A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

[Beata2710]

Dorotko będe się starać....hahaha.... chęci są, a to już coś ;-) ;-) ;-)

 

[eliczek24]

Cześć Kobietki!
Ja tylko na chwilę wpadłam przywitać się.
Dziś wymieniali u nas w mieszkaniu okna i padam na twarz po sprzątaniu.
Więc przepraszam, że więcej nie napisze, może jutro nadrobię zaległości.
Bartuś chyba lepiej się czuje, a ja niestety nie. Bleeeeeee Ciągle męczą mnie nudności.
Miłego wieczorka laseczki!

 

[altoids]

czesc Kobietki

caly dzien dzisiaj spedzilam na zakupach- zeby sabie poprawic humorek, no i kupilam sobie buty, spodnie i trzy bluzeczki i od razu lepiej....

Beatko - tyle osob mi mowi, ze mam wyzluzowac, wiec chyba tak musze zrobic, ja mysle ze ja popadlam w cos w rodzaju obledu....i cale mysli skupilam tylko na tym....zeby juz byc w ciazy.
Postaram sie wyluzowac, ale nie jest to proste, w glebi serca tak mozno pragne juz dziecka, ze nie wyobrazam sobie zebym umiala o tym nie myslec....ale zrobie wszystko,zeby staranka to byla przede wszystkim przyjemnosc, a nie tylko prokreacja....
aby nam sie obu udalo wyluzowac....
a wiesz, wcale sie nie zdziwilam, ze Cie pomylono z siostrzyczka meza, bo na zdjeciu wygladasz jak dziewczynka...Ciesz sie kochana, to super ze taka jestes zadbana.

 

[altoids]

Dorotka- jestes juz podwojna mamunia, wiec na pewno Cie poslucham...jak mowisz ze mam wyluzowac, to obiecuje ze wyluzuje.....A jak Ty sie czujesz i Dawidek?\\

Eliczku- wiem co przechodzisz kochana z tymi oknami, mi tez wymieniali dwa lata temu- ale sie wtedy narobilam....ale jak juz posprzatasz to bedzie slicznie....Fajnie ze Bartus ma sie juz lepiej.....Szkoda mi Cie, ze nadal mecza Cie mdlosci- przytulam mocno;-)

 

[Beata2710]

Cześć laseczki

Pozdrawiam wszystkie staraczki i mamuśki.

Altoids fajnie że byłaś na zakupach i coś fajnego znalazłaś, zresztą kobiety zawsze w szafie mają za mało ubrań..... hahaha......;-) ;-)

Eliczku, Dorotko nudności wkońcu przejdą, przytulam was mocno i zaraz kopniemy te dolegliwości......;-)


U nas dziś ładna pogoda, Oskar pojechał z babcią do kościoła , ja zrobię szybko obiad a potem pójdziemy na spacer.....;-)

 

[Dorota27]

Altoids życzę ci z całego serca chociaż odrobiny wyluzowania .
Czuję się potwornie od wczoraj. Jest mi strasznie niedobrze, odrzuca mnie od zapachów, wogóle od jedzenia. Przechodziłam to samo z Dawidkiem . Mam nadzieję, że za 2-3 tygodnie mdłości przejdą bo się wykończę .
Dawidek nadal lekko zakatarzony i kaszle. jestem już tym zmęczona. niby nie gorączkuje, a wciąż nie jest dobrze .
Beatko udanego spacerku życzę :-).
Buziam was wszystkie moje drogie :-)

 

[Beata2710]

Dorotko ze spaceru wróciłam z gorączką 37.7 C :-( , położyłam się do łóżka i leżałam plackiem a Oskar grał na kompie- kochany synek.

 

[jarzebinka]

jak jeszce trochę poczytam,że przechodzicie na przyjemność w trakcie staranek, to naprawde WAM uwierzę i naprawdę to juz duży sukces, bo ta przyjemność jest w tym przypadku naprawde wskazana, przyjemność, spontaniczność, relaks i wyluzowanie a sukces II kreseczek gwarantowany

miłego wieczorku :-)

 

[altoids]

Dorotko ze spaceru wróciłam z gorączką 37.7 C :-( , położyłam się do łóżka i leżałam plackiem a Oskar grał na kompie- kochany synek.

Beatko- kuruj sie kochana, duzo witaminki C i lez w lozku jak najwiecej....mam nadzieje ze wkrotce Ci przejdzie, w koncu musisz byc w dobrej kondycji jak maz przyjedzie....

Dorotka- przytulam mocno, mdlosci przejda niedlugo na pewno...wytrzymaj jeszcze troszke....

 

[altoids]

jak jeszce trochę poczytam,że przechodzicie na przyjemność w trakcie staranek, to naprawde WAM uwierzę i naprawdę to juz duży sukces, bo ta przyjemność jest w tym przypadku naprawde wskazana, przyjemność, spontaniczność, relaks i wyluzowanie a sukces II kreseczek gwarantowany

miłego wieczorku :-)

Jarzebinko- ja naprawde zamierzam tak zrobic, juz dzis rozmawialam o tym z M i on jest tego samego zdania, ze wlasciwie kochamy sie tylko prokreacyjnie i na sile, bylam zdziwiona jak mi to powiedzial... stwierdzil ze chce szlenstw jak dawniej, a nie tylko sprawdzania tempki, i sluzu i kochania sie wtedy kiedy trzeba, a nie wtedy kiedy mamy na to ochote... No chyba troche przesadzilam z tym liczeniem dni, sprawdzaniem sluzu, tempki, wyczekiwaniem bolu owulacyjnego etc i zanikla zupelnie namietnosc i romantyzm- wiec od dzis to zmieniam i zaczynam szalec...:-)....