A-ASIA
Fanka BB :)
cześć
a ja znowu w biegu... malutka coraz bardziej mnie i nie tylko mnie terroryzuje - odejść na chwilę nie można...
od wczoraj spacerujemy po chorobie ale na razie wszystko ładnie wygląda beż żadnych widzę nawrotów
no i apetyt wrócił a nawet się poprawił - ciągle by coś jadła czy przegryzała... wróciliśmy też do "podłogowania" i tu trzeba mieć non stop na nią oko bo szuflady chodzą że ho ho... bo jeszcze nie zabezpieczone...
na razie zmykam bo nastawiłam obiadek z nadzieją że zdąży się naszykować do 16 jak m wraca z pracy...
a ja znowu w biegu... malutka coraz bardziej mnie i nie tylko mnie terroryzuje - odejść na chwilę nie można...
od wczoraj spacerujemy po chorobie ale na razie wszystko ładnie wygląda beż żadnych widzę nawrotów
no i apetyt wrócił a nawet się poprawił - ciągle by coś jadła czy przegryzała... wróciliśmy też do "podłogowania" i tu trzeba mieć non stop na nią oko bo szuflady chodzą że ho ho... bo jeszcze nie zabezpieczone...
na razie zmykam bo nastawiłam obiadek z nadzieją że zdąży się naszykować do 16 jak m wraca z pracy...
Nie ma lepszych godzin na badanie słuchu we śnie...
i będę miała dobre łącza więc na bieżąco będzie kontakt.
J chce się przed nocką wyspać a ona jak na złość rozgadana dzisiaj, że hoho ;-)
Brak mi czasu na promenadę ale w taki upał to mała lepiej się w chłodnym mieszkaniu czuje.
w końcu wyszło coś ok 7 kg
liczyłam na więcej niestety, bo to kilogram tylko na plus od 16.02