak jak pisałam wszystkie są ok!!...ale co do jednego dr.miała watpliwości,tzn,jak zachodziłam w ciąze to w mojej macicy robiły się takie mikro-zakrzepy,i zarodek nie miał jak się odzywiac itd i po prostu umierał:(:(:(Z masy badan,które zrobilismy to własnie to wyszło nie tak:(Ale biore odpowiednie leki,że jak zajdew ciąże to płód ma byc "zabezpieczony"tymi lekami,od pozytywnego testu ciążowego mam sobie robic zastrzyki Clexane.No ale od kilku mc.nie widać dwóch kreseczek na teście...:(martwi mnie to....
 
wiiiitam Niuńki :-D
ufff ale dałam sobie dzisiaj w tyte! wróciłam właśnie ze spiningu (hihi Ani@k nooo skąd wiedziałas???;-):-) ) ,wcześniej zlazłwszy z eMa :-D:-D i siedze teraz taka sflaczała przed kompem.

katiuszka trzymam kciuki za owocna wizyte, bedziesz wiedziała co i jak i do dzieła! :-D
monikaj a ja Ci gratuluje:-) szok za kilka dni minie i będziesz się cieszyła, a my będziemy pobierać fluidki od Ciebie:tak::-) oswoisz się z sytuacją i będzie dobrze, zobaczysz :tak: O spirali niestety nic nie wiem....

bionda no to Ci sie trafiła śliska menda korposzczur :wściekła/y: A prowizja... hmmm... przyjmijmy, że wynagrodzenie zostanie wypłacone po wykonaniu dzieła (znaczy II). Nagrody (niespodzianki) Ani@k wypłaca :-D

lumina nie wiem czy to nie sprawa pogody te bóle głowy... może to coś z ciśnieniem -jego zmiany czy cuś tak oddziałują na ludzi.

kasica
skoro bierzesz lekarstwa to rozumiem, ze problem został u Was rozpoznany? jak macie zielone światło od lekarza to juz dobrze, pracujcie wytrwale:tak::-). Tu nawzajem bedziemy sie dopingowac :-D
A, juz doczytałam :zawstydzona/y: To znaczy ze masz zespól antyfosfolipidowy (zakrzepica)? Swego czasu poczytałam troche na ten temat, spokojnie można donosić ciąze, tylko leki p/zakrzepowe należy brać, i będzie OK :tak:na pewno! :tak: A że jeszcze nie widać II na Twoich testach... heh.. no na naszych tez nie:-D, nie martw sie! jak to mówią starożytni Indianie: "wiosna będzie nasza!!" :-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Ani@k pw

dobry wieczór ....

jak walnę skruchę i przeproszę za zamieszanie to wybaczycie ...:zawstydzona/y: bo mi coś na mózg siadło ... chyba trzeba mną czasem telepnąć ... lecę doczytać ...:laugh2:
 
no i jestem Dziewczynki po wizycie,ale jakaś podłamana jestem, że chyba się popłaczę:-( Niby nic złego mi nie powiedział, a nawet jedną super wiadomość, że będę na 100% mamą:tak:tyle tylko, że nie mam nadal wspomagaczy, a powinnam brać. Ale po kolei...
po pierwsze - cykl poprzedni jakiś megadługi - prawdopodobnie bezowulacyjny.
po drugie - jak bezowu cykl to stąd też może taki niski progesteron
po trzecie - słabe endometrium (nie wiem o co chodzi, muszę zaraz doczytać w necie)
i ostatnie - jest pęchęrzyk, ale jak na mój dzień cyklu za mały:-(
To by były te najgorsze rzeczy. Z dobrych, to jajniki w porządku, macica super. No i że napewno będę matką:-) No i tak: przydałaby się stymulacja,ale bez badań partnera nie będziemy mnie faszerować lekami:wściekła/y: Najpierw mój M ma iść się przebadać, potem z wynikami do niego i jak są ok, to ja zacznę brać leki. A tyle mówiłam!!!!! prosiłam!!!! to nie!!!!!!!!!! a teraz znowu mamy czekać:wściekła/y::wściekła/y:
Podsumowując plan jest taki, teraz się staramy (chociaż po jego minie wnioskowałam, że nie za wielkie są szanse, żeby się udało, za mały pęcherzyk, i ta cała reszta) czekam do najwyżej 34 dc jak nie będzie okresu mam się do niego zgłosić z badaniami eMa. No i wtedy albo dla mnie hormony albo ja się wstrzymuję, a M się leczy.
Jakoś mnie to zdołowało....myślałam, że już będę brała leki, a tu dalej czekanie...ehhhhh
 
Kok.o sflaczała? :szok: nie wierzę..!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Katiuszka nie wiem czym się podłamałaś..
:confused2: same dobre wiadomości..o endometrium się nie martw - po to jest winko czerwone, mucosolvan i zioła Ojca Klimuszki aby sobie rosło..:tak: a ile wynosi Twoje endometrium? Moje (z tym że nie pamiętam w którym dniu cyklu) 2 lub 4..jak spytałam lekarza czy nie za "marne" powiedział abym się tym nie martwiła.. a kiedy już moja ciąża była potwierdzona, spytałam lekarza o endometrium a on do mnie ze teraz to już wogóle nie mam się czym martwić. natura da sobie radę!!! Zobaczysz i się nie martw tylko działaj :tak: &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
kciuki też dla Twojego M. aby się w końcu dał zbadać &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Bzzzz osz te Twoje humorki ciążowe :-p ;-)
Kasica teraz powtórzę moje ulubione zdanie: wiosna będzie nasza!!! o wrześniu zapomnij - się właśnie marzec zaczął, wszyskie badania są ok - zatem do dzieła!!!!!!!!!!! :-)
Muma na relację czekam...nie to żebym Cię poganiała, śpij se jeszcze..i później wszystko opowiedz :tak:
 
reklama
katiuszka - jedziemy na tym samym wózku , nie przejmuj się bo los może Cię miło zaskoczyć , słuchaj tego co lekarz mówi, nasz to na pierwszej wizycie powiedział mojemu że nie zrobi dziecka bo ma wyniki gorsze niż 60-cio latek a to samo powiedział naszym znajomym i co ? i mają fasolę a twój lekarz przynajmniej Cię starał pozytywnie nastawić ,
myślimy nad zmianą lekarza ale na razie chce dać szansę jeszcze temu , zresztą nasza wina bo nie za często do niego chodzimy i stanęliśmy w miejscu ,
ja też przed kolejnymi badaniami partnera i nawet nie wiem co wyjdzie znowu ? dla mnie najgorsze mogą okazać się koszty leczenia bo wszystko prywatnie :baffled:
 
Do góry