SIMAMA
majowa MAMA 2007
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2007
- Postów
- 342
Żaniu nie biegałam bo mnie głowa bolała, więc stwierdziłam że lepiej poleżec przed telewizorem na kanapie;-), we wtorek mały płakał opiekował się facet no ale ja musiałam go wspierać duchowo;-)a wczoraj postanowiłam że narazie odpuszczam,;-) Żaniu ja zawsze sobie znajdę jakąś wymówkę![]()
hmmmmmmmmmm skąd ja to znam - wymówka... hmmmmmmmmmmm
ja zawsze mówie - że najsłabszym moim punktem jest moja silna wola...



Oczywiscie nie zaluje ze nie wymiotowalam dluzej bo to juz bylby masochizm... ale moglam stracic wiecej...
jem wszystko co sie da.
mniam mniam a opona rośnie 
a tak czekałam i wogóle...a teraz sie czuje jak wyrodna matka