A u nas dziś już drugi się przebił

ale tylko kawałeczek wystaje więc to jeszcze nie koniec

Wczoraj mała wpadła w taki szał, że teściowa musiała leki na uspokojenie brać

No w końcu zobaczyła co mała [potrafi

Znowu... kupa

jeszcze wrócę, jak nie dziś to jutro rano ;-):-)
Udało się, jestem
Asia ja sinlac juz dawno daję bo kaloryczny, do tego mleko na Babydream z Rossmanna zmieniłam, bo porównałam skład i jest bogatsze w witaminy i kaloryczniejsze. Czeka nas jednak gastroenterolog. Dziś neurologopedka powiedziała, że trzeba zrobić diagnostykę przewodu pokarmowego, za długo już wymiotuje i nie rosnie... Boję się, że ma coś z jelitkami, zespół zaburzeń wchłaniania lub coś w tym stylu:-( Do tego znów refluks, powinien ustąpić do 6 miesiąca a nam wrócił i nie wiadomo czemu, je już głównie gęste jedzenie.
Z mową będzie ciężko, dostałam zestaw ćwiczeń logopedycznych, łyżeczki mamy schować, karmić szpatułką lekarską, uczymy się od nowa. Język jest sztywny, napięty, nie dziwne, że nie umie nic powiedzieć. Usłyszałam tylko, że długo nam się zejdzie z naprawieniem tego ale Paulinka jest bardzo mądrą dziewczynką i powinna się dostosować do zmian. Niestety dziś dostała spazmów na nowy sposób karmienia, siedziała twarzą do ściany i zadyszkę łapała ze złości... I tak teraz będzie w domu. Pomijam, że ćwiczenia i wizyty u lekarzy zabierają nam mnóstwo czasu, jeszcze nowe zalecenia, dzień jest dla mnie już za krótki :-( Nie wiem jak to poukładać i zrobić nowy plan.
Dobra, nie przynudzam, idę odpoczywać ;-)
Do jutra Pa Pa