reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

63 dzień cyklu i nic 🫣

Dołączył(a)
11 Grudzień 2025
Postów
3
Cześć,
może któraś z Was miała podobne doświadczenia i podpowie, co jest ze mną nie tak. Za tydzień minie 5 miesięcy od odstawienia tabletek Yaz, które brałam ok. 5 lat. Przed braniem tabletek nie miałam problemu z okresem, wszystko regularnie, z małym poślizgiem kilku dni. Po odstawieniu tabletek 14.07 krwawienie z odstawienia nastąpiło 19.07.

W momencie odstawienia byłam u ginekologa, zaczęłam brać również suplementy. Następny okres dostałam 21.08, potem dopiero 10.10.

29.09 miałam USG u ginekologa, akurat byłam w momencie owulacji (bolał mnie mocno prawy jajnik), na USG wszystko w porządku.

Ostatnio miałam również robione badania - TSH, prolaktyna w normie. Mam cukrzycę typu 1, ale jestem pod stałą kontrolą diabetologa, wszystko jest w porządku.

Od 10.10 nie mam okresu (63 dzień cyklu). Obstawiam, że owulacja była z 22 na 23.11 - ok.2h ból prawego jajnika (ten sam objaw, co ostatnio), plus większa ilość śluzu i potem zdecydowanie mniej. Zbliżenia akurat 16, 22 i 23 (jak przestało boleć). Od 5 dni boli mnie ciągle podbrzusze, mam ciepłe policzka, czasami aż gorące i zazwyczaj przed okresem libido spadało na dno, teraz tak nie było. Myślałam, że dostanę okres, bo 07.12 obudziłam się z dużym bólem brzucha, jak przed okresem a tu do dziś nic.

Jakieś sugestie/rady? Miała, któraś z Was coś podobnego? Bo nie wiem, czy się martwić czy nie. Staramy się z mężem o bobasa, ale martwi mnie obecna sytuacja i te objawy, których nie miałam.
 
reklama
A faktycznie, już poprawione. Jeszcze nie, bo nie jestem pewna, czy ten 22-23.11 to była owulacja i czy te objawy na coś wskazują. Czy jednak nie ma sensu dłużej czekać i zrobić test i ewentualnie umówić się do swojego ginekologa…
 
A faktycznie, już poprawione. Jeszcze nie, bo nie jestem pewna, czy ten 22-23.11 to była owulacja i czy te objawy na coś wskazują. Czy jednak nie ma sensu dłużej czekać i zrobić test i ewentualnie umówić się do swojego ginekologa…
ja to bym od razu zrobiła test 🫣🫣. Jeśli tyle dni to sikaj byle kiedy i wyjdzie jak to ciąża
 
A faktycznie, już poprawione. Jeszcze nie, bo nie jestem pewna, czy ten 22-23.11 to była owulacja i czy te objawy na coś wskazują. Czy jednak nie ma sensu dłużej czekać i zrobić test i ewentualnie umówić się do swojego ginekologa…
No to czego w takim razie oczekujesz od nas? Jak tyle czasu nie masz okresu to test to pierwsze, co powinnaś zrobić ;)
 
reklama
Do góry