reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Aaa... czyli jak zasypiają Nasze maleństwa

Witam KasiuMi! Jeszcze się nie przywitałam z nową kwietnióweczką! Bardzo pożyteczny wątek!:tak::-D

U nas trzeba wyczuć moment kiedy mała już zmęczona, położyć ją wtedy na boczku, smoka przytulić i śpi... zazwyczaj...:sorry2:
W dzień zasypia w wóżeczku lub na brzusiu na kanapie, a w nocy śpi w swoim łóżeczku do ostatniego karmienia czyli tak ok. 6, później ląduje u nas i śpi (lub nie!!!) z nami..
 
reklama
Nikodema zawsze po kapieli odkładam do łóżeczka i przeważnie odrazu zasypia albo jeszcze nie śpi przez pół godzinki ale cichutko leży.
W dzień natomiast to różnie to bywa czasami bawi się jak szalony w macie i nagle cisza - Nikodem zasnął :-) na spacerku go trochę powoże i już oczka mu się kleją a jak widze że robi się marudny bo chce mu się spac to musze go przykryc pieluszką, dac smoka i odrazu prawie zasypia. Mona podobnie jak u ciebie u nas też pieluszka służy za usypiacz ale moze byc to kocyk, kołderka - poprostu musi byc przykryty to jak jest zmęczony to odrazu zasypia.
Bardzo lubi tez spac w samochodzie - najpierw zaciekawiony się rozgląda i jak mu się już znudzi to powoli mruży oczka i śpi :-)

W ciągu dnia robi sobie jakieś 3 a nieraz 4 drzemki tak od pół godziny do półtorej.
Zasypia przeważnie po kąpieli i śpi do 5/6.00 lecz dzisiaj jak dodałam kleiku do mleczka to spał do 7.00 potem jak zje to znowu śpi gdzieś tak do 9.00.
 
u mnie ze spaniem też nie ma problemu ... kąpiel, jedzonko i odkładam do łóżeczka ... jak jest najedzony do syta to śpi od razu albo sobie leży i pomalutku odpływa...
w dzień też ma takie jedno dłuższe spanko 3-4h i też muszę wyczuć czy jest ten momen przed południem czy po południu
w nocy nie ma problemu... sapanko na karmionko i dalej spanko u siebie... ale ostatnio nad ranem jak się budzi ok.6 to biorę go do nas cyca wtykam i ja należąco karmię go i śpię:rofl2:
jak jest najedzony i wysrany:rofl2: to nawet smoka nie chce i sobie lulka
 
Mój Dawcio własnie zasnął! Od kapania zajeło nam to ponad godzinke:-)! Dziś spimy razem bo mąż dopiero jutro wraca!
Przyznaje ze bardzo lubie kiedy on śpi obok mnie! Cięzko mi sie powstrzymać żeby go nie całować itp! a zasypiając słucham jak moje maleństwo spokojnie oddycha....
 
Kurcze, to niesprawiedliwe, że Wasze dzieci tak ładnie zasypiają;-). Moja Alicja najchętniej zasypia przy cycku i najlepiej żeby cały czas trzymac tego cycka w zębach. Nie ma mowy żeby zasypiała ot tak odłożona do łóżeczka. Najczęściej jak zaczyna być śpiąca musi odwrzeszczeć 15-20 minut swoje i noszona na rękach zasypia. Prawdopodobnie jest to skutek kolek, które miała i przyzwyczaiła sie do noszenia i usypiania na reku. Staram się z tym walczyć i nosząc ją czekam aż się troszkę uspokoi i odkładam do łóżeczka i tak do skutku, ale ciężka droga jeszcze przed nami. W nocy śpi ładnie w swoim łóżeczku, budzi się z reguły raz lub dwa razy na karmienie i w sumie śpi tak od 21 do 7 rano, potem 2 godziny zabawy i jakieś 40 minut drzemki. To tak po krótce, mam nadzieję, że jak tu zajrzę po urlopie to napiszę już, że moja córcia też zasypia ładnie odłożona do łóżeczka.
 
Aniu Nasze maleństwa chyba maja ze soba wiele wspólnego..... Piszesz o swoim a ja mam wrażenie że czytam o moim:-)!! i to nie tylko zasypianie bo i spacery.... ciekawe co jeszcze ;-)?
Pozdrawiamy Was dziewczyny!! Wszystkie 3!!
 
Kasiu,
moja starsz córka tez nie cierpiała spacerów i nie zasypiała sama w łóżeczku. Myślałam, że chociaż z młodszą mi się uda, ale widocznie taki los. Ola zaczęła usypiac sama jak skończyła 3 lata, choć zdażąły się takie sytuację, że trzeba było się z nią połóżyć i przytulić nawet wtedy kiedy była juz starsza. Cóż mogę powiedzieć na podsumowanie: DA SIE PRZEŻYĆ. Musimy się pocieszać, że nasze dzieci kiedys w końcu zasną samę;-)
 
U nas na szczescie podobnie jak u Mony, Hany i Sami. Generalnie problemow nie ma, chociaz ostatnio Kuba chyba sie z Koralkowym zgadal, i czesto sie budzi w nocy :eek: ale mysle, ze to tylko przejsciowe :tak:
Na szczescie od poczatku sie zmuszalam, i kladlam malego tylko w swoim lozeczku. W zasadzie od samiutkiego poczatku karmie na siedzaco, wiec nie bylo problemu zasypiania podczas karmienia i zostawiania malego w lozku, chociaz wstawanie miliardy razy na poczatku i podchodzenie do lozeczka bylo... Ale teraz sa efekty- kazdy spi w swoim i jest spokoj. Jak mlodego poloze, to spi. Czasem jak jest bardzo marudny i zmeczony a zasnac nie moze, to najlepszym sposobem jest chusta bebelulu. Zrobie trzy kroki i misiek spi jak zabity- polecam goraco!:tak:
 
dusia - zgadał się nie tylko z koralkowym... mój też sie częściej budzi... kiedyś mi przesypiał od 20 - 4,5,6 a teraz budzi sie już ok.1:szok: nienasycony jakiś... czy co:szok:?
 
reklama
Albo jeszcze moj Kuba bral udzial w tym zgadaniu :-D bo on zawsze sie budzil.....mniej wiecej o polnocy, 3, 6.......czasem sie te godziny troszke przesuwaja w jedna lub druga strone....Generalnie jesc chce co 3 godziny.
Ale wracajac do tematu: z zasypianie wiekszych problemow tez nie mamy. Ostatnio coraz czesciej sam zasypia: w ciagu dnia jak mu sie znudzi karuzelka w lozeczku np, wczoraj zasnal na macie, zasypia tez w lezaczku. Wieczorem tez sie zdarza ze sam zasypia...a jak nie umie zasnac wieczorem to M go trzyma na rekach, ale nie chodzi i nie buja tylko siedzi i przytula. A jak w dzien nie umie zasnac a jest zmeczony, to klade go na swoich kolanach na brzuszku i tez zasypia.....Ale byly tez czasy kiedy usypialam chustą:-D teraz ona sluzy glownie na szybkie wyskoki do sklepu. To by bylo na tyle.....
 
Do góry