Dusia to fajnie, że tak dużo się dzieje!;-)

Tylko czekać jak się będziecie przeprowadzać! Czekam z niecierpliwością na foty!:-)
Befatka cieszę się, że spodobała Ci się moja przesuwka...! Mi też od razu wpadła w oko i jakoś do tej pory nie mogę się odkochać, hehe

Podobno środa to najbardziej depresyjny dzień tygodnia, tak więc postanowiłam wczoraj pojechać na budowę żeby poprawić sobie humor... ;-)
Było to przedsięwzięcie dość ryzykowne, bo jak już zapewne wiecie z budowaniem bywa różnie, ale tym razem okazało się, że było warto! Powiem krótko: coraz baaardziej podoba mi się nasz domek!

Sypialnia wyszła po prostu ślicznie - już nie mogę się doczekać reszty! Robi się coraz bardziej domowo i wreszcie widać tak naprawdę pomieszczenia... Mamy już zrobioną łazienkę i garderobę przy naszej sypialni; sypialnię i kotłownię. Poza tym wczoraj Panowie zrobili ścianę w salonie i kuchni; a dzisiaj mieli zabrać się za sufity! Robią powoli (chociaż bardzo dużo czasu zajmuje im "obrabianie" okien, puszek, kabli itd. itp.), ale bardzo dokładnie. W każdym razie mi się podoba i to BAAARDZO!


Dawno nie było zdjęć, ale może jutro pożyczę aparat od teścia, to może cyknę kilka fotek! No w najgorszym wypadku zrobię w niedzielę, jak pojedziemy z Mężusiem na inspekcję...
