reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

2 latek sam się uderza

Moja córka nie jest wcześniakiem.urodziła się w terminie ale mając ok.2 latka też uderzała głową o podłogę. Bez powodu, nagle dostawała napadów złości i tak robiła. Odwracanie uwagi nie pomagało. Próbowaliśmy ignorować.do czasu gdy zaczęła uderzać głową o futryne. Bałam się, że złamie sobie nos. Oglądałam jakiś program o sposobach na wyciszenie dziecka. Gdy miała swój "napad" brałam ją na kolana,dosuwajac jej plecy do siebie. Lewą ręką obejmowalam ją tak żeby przytrzymać rączki (nie na siłę ale żeby dziecko czuło,że jest trzymane i nie może zejść),a prawą głaskalam.nic nie mówiłam.siedzialysmy w ciszy.(trzeba tylko uważać żeby dziecko nie uderzyło głową w naszą twarz).na początku wyciszala się po kilku minutach, później coraz szybciej. Po ok.3 miesiącach ataki i uderzanie głową minęły. Nie wiem czym były spowodowane. Myślę, że tak jak dziewczyny napisały-dzieci uczą się rozładowywać napięcie.jedne krzyczą, tupia, rzucają się na podłogę, a inne uderzają głową. Spróbuj, może technika którą stosowałam sprawdzi się też u Was:)
 
reklama
Mój syn ma 15 miesięcy i też ma takie zagrywki od 2-3 miesiecy, siedzi grzecznie a zaraz bam głową o parkiet nie jakoś mocno ale sama się denerwuje gdy tak robi. To samo przy ścianie robi. Po kilku dniach obserwacji stwierdziłam że najczęściej robi tak gdy jest zmęczony, znudzony i sam już nie wie co robić. Wtedy kładę go do łóżeczka zasypi albo leży chwilkę i odpoczywa☺
 
Absolutnie nie jest to powód do zmartwień, wystarczy jak najwięcej zapobiegać. Obowiązkiem rodzica jest dopilnować by dziecko robiło to jak najmniej i starać się nauczyć że to nieprowadzące do niczego zachowanie. W takim młodym wieku dziecko nie może zrozumieć, że to głupie bo nawet nie zna takiego słowa. Trudno oczekiwać od dzidziusia jakiegoś rozsądnego postępowania. Moja córeczka nie odzywała się do nikogo przez pierwsze 3 lata swojego życia, wydawała tylko dźwięki naśladowcze. Kiedy dorosła stała się jedną z najbardziej wygadanych osób w rodzinie. Dodatkowa konsultacja z psychologiem nie zaszkodzi.
 
Ostatnia edycja:
Do góry